Luki35 pisze:Ja mam 4ch Huntera , takiego z podwójnym wirnikiem głównym. Tam nawet mały wiatr powodował, że pochylenia tarczy nie pozwalały pokonac siły zefirka , hehehe. A w sumie nie taki Hunter maciupki, przeca.
Wydaje mi się, że może to być kwestia właśnie podwójnego wirnika

No i może też kwestia wychylenia serw,
ta syma co mam ma dwa tryby prędkości (a właściwie właśnie wychylenia serw), w tym gorszym trybie wiatr zwiewał gdzie chciał, ale za to w domu nie wyobrażam sobie latać inaczej

Za to w tym drugim trybie helik jest naprawdę szybki i zwinny, przy maksymalnym wychyleniu do przodu i mocy, na początku aż opada w dół (silnik nie daje rady wychyłowi),
ale jak już załapie obroty to ładnie sunie

No i kwestia też tego, że nie wystarczy samo przechylenie, żeby dać radę wiatrowi w dziub (na powrocie). Trzeba kombinować z mocą, żeby miał na tyle, żeby się przeciwstawić, ale nie wznosił się do góry
no i to jest właśnie ten dreszczyk, gdy poleci zbyt wysoko i trzeba nieco powalczyć żeby wrócił
