Heli-Team.pl

A mógłbyś zrobić jeszcze jeden filmik?
- na stole, bez kręciołka
- z łopatkami ogonowymi
- bez łopat głównych
- tylko na najniższym idlu
- z dźwiękiem
- nagraj ruch serwa ogonowego

Zamocuj helika sztywno do stołu oczywiście i zadbaj o to, żeby łopatki ogonowe startowały na zgrubsza zerowym skoku ( co się z nimi później stanie - zobaczymy z ruchu serwa i być może to będzie podpowiedź).

Nie włączaj wyższych idli - nie ma potrzeby i kwestie bezpieczeństwa.

I w zawisie

Jak już się bawisz na stole to sprawdź jeszcze dwie rzeczy.
1 Czy serwo w całym zakresie ruchu ma taki moment jak powinno mieć i czy nic się nie przycina w przekładni
2 Czy jak rozkręcisz wirnik ogonowy ze snapem zdjętym z serwa i spróbujesz ręką regulować kąty to nie jest jakoś bardzo ciężko. Tylko nie potnij się przy tym, załóż okulary ochronne, rękawiczki, strój sapera, podwójnego kondoma i trzymaj na holdzie palec od stopy albo co tam innego będziesz miał wolnego

Holda zawsze chvjem w takiej sytuacji. Najszybsza reakcja.

To zależy kto ma co lepiej wyćwiczone. U Mirka to może być na przykład zwieracz

mwx pisze:To zależy kto ma co lepiej wyćwiczone. U Mirka to może być na przykład zwieracz

ale ze zaciska czy luzuje?

Że tak robi:

Tak to tylko za 5 złotych.

A, za piątaka, no tak...
Ale widzisz - potwierdzasz, że umisz.

@Piotr_T
Przypadłość ciasnych tulejek znam i tu na szczęście nie występuje ... choć może niestety ... bo byłby to jakiś trop
Kulką na orczyku się bawiłem i przetestowałem 3 pozycje, nawet te, które FBLe pokazywały jako niezalecane.
Popychacz ... fakt, że z jednego końca jest krzywy ale przed feralnym kretem przelatałem tak kilkadziesiąt lotów bez rybkowania więc nie sądziłem, że może mieć to jakiś wpływ. Wymienię na nowy.

@Aikus
Zachowanie łopatek (kamera trochę pod kątem była chyba widać co trzeba):

Zachowanie serwa:

Wygląda jakby stało nieruchomo.

@mwx
Zrobiłem test, o którym pisałeś i nie powiem co trzymałem na holdzie bo może będę chciał to radio kiedyś sprzedać. Niestety nie mam porównania do innych modeli więc mi ciężko powiedzieć czy chodzi lekko czy ciężko, w każdym razie trzymając 3ma palcami dłoni za belką i dwoma za popychacz, byłem w stanie nim normalnie poruszać. Oczywiście z oporami ale nie był to jakiś mega problem.
Jeśli chodzi o "moc" serwa to złapałem paluchami za popychacz i ruszałem drągiem w apce i porównując do poprzedniego testu nie sądzę, żeby miało problemy z pchaniem/ciągnieniem popychacza w czasie pracy silnika.

Film z zawisu wrzucę jak znajdę w ciągu dnia czas, żeby go nakręcić.

Tutaj nic mi się podejrzanego w oczy nie rzuciło - niech jeszcze inni napiszą.
A słuchaj... zmieniałeś serwo ogonowe?
Tak na ślepo, na chwilę, żeby zobaczyć co będzie... Bo taki przypadek też znam: cuda wianki były robione i za chuja nie dało się poprawnie ustawić ogona, a po wymianie serwa jak ręką odjął, chociaż nikt nie umiał powiedzieć co z tamtym pierwszym serwem było nie tak - siła jest, równomierność obrotu jest, szybkość reakcji jest - wszystko jak trzeba.

No właśnie zrobiłbym to gdybym miał jakieś serwo
Wstrzymywałem się z zakupem bo to też parę stówek a nie koniecznie musi rozwiązać problem. Chyba mimo wszystko kupię bo widać, że czasem zapas się przydaje.

Pewnie, że tak, a jak się okażę nie serwo, to właśnie będziesz miał na zapas...
A wiesz, drogą wykluczeń już powoli wszystko wykluczyłeś... największym (najdroższym) znakiem zapytania był FBL i jego bym zostawił na koniec, no ale wyeliminowałeś go wcześniej... No to teraz zostaje serwo.

...
Możesz jeszcze ewentualnie spróbować zrobić tak:
- skrócić lub wydłużyć popychacz ogonowy
- w FBLu endpointami zmienić zakres pracy serwa, żeby znowu wszystko pasowało.

Istnieje niewielka szansa, że jeśli np. w tym miejscu trafiony jest potencjometr w serwie, to jak zmienisz miejsce jego typowego neutrum - poprawi się.
ALe to nie będzie oczywiście rozwiązanie problemu, tylko taki bardziej jednoznaczny znak, że serwo trzeba wymienić.
Taka kombinacja mi przyszła do głowy właśnie..

Majster, a spójrz na podgląd wejść/wyjść w nadajniku, czy coś tam nie pływa. Może Ci potencjometr w gimbalu trafiło...

Eeee myślisz...?
blać... no może...

Dopiero teraz zauważyłem jaki kolega ma nadajnik. Nie można tego wykluczyć

Pewnie masz rację... znaczy ja z usterką potencjometrów to kojarzę przede wszystkim trzeszczenie, czyli przy powolnych płynnych ruchach gimbalem serwo wykonuje ruchy skaczące (choć aproksymacja tych ruchów będzie odpowiadała właściwemu położeniu drążka) lub uciekanie neutrum - tam gdzie potek wyrabia się najszybciej.
Zdarza się też, że potek tak naprawdę wcale nei jest wyrobiony tylko zasyfiony. Wtedy wystarczy psiknąć trochę kontaktu, poruchać, sprężonego powietrza, poruchać, znowu trochę kontaktu i gitarka gra.
Jak ktoś ma możliwość i taki potek który się rozbiera, to można go rozebrać i wyczyścić ścieżkę spirytem, ale to trudna precyzyjna robota - nie zawsze się uda.
...
No a żeby kanał pływał... to trochę nie wiem co musiałoby się z potkiem stać... Może kanał pływać- owszem, ale raczej nie będzie to wina potencjometru ... chyba...

Ja mam wersje x9 lite ale S czyli na hallach. Kanały nie pływają, sprawdziłem, choć od razu mi to nie pasowało bo jakby pływały to i na symku miałbym to samo.

Wywal to serwo. Mam luźne, ale za daleko mieszkamy. Nie ma kto w pobliżu ?

Zamówiłem już u PiotraS takie samo więc po weekendzie sprawdzę jak działa z nowym.

Jak pomajtasz serwem ogonowym na lewo prawo lewo prawo tak szybko jak sie da czy zacznie ,,pajacowac,, ?