
Sprawa jest następująca: mam, a właściwie dopiero będę miał zasilacz HP DPS-700GB.
I mam jeszcze rozterkę, jak go "uruchomić", aby nie wypuścił tajemniczego dymku, którego utrata jak wiadomo powoduje całkowity brak działania

Zasilacz ma takie wyprowadzenia (pokazane jest połączenie do "uruchomienia zasilacza"):
W innym temacie pokazane jest takie połączenie:
I bądź tu człeku mądry, i nie spal zasilacza
