Siemka

[aikus]

Ciebie Artja nie bylo, to bylo w ostatnia niedziele.
Czesc Kamil, witam Cie i tu. super ze sie zarejestrowales.

[lenu]

Bo jeszcze jest drugi młody kolega z samolotem z okolic który przyjeżdża ale się chyba jeszcze nie zdążył przywitać na forum.

[aikus]

a no rozumiem rozumiem.
dobrze dobrze!! niech lataja mlodzi w nich cala nadzieja:)

[Pan Szampan]

Witam, czyżbym miał konkurencję?

Tapatalk

potrzebujemy jeszcze chwilę żeby chłopaka na prostą wyprowadzić żeby hejka kupił

Właśnie reanimuję swoją 250-tke.Może to nie jakiś szałowy model ale przynajmniej do czasu 450-tki będę nim próbował latać.

[msheli]

A jaka 450tka w planach?

Tapatalk

[Pan Szampan]

Tarot jakiś pewnie.

[aikus]

Szybko sie z nim rozstaniesz:) ale to dobry wybor.
Generalnie T-Rexy to w dalszym ciagu najlepszy wybor na poczatek jak sie duzo kretuje.
Jedyna ich zasadnicza wada to niskie ratio na ogon.
Mozna sie czepiac wielu rzeczy jak sztywnosc konstrukcji i tak dalej, ale to sa wszystko bzdety, detale.
Niskie przelozenie na ogon powoduje ze ogon w t-rexie jest poprostu slaby, co wymusza albo spokojne latanie albo kosmicznie wysokie obroty.
Natomiast przy duzej ilosci kretow, tanie jak barszcz czesci sa poprostu tak wielka zaleta, ze wszystkie wady przestaja miec znaczenie.

Dlaczego wiec mowie, ze szybko sie z nim rozstaniesz?
Bo jestes mlody i szybko sie uczysz. To czego przykladowo ja uczylem sie w trzy lata, Ty ogarniesz w miesiac... i stwierdzisz, ze juz nie kretujesz tak duzo a T-Rex Cie ogranicza...

Moge sie oczywiscie mylic, ale tak mi sie wydaje i trzymam kciuki zeby tak bylo.