Postautor: bjacek » 24 sie 2023, o 21:12
Cześć! Mam sporo doświadczenia w budowie i pilotowaniu modeli samolotów, ale jestem początkującym w pilotowaniu helikopterów RC. Kupiłem małego Blade 120, latam w domu i koło niego, wyrabiam nawyki, ćwiczę kierunki i takie tam drobiazgi. To zabawka o niewielkich możliwościach, z wirnikiem o stałym skoku. Można wyłączyć stabilizację i wówczas ma się namiastkę "prawdziwego" modelu, części są łatwo dostępne i niedrogie. Za jakiś czas zastąpię go innym maluchem do treningu w ogrodzie z wirnikiem o zmiennym skoku. Na jakiejś wyprzedaży kupiłem Blade 400 (FB), zaprogramowałem aparaturę i pojechałem na lotnisko poprosić o pomoc i instruktaż kolegę wprawionego w lataniu helikami. Arek kilka razy nieco modyfikując krzywe. Mnie też się udało, ale krótko... Szkody są niewielkie, części mam już zamówione i naprawię helika, tylko po rozmowie z Arkiem nabrałem nieco wątpliwości i mam zamiar kupić coś bez FB i nauczyć się latać. Helikoptery to takie niespełnione marzenie z dzieciństwa - chciałem być pilotem prawdziwego Mi-2 (wtedy były tylko takie...).