Heli piknik 2021 Wilcze Łaski

aikus · Postautor: **aikus** » 17 lut 2021, o 20:49

Chociaż znaczy właściwie z drugiej strony to na taki zlot to właśnie możesz przyjechać... do codziennego jeżdżenia go szkoda....

pkali · Postautor: **pkali** » 17 lut 2021, o 20:54

Będzie jedynie do wyjazów piknikowo-weekendowych

aikus · Postautor: **aikus** » 17 lut 2021, o 21:23

No... kurde, ale zaje**sty... :thumb:

Dasz tylko wsiasc, ruszyc i sie od razu zatrzymac?
Tak żeby tylko zobaczyć jak ta cala mechanika z tamtych lat działa...

aikus · Postautor: **aikus** » 17 lut 2021, o 21:25

Ale żeby nie było jak nie dasz to spoko zrozumiem nie będę miał żalu. Serio!! :piwo2:

pkali · Postautor: **pkali** » 17 lut 2021, o 21:32

Jasne, że dam. Nie wiem czy na pikniku, o którym mieliśmy pisać, bo małe prawdopodobieństwo, że będę, ale w Wincentowie albo Świdnicy powinno się udać.

Postautor: **Don Mirson** » 17 lut 2021, o 21:46

Ja chętnie jedną ręką potrzymam wam piwa a drugącoś ponagrywam

Bi0ly · Postautor: **Bi0ly** » 17 lut 2021, o 22:20

pkali pisze:Aikus, w tym roku ze względu na mniejszy bagażnik będę musiał trzymać większy porządek żeby wszystko pomieścić

Kozak, szkoda będzie w takiego wlecieć helikiem. W tym roku muszę wykupić jakieś ubezpieczenie

Wysłane z mojego MAR-LX1A przy użyciu Tapatalka

pkali · Postautor: **pkali** » 17 lut 2021, o 23:30

No dobra, Mirek gdzieś przeniesie. Aikus w wiadomości prywatnej stwierdził, że mogę zaśmiecać, a że na forumie nic się nie dzieje to jeszcze pospamuję, bo cieszę się jak dziecko

.

Pomysł na zakup dodatkowego auta zrodził się za sprawą kolegi wrobelx, który przyjeżdża na lotnisko wranglerem. Luźna rozmowa, trochę filozofii, rzucone "jak nie teraz to kiedy" i zaczęło kiełkować. Miałem w planach zmianę s-maxa i kupić coś nowego do jazdy, ale po pierwsze nie bardzo wiedziałem na co, po drugie jak sobie podliczyłem ile stracę przez pierwsze kilka lat na nowym aucie to mi się odechciało. Paradoksalnie wyszło, że takie szaleństwo może być ekonomicznie uzasadnione (pomijając kwestię paliwa, bo v8 o pojemności 4,7 litra nie będzie mało palić).

To co jest niesamowite to prostota budowy, niemalże wszystkie części można dostać w Polsce od ręki i ten dźwięk silnika...
Na razie stoi w garażu, czeka na porządny przegląd mechaniki i rejestrację. Obrazek

mwx · Postautor: **mwx** » 17 lut 2021, o 23:39

Czyli co, jednak spalina a nie elektryk? :mrgreen:

pkali · Postautor: **pkali** » 17 lut 2021, o 23:42

Żona stawała okoniem kiedy chciałem kupić spalinę i trzymać ją w mieszkaniu to przywlekłem zabawkę do garażu

mwx · Postautor: **mwx** » 17 lut 2021, o 23:47

U mnie na wsi jest firma która specjalizuje się konkretnie w tych silnikach. Zwożą mi tu na wioskę te Fordy z całej Polski i nie tylko, więc chyba coś się znają.

Jakby co to zapraszam - są 300m od fajnego pola do latania :grin2:

aikus · Postautor: **aikus** » 18 lut 2021, o 00:20

Dlatego ja bym musiał mieć... nie wiem ile kasy, żeby kupić nowy samochód. Serio.
Jakby mi firma kupiła, to co innego - mogę mieć. ale prywatnego? W życiu.
Taki, żeby miał z 10 lat i jeździć aż z kół spadnie, albo aż sprzedam w cenie złomu - Stilonek jest już trzecim samochodem który u mnie jest wg. tej filozofii.

A zabytek... ... No to tylko muszę mieć tyle kasy, zeby mi starczyło

I w sumie to od dawna mówię, że prędzej czy później coś takiego będę miał, tyle, że może nie aż takie cacuszko - za mało we mnie miłości do samochodów, za dużo pragmatyzmu.
Najprędzej będzie to jakiś "Gazik" :>, albo coś podobnego, co to mógłoby się stać gwiazdą kanału "Motobieda" na YT.

Ale potrafię docenić jak widzę u kogoś. I wiem ... mniej więcej sobie wyobrażam jak to może wyglądać emocjonalnie u właściciela, więc @Pkali absolutnie się nie dziwię i trochę zazdroszczę.
Jakbyś mógł, to byś zabrał do łóżka i razem spał, co??

A chodzisz sobie czasem trochę do garażu posiedzieć?

Tak jak Ci pisałem na PW, masz jeden z tych samochodów, którym lat przybywa, ale się nie starzeją.
I mimo, że ma ponad pół wieku - przejedziesz nim całą Polskę i Ci się nie zepsuje!
A zrób to samo 20 letnią Fabią, Focusem... no czy kurde nawet moim Stilonem...
No jest szansa, że się nie zepsuje - nie mówię, że nie. Ale głowy bym za to nie dał.

A za kolejnych kilka lat po tych samochodach nie będzie już śladu.
A Twój nadal będzie igiełka.

Tyko fakt faktem, że musisz się albo znać sam i mieć warsztat (a do takiego silnika to już nie przelewki - na parkingu tego nie zrobisz), albo mieć dobrego mecha w zasięgu.
No ale to nie jest aż tak niszowa branża jak się wydaje, więc jestem spokojny.

pkali · Postautor: **pkali** » 18 lut 2021, o 07:08

Dopóki żyje mój tata będę miał wsparcie mechanika od zdań niemożliwych. Gościowi zwożą przypadki beznadziejne, niejednokrotnie po wizytach u innych mechaników, w skrzynkach. Nie ważne czy to silnik czy skrzynia biegów, poradzi sobie ze wszystkim.
Co mnie dodatkowo cieszy to fakt, że trzeba będzie przy nim dłubać i pomoże w tym ojciec. Kiedyś za młokosa cały czas kręciłem mu się w warsztacie, naprawiałem swoje graty, mieliśmy częsty kontakt. Niestety przeprowadzka do innego miasta, dzieciaki, ogólnie rozumiane życie trochę nas oddaliło. Teraz będzie pretekst do częstszych odwiedzin. Widzę też, że wstąpiła w niego nowa energia. Kiedy zdradziłem mu swoje plany po dwóch dniach kupił citroena cx, którymi jeździliśmy całe moje dzieciństwo.

Czy zabrałbym do łóżka? Małżonka by nie pozwoliła, ale tak, chodzę codziennie, odpalam, coś tam dłubię bo jeszcze to nie jest ideał jaki bym chciał, przeglądam sklepy z częściami, zamawiam, otwieram paczki, jest adrenalinka

Mwx dzięki, będę pamiętał.

Tak dzięki dostępności części wyglądają liczniki, które już były wymęczone przez czas:
Obrazek

aikus · Postautor: **aikus** » 18 lut 2021, o 08:41

pkali pisze:Dopóki żyje mój tata będę miał wsparcie mechanika od zdań niemożliwych.

O paaanie... To już w ogóle... Nie no, to jest nie do przecenienia!!

Miru, weź to wydziel do jakiegoś wątku samochodowego czy cuś....
Pliiis...?

Carson · Postautor: **Carson** » 18 lut 2021, o 08:56

noooo Panie piekna maszyna i w pieknym kolorze! _buja_w_oblokach

ps bedziesz obwozil towarzystwo na piknikach

mikegsx400 · Postautor: **mikegsx400** » 18 lut 2021, o 09:03

Trzeba zrobić "kącik motoryzacyjny"

A fura bajer, przynajmniej z zewnątrz.
Mam nadzieję że w środku też, bo wszystkie stare gabloty z US&A które widziałem, to w środku raczej nędza, zarówno wykończenie jak i jakość materiałów.

mwx · Postautor: **mwx** » 18 lut 2021, o 09:11

mikegsx400 pisze:Trzeba zrobić "kącik motoryzacyjny"

A fura bajer, przynajmniej z zewnątrz.
Mam nadzieję że w środku też, bo wszystkie stare gabloty z US&A które widziałem, to w środku raczej nędza, zarówno wykończenie jak i jakość materiałów.

Całe szczęście że u nas, nieco ponad 20 lat później jakość wnętrz była powalająca :mrgreen:

https://www.otomoto.pl/oferta/fiat-125p ... Dw26L.html

pkali · Postautor: **pkali** » 18 lut 2021, o 10:17

Wnętrze nieporównywalne do aut z PRLu. Aktualnie jest trochę rozbebeszone, zdjęcia wrzucę kiedy wszystko poskładam. Skóra na siedzeniach, pomimo tego, że jest oryginalna wygląda lepiej niż w kilkuletnim współczesnym samochodzie - gruba, sztywniejsza, dzisiaj prędzej byłaby zastosowana w siodle, nie motoryzacji

.

pkali · Postautor: **pkali** » 18 lut 2021, o 11:05

Filmik z reakcją sąsiada na pracę silnika

mwx · Postautor: **mwx** » 18 lut 2021, o 11:29

Nie to co legendarny 1.9TDi, ale nadal nieźle.

Heli piknik 2021 Wilcze Łaski

Kto jest online