mwx pisze:ThunderTiger niszą?
15 lat temu raczej nie było popularniejszego helika na Globie niż Raptor 30/50.
Otóż właśnie - 15 lat temu.
Ale - fakt, racja, pogorszyło się - to nie jest tak, że nic się nie zmieniło.
No to tylko potwierdza moją teorię: starzy wielcy wspaniali sie wykruszają.
mwx pisze:Dopiero jak pojawił się droższy ale jednak nowocześniejszy T-rex 600 to Rapcie zaczęły znikać.
Prawda! Osobiście znam przypadek pilota, który jak się przesiadł z Rapciucha na Nitrusia, to do Rapciucha już nie wrócił, a Nitrusiem lata do dziś.
mwx pisze:Co do Logo mam dość prostą teorię - Niemcy są bardzo patriotycznie nastawieni do zakupów. [ciach] Na dodatek zrobili na prawdę wygodny do trzymania nadajnik - tego nikt jakoś nie może przebić.
A z tym się ni wujca nie zgodzę.
Pewnie to kwestia przyzwyczajnie ale:
- nigdy nie miałem w rękach wygodniejszego nadajnika niż Graupner.
- Vcontrola miałem przez chwilę w rękach i sprawiał mi wrażenie aparaturki do drona za 200 złotych... Taki jakiś malutki był. Albo FlySky - o, coś takiego.
To jest pewnie w jakimś stopniu kwestia przyzwyczajenia, ale chyba bardziej kwestia preferencji, które są mocno osobnicze, bo, co warto nadmienić - nie mam jakichś nie wiadomo jak wielkich dłoni, mam tylko długie palce, jak najbardziej istnieją aparatury, które są dla mnie za duże i tutaj łapią się właśnie wspomniane przez Kule Horusy i Spektrumy, oraz pierwszy Taranis którego miałem prawie rok.
Tym nie mniej, w żadnych z tych przypadków nie była to cecha aparatury, która miała głos decydujący ani na TAK ani na NIE.
...
No ale ...z Graupnerem się polubiłem. I Grapuner jest zarówno wygodny jak i funkcjonalnie mi odpowiada.