ale dzisiaj mialem mala przygode z moim t rex 700, skalibrowalem gimable w skoomumie, potem pomerdalem helikiem na strony tarcza starala sie trzymac poziom wiec bomba wszystko dziala.
Na lotnisku wystartowalem i od razu nie podobal mi sie ogon dziala odwrotnie no dobra wiec ladujemy i robimy reversa na ogon, ale nie helik zachowuje sie dziwnie wiec pitch do gory, kierunki na ail i ele zostaly kompletnie odwrocone, ladowac na rescue...? chyba nie za badzo... ? z 5 minut podchodzilem do ladowania za kazdym razem wymiekajac kilka cm na gleba i dajac pitcha w konc wyladowalem spocony jak swinia. Przypomnialo mie sie jak to bylo te pierwsze kilka razy
