MSH Brain

Postautor: **Don Mirson** » 23 sie 2019, o 23:00

Dużo inne te łopaty?

dawo · Postautor: **dawo** » 23 sie 2019, o 23:46

Ja w P500 nic nie zmieniałem - może tylko delikatnie mniejsze obroty w aparaturze - tak o 3pkt na płaskiej obrotów.

mwx · Postautor: **mwx** » 24 sie 2019, o 00:26

Czułość cykliki może wymagać zmniejszenia. Jak zmieniłem SABy 600 na Rapidy 600 to musiałem bardzo mocno skręcić czułość, mimo że różnią się głównie długością cięciwy i trochę profilem.

Postautor: **Don Mirson** » 24 sie 2019, o 06:18

Nie znam sabów dobrze, ale czy rapidy nie są też sztywniejsze? Jeśli tak to mogło zwiększyć potrzebę zmniejszania czułości.

windcatcher · Postautor: **windcatcher** » 24 sie 2019, o 09:44

Klikasz ikonę dłuższych łopat na stosownej stronie panelu a PID-y poprawiają się same.
Jeśli nowe łopaty są w tym samym przedziale na przycisku to nic nie zmieniasz lub ręcznie pid-ujesz pod potrzeby.

SeKLeS · Postautor: **SeKLeS** » 24 sie 2019, o 13:05

Łopaty chyba w tym samym przedziale bo różnica 430 vs 470.
Czułość, ok, tego sam się domyśliłem. Tylko czego? Samej cykliki? Nie pozostaje mi nic, jak zgrać profil na kompa, potem kliknąć kolejny przedział łopat i sprawdzić również w advanced, co uległo zmianie. Na podstawie tego zaestymować coś dla długości 470.
Pytanie pojawiło się po tym, jak po założeniu 470tek i zmniejszeniu czułości cykliki helik wywalił mi się kiedyś na bok przy starcie. Zatelepało i gleba. O dziwo przed felernym startem wykonał kilka fajnych lotów.
Od tego czasu zmieniłem łożysko w tarczy, łożyska w okuciach i szpindel, serwa na takie mniej zjechane (luzy). Na koniec zmieniłem łożyska i wałek ogona plus wyważenie dynamiczne, bo i tak ogon chciał się rozpaść. Nowe serwa chyba czekają już w skrzynce...
Noooo więc zapytuję sobie, żeby przy kolejnej próbie znowu czegoś nie zmielić.

Aha! Najnowszy werszyn softu jest bezpieczny? Domaga się zmiany w każdym heliku.

Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka

mwx · Postautor: **mwx** » 24 sie 2019, o 18:52

Jak masz nowe serwa z mniejszymi luzami to może wcale nie trzeba będzie przycinać tej czułości.

Nie wiem jakiego używasz GOVa, ale dłuższe łopaty bez zmiany napędu na mocniejszy wymagają podbicia prekompensacji GOVa, jeśli ma fajnie latać.

mwx · Postautor: **mwx** » 29 sie 2019, o 21:09

Dziś mój iKon odwalił dziwny numer i nie wiem co to mogło być.

Poleciałem normalnie, nic w locie się nie działo.
Wylądowałem i usłyszałem że ESC piszczy informując o braku sygnału.
Serwa nie reagowały na ruchy drążka. Nie kompensowały też ruchów helikiem, miały jakieś takie przebłyski, jakby na ułamek sekundy łapały co jest grane i przestawały.
RSSI prawidłowe, macałem przewód S.BUS i nic się nie zmieniało.

Po resecie (zmiana baterii) wszystko wróciło do normy, bez żadnych napraw/ingerencji. Zrobiłem 2 loty i do domu.

WTF?

gumi · Postautor: **gumi** » 30 sie 2019, o 07:01

Podobny przypadek występuje, gdy po podpięciu pakietu system się nie zaloguje.

Postautor: **Don Mirson** » 30 sie 2019, o 08:39

Nie spotkałem się z takim przypadkiem po zalogowaniu. Jedyne co Brain do tej pory odstawiał to reversy...

Bi0ly · Postautor: **Bi0ly** » 30 sie 2019, o 08:47

No ja raz miałem tak, że podpinalem pakiet i nic nie reagowało. Brain nie wysyłał nawet prądu do satelitki, podłączyłem lipo i cisza, noll, zero reakcji . Wszystko wróciło do normy jak go zaktualizowałem.

Wysłane z mojego FIG-LX1 przy użyciu Tapatalka

SeKLeS · Postautor: **SeKLeS** » 30 sie 2019, o 09:05

Ostatnia aktualizacja jest na 100% OK? Chyba już pytałem, ale cóż mi się nie zapisało...

Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka

mwx · Postautor: **mwx** » 30 sie 2019, o 09:11

Bi0ly pisze:No ja raz miałem tak, że podpinalem pakiet i nic nie reagowało. Brain nie wysyłał nawet prądu do satelitki, podłączyłem lipo i cisza, noll, zero reakcji . Wszystko wróciło do normy jak go zaktualizowałem.

Wysłane z mojego FIG-LX1 przy użyciu Tapatalka

Ten ma najnowszy soft. Zjawisko wystąpiło po lądowaniu, po 4 minutowym locie, bez żadnego resetu, ani nic.

Nie wiem, czy to szczęście że się zrąbał po lądowaniu, czy lądowanie miało jakiś związek z tą akcją. :dk:

PiotrS · Postautor: **PiotrS** » 30 sie 2019, o 09:15

pisałem kiedyś, że Pawłowi Brain się z...bał jakieś 30 minut po starcie
reversy i zakresy
Niestety w Protosie 700

windcatcher · Postautor: **windcatcher** » 30 sie 2019, o 10:46

mwx pisze:Dziś mój iKon odwalił dziwny numer i nie wiem co to mogło być.

Poleciałem normalnie, nic w locie się nie działo.
Wylądowałem i usłyszałem że ESC piszczy informując o braku sygnału.
Serwa nie reagowały na ruchy drążka. Nie kompensowały też ruchów helikiem, miały jakieś takie przebłyski, jakby na ułamek sekundy łapały co jest grane i przestawały.
RSSI prawidłowe, macałem przewód S.BUS i nic się nie zmieniało.

Po resecie (zmiana baterii) wszystko wróciło do normy, bez żadnych napraw/ingerencji. Zrobiłem 2 loty i do domu.

WTF?

Maciej - a czy to nie jest czasem ten słynny FAILSAFE, którego nigdy nie (d)opracowali w Spektrumie?? :juppi:

windcatcher · Postautor: **windcatcher** » 30 sie 2019, o 11:13

PiotrS pisze:pisałem kiedyś, że Pawłowi Brain się z...bał jakieś 30 minut po starcie
reversy i zakresy
Niestety w Protosie 700

30 minut po starcie to mogła być wina rozładowanej baterii hmm

PiotrS · Postautor: **PiotrS** » 30 sie 2019, o 11:17

kurcze..... sekund oczywiście

mwx · Postautor: **mwx** » 30 sie 2019, o 11:19

To nie był FailSafe.

Serwa wykonywały co jakiś czas dziwne ruchy, ESC sygnalizował brak sygnału a na FS jest po prostu wysterowany na 0%.

Po odpięciu Rx od Braina całość zachowuje się inaczej.

Odbiornik miał cały czas łączność z nadajnikiem (RSSI wysokie i telemetria z napięciem pakietu była).

Wygląda jakby Brain załapał jakąś zawiechę. Przyznam się, że miałem podpięty moduł BT, bo oblatywałem sprzęt po poprzednim lądowaniu w kukurydzy.

Najdziwniejsze jest to, że całość wróciła do normy po odpięciu baterii i wpięciu na nowo. Żadnego grzebania po drodze.

windcatcher · Postautor: **windcatcher** » 30 sie 2019, o 12:22

Mi modele z Brainem (a w sumie tylko takie mam) wywinęły 2 duże numery.
W obu przypadkach to raczej nie była wina Braina.

Raz się zmielił T470 po wylądowaniu odpalił na maxa na nic nie reagując ale tu na 99% był winny regiel Aligna bo takich historii słyszałem więcej i kilka poprzednich regli Aligna też mi się psuło w dziwnych okolicznościach. Odbudowany z innym regle latam pomyślnie setki lotów i bez problemów.

Druga historia również w t470 ale po długim czasie i na innym reglu - w locie się Brain wylogował i model wbił w beton bez kontroli i bez gazu.
W tym drugim przypadku odkleił się moduł BT i latając luźno ukręcił lub przeciął swoje kabelki robiąc zwarcie i wylogowując Braina.

Teraz moduły BT przyklejam i trytkuję a dodatkowo obie strony kabla glutuję.
Piloci często glutują tylko wtyczkę a moduły (szczególnie te lutowane) potrafią się oderwać również z drugiej strony.
Widziałem też moduły, którym odpadł jakiś układ i latając w termokurczu robił zwarcia na module.

gcze · Postautor: **gcze** » 30 sie 2019, o 13:22

Czyli podsumowując, im mniej dupereli,bajerów i dyndających kabelków tym lepiej ;-)

MSH Brain

Kto jest online