Heli-Team.pl

Hejka, Adaś i Wodzu ogłosili już termin pikników w czerwcu i lipcu, pora na sierpień

Termin 26-28 sierpień

Jak w latach ubiegłych impreza będzie możliwa dzięki chłopakom ze Stowarzyszenia Sportowego Modelarzy Ziemi Świdnickiej ( http://rcswidnica.pl )
Miejsce lotnisko stowarzyszenia - https://goo.gl/maps/ygh6Gut6R1vP4u7p9

Warunki lokalowe bez zmian - śpimy w namiotach na łące, można też przenocować w hotelu Esperanto. Jak w latach ubiegłych prąd z agregatów więc ładujemy się na maxa w domu.

Na razie nie ma chyba sensu robić listy, na pewno pojawi się później.

pkali pisze:Hejka, Adaś i Wodzu ogłosili już termin pikników w czerwcu i lipcu,

...
Adaś ogłosił?
Serio?
Gdzie?

A tu:


Wysłane z mojego IN2010 przy użyciu Tapatalka

pkali pisze:A tu:

wstępnie.JPG

Ja cały czas czekam na oficjalne ogłoszenie.

ja czekam na listowne zaproszenie

Jeśli tylko brak zaproszenia stoi na przeszkodzie przyjazdu to podaj adres, szarpnę się na kopertę i znaczek. Nawet obleśnię wyślinię klej żeby wszystko pozaklejać .

Wysłane z mojego IN2010 przy użyciu Tapatalka

No nie no ale kurde... Jakaś tam wzmianka, że wstępnie i że w zależności od pogody i wszystko w wątku dotyczącym zeszłorocznego zlotu, który istotny jest w sprawie mniej więcej tak samo jak i zeszłoroczny śnieg, a tu nagle słyszę, że termin został ogłoszony...
To już myślałem, że może znowu na fejsbuku został ogłoszony, albo co...
Pomijając już fakt, że prognoza pogody, na tyle sprawdzalna, żeby można było w oparciu o nią snuć jakiekolwiek plany to będzie znana maks dwa - trzy dni przed zlotem...

aikus pisze:No nie no ale kurde... Jakaś tam wzmianka, że wstępnie i że w zależności od pogody i wszystko w wątku dotyczącym zeszłorocznego zlotu, który istotny jest w sprawie mniej więcej tak samo jak i zeszłoroczny śnieg, a tu nagle słyszę, że termin został ogłoszony...
To już myślałem, że może znowu na fejsbuku został ogłoszony, albo co...
Pomijając już fakt, że prognoza pogody, na tyle sprawdzalna, żeby można było w oparciu o nią snuć jakiekolwiek plany to będzie znana maks dwa - trzy dni przed zlotem...

Po pierwsze to było po wstępnych rozmowach z PKalim i Wodzem, no jakiś miesiąc temu. Przepraszam, zachowałem się jak dziecko
Po drugie to dla mnie nie musisz sobie robić konta na FB, przecież codziennie każdego człowieka coś omija i da się z tym żyć
Po czecie tak jak prawisz na pogodę nic nie poradzimy i cześć.

aikus pisze:Pomijając już fakt, że prognoza pogody, na tyle sprawdzalna, żeby można było w oparciu o nią snuć jakiekolwiek plany to będzie znana maks dwa - trzy dni przed zlotem...

Aikus, No ja pierdziu, co Ty na piknik przyjeżdżasz żeby polatać ? A co Ty robisz przez cały rok ? Piknik jest dla „wyższych celów” a te najlepiej się realizuje jak lekko kropi a jeszcze lepiej jak leje - ale krótko, bo potem długo boli głowa…

Toż właśnie mówię - jebać pogodę, ustalać termin i robić pyknik!
Raczej pogoda będzie. Nawet jak chujowa, to będzie.

A i jakby co to tutaj też się zapisuję... tylko nie wiem gdzie jest lista...

pkali pisze:Jeśli tylko brak zaproszenia stoi na przeszkodzie przyjazdu to podaj adres, szarpnę się na kopertę i znaczek. Nawet obleśnię wyślinię klej żeby wszystko pozaklejać .

Wysłane z mojego IN2010 przy użyciu Tapatalka

jak pozaklejasz to jak je odczytam?

W zeszłym roku latalismy nawet w deszcz w Wincentowie ale wole slonce, chyba nawet wole zeby bylo za gorąco niz jak ma wszystko pływac w deszczu

aikus pisze:A i jakby co to tutaj też się zapisuję... tylko nie wiem gdzie jest lista...

Specjalnie dla Ciebie marudo .
1. aikus
2. Witek (organizator)
3. pkali


Wysłane z mojego IN2010 przy użyciu Tapatalka

Źle zrobiłeś, taka jest lepsza:

1. aikus
2. Witek (organizator)
3. pkali
4. Carson
5. Aldona & Adam
6. .....?

Dopisz mnie. Na wyjazd do Wińcentowa mnie nie stać przy tych cenach benzyny, ale na Świdnicę uciułam.

Zonie pozwalasz jezdzic V6 a do Wincentowa nie dojedziesz?

Ją stać, nie musi tego tankować.

A Bo tam ...pierdoli jak to zwykle Maciuś... Benzyna nie podrożała o 1000% tylko ... no niech będzie, że o 100% (bo coś mi mówi, że to się jeszcze nie skończyło).
Taka podwyżka może stanowić o np. słusznej decyzji o zaprzestaniu dojeżdżania do roboty codziennie samochodem (na rzecz zbiorkomu, roweru, hujnogi elektrycznej, albo coś w tym stylu) - OK, ale nie o wyjechaniu lub nie, gdzieś, raz na rok.
Jak normalnie wyjazd kosztuje (paliwo) 200 a w tym roku będzie 400 to co, nie pojadę?
Eeee tam...

Jakby miało zakosztować 2000 no to rzeczywiście ja bym miał problem, ale tak?
Mniej będę chlać - na zdrowie mi wyjdzie i mniej mnie będzie głowa bolała...

Mogą istnieć oczywiście inne przyczyny nie chcenia przejechania pół Polski - OK, ja to rozumiem - sam w zeszłym roku nigdzie nie pojechałem, a jak już pojechałem właśnie do Wincentowa to bardziej tak jakby mnie nie było niż byłem - no trudno.
W zeszłym roku na chwilę zrobiłem się za stary na takie balangi.
W tym na szczęście znowu jestem młody.




1. aikus
2. Witek (organizator)
3. pkali
4. Carson
5. Aldona & Adam
6. MWX
7. ...?

Na ten moment koszt autostradki i paliwa do Wincentowa to 6 stów. Niestety nie ogarnę też czasowo, więc z góry namierzam się tylko na imprezę na Zachodzie.