Witajcie
Latałem swego czasu ( któryś rok ) helikami T-rex 500, T-rex 600 esp, T-rex 700N, T-rex 450 i przelotnie KDS 450. Według tej kolejności zaczynałem przygodę. Było to któryś rok do tyłu kiedy głowica była na pręcie a Flybarless raczkował.
Wprawdzie modelarstwo RC zamieniłem na PPG i po 6 latach wróciłem do płatowców RC. Widzę że bardzo się pozmieniało. Po długiej przerwie coś mi chodzi po głowie... Trochę z głowy pouciekało. Zupełnie jestem zielony co do ustawień flybarlessa ( jak tylko człowiek latał na pręcie ), aparaturę mam Jeti model DS14, zamierzam się po przyglądać i może liznę znów heliki w zupełnie "nowym" wydaniu, kto wie? Tylko jak to ogarnąć, Flybarless, Jeti DS14 ?
Pozdrawiam i DZIĘKUJE za przyjęcie.