Heli-Team.pl

Niedawno wystawiałem swoje pozostałości po-Beltowe na forum jako [O] i przygarnął je @Bożena. Zobaczcie jak mu poszło z odbudową (i jak to wyglądało w jej trakcie)
Szacun IMHO, jeszcze chętnie zobaczę je w locie. Ale łezka się w oku kręci, jak kiedyś je przywieziesz na jakiś piknik to pewnie ktoś podwędzi... choćby na chwilę żeby sobie polatać i przypomnieć jak to drzewiej było

@Bozena jak cos to zachęcam żeby tu poopisywać jakie miałeś perypetie przy składaniu, regulacji, oblocie etc.
Myślę, że wielu forumowiczów chętnie będzie zaglądać, dla mnie to mimo wszystko mega sentyment (chociaż to w sumie było nie tak dawno).

PS. A ten w budzie CP CX już poleciał?

A tu jeszcze garść fotek z czasów gdy Belt CP CX/V2 był jeszcze u mnie ehhhhh.... wspomnienia.
To jest 1:1 cały czas ten sam, który potem stał się BelTAROTem (ale ten ma swój wątek wspominkowy: viewtopic.php?f=137&t=9788)

Witam, serdecznie i na Dzień dobry przepraszam za ciszę...Wbrew pozorom to nie ignorancja, a ostatnie tygodnie spędzone w szpitalu na onkologii z bliskim przyjacielem, oraz oczywiście praca...
Tak więc...oba jak widać złożone i oblatane (jeżeli jakimś cudem ogarnę wystawiane filmów to będzie na pewno).
Perypetie...ech caaała masa, od aspektów technicznych, radiowych, aż po regulację.
Na szczęście miałem okazję zobaczyć co to znaczy mieć życzliwich kolegów, którzy pomogli we wszystkim.
Głównie dziękuję za cierpliwość i zrozumienie...oraz za to, że mogę się cieszyć wspaniałymi chwilami pilotując oba modele, chociaż porażająco rzadziej niż bym chciał.
Dla doświadczonych, wsiąknietych kolegów to tylko stare belty, bełty, strupy czy jak tam kto zowie:),
dla Mnie początek przygody...z fantastycznymi maszynami jakimi są heli.
Dziękuję raz jeszcze za pomoc, postaram się nadrobić zaległości w opisywaniu swoich perypeti, oraz zamieścić filmy z oblotów.
Tymczasem, muszę kończyć ( pisane z telefonu na przerwie), więc przepraszam za błędy.Życzę samych pomyślnych lotów, bezwietrznej pogody, i zdrowia... bo mimo wszystko to jest najważniejsze.
No to w górę!!!

No i git

Dzięki dawo... kąty na łopatach od tamtej pory zmieniłem nieco, i doszlifowałem żyro...po za tym trochę zmian w radiu i nawet przy mocniejszym wietrze wisi w miarę poprawnie...
No i nie czarujmy się, palce też trochę precyzyjniejsze
Jeszcze raz wszystkich pozdrawiam... Miłego weekendu

Łojezu jaka śliczna buda Łezka się w oku kręci. Od siebie dodałbym tylko żeby tak z pól metra jeszcze wyżej. Wiem, że to tak się łatwo mówi, i że jak ktoś jest początkujący to jest obsrany ale mimo wszystko efekt poduchy powietrznej jest spory, a te 50 cm wyżej może się okazać, że heli robi się spokojniejszy.

Sent from my SM-A600FN using Tapatalk

Tak Praweł, potwierdzam Twoje słowa... buda Śliczna i pół metra wyżej na około metr...metr pięćdziesiąt Heli łapie stabilność... Obsrany...m tak, że tyle się napracowałem,a części to deficyt...ta wysokość to bezpieczna granica odcięcia gazu .
Tak przynajmniej myślałem latając...5 może 6 raz...w dodatku między jednym a drugim Heli jest ogromna różnica w pilotażu...Z każdym lotem jest już lepiej, póki co bez kretów...no i jest taki pomysł na coś prostszego konstrukcyjnie... może jakiś klon trexa...w każdym bądź razie belty zostają ze Mną już na zawsze... aczkolwiek dopiero podczas ustawiania, trymowania, eliminacji luzów, wibracji i innych takich zauważyłem, że Esky jest konstrukcją wymagającą... CIERPLIWOŚCI...ale odwdzięczyć się potrafi namiastką chociażby bardziej dynamicznego latania...a może to tylko bzdury wygadywane przez podnieconego Laika...?
Pozdrowienia. Spokojnej nocy.

Bożenko, uzupelnisz awatar i lokalizacje?

Don Mirson oczywiście, przepraszam zrobię to jak najszybciej.

Tylko, prosił bym o wskazówki jak to zrobić...

Super!

Tutaj masz opis, ale jak czegoś nie ogarniesz dawaj na PW to Co pomogę:

viewtopic.php?f=15&t=2974

Dobrze widzę - Aerospatiale Eurocopter AS-350, czy tak?
Gdzie dorwałeś takie fajne ubranko do "450"?

Pozdrawiam,
Piotr.