
wojtekr pisze:sterowanie nie aparaturą to chyba do dupy pomysł, przynajmniej jak na naukę rc bo jak gadżet na androida to pewnie może być.
Mati pisze:I ja dołączam do powitań, oraz życzę samych sukcesów.
wojtekr pisze:sterowanie nie aparaturą to chyba do dupy pomysł, przynajmniej jak na naukę rc bo jak gadżet na androida to pewnie może być.
Wszak nauka RC to przede wszystkim opanowanie ruchu gałek. Nie tylko ocznych. Za pomocą pada czy innych akcesoriów można sobie jedynie pograć w latanie, ale nauka z tego niewielka.
Nalpikat pisze: Zresztą, samo „obcykanie” pada to już chyba dużo, co?
Nalpikat pisze: Zwłaszcza, że w realu chwilowo ciężko ćwiczyć, bo pogoda nie sprzyja.
Nalpikat pisze: A w ogóle to po pierwszych moich próbach z symulatorem strasznie bolały mnie ręce od padaNo masakra jakaś. Ciężki mi się wydawał i do tego ja się jakoś strasznie spinam i cała „latam” za tym padem, jakby moje ruchy, skręty czy wymachy rąk coś mogły pomóc
Kurcze, prawdę mówiąc to wszystkie mięśnie mnie bolały – jak po maratonie jakimś
Nalpikat pisze: ... raczej spodziewałam się dezaprobaty ...
Nalpikat pisze:No właśnie miałam nadzieję, że jednak wielkaNie z tego mobilnego (bo to rzeczywiście taka sympatyczna gierka), ale myślałam, że jak pomęczę się z padem na PC to łatwiej w realu będzie wychodzić. Zresztą, samo „obcykanie” pada to już chyba dużo, co?
Mati pisze:Nie mam pojęcia - mam słabo obcykanego pada, ale gały chodzą raczej płynnie - nie cykają za bardzo.![]()
Mati pisze:Dlatego to się nazywa latanie sportowe.
Mati pisze:Eeeee - dlaczego? Ja myślę, że jako "rodzynek" będziesz miała tutaj niezłe wyjście z progu, a za jakiś czas utrzesz nosa niejednemu pilotowi.
Pan Byku pisze:To już sporo. Rzekłbym nawet, że naprawdę dużo. W końcu poza charakterystycznymi "grzybkami" i krótszym skokiem, drążki pada, chodzą tak samo jak drążki aparatury. Poniekąd. Jeśli na tym jesteś w stanie latać, to z apką będzie tylko łatwiej.
Pan Byku pisze:... W końcu poza charakterystycznymi "grzybkami" i krótszym skokiem, drążki pada, chodzą tak samo jak drążki aparatury...
przemek pisze:Nalpikat pisze: zabawy dżojstikiem przed PC i playstation mam obcykane
Wiesz, musisz bardziej uwazac na slowa na tym forum
Witaj
Artja pisze:Powitać, lepiej późno niż za późno
Pozwolę sobie nie zgodzić się z koncepcją braku odpowiedzialności za skojarzenia, chociaż częściowo uznaję linię obrony przekierowującą na kojarzącego wysterowanie dalszego rozwoju sytuacji![]()
Nalpikat pisze:Hahahaha No to musisz szybko nadrobić zaległości z tym padem, w końcu nie samym lataniem człowiek żyje, czasem trzeba pocykać teżDobrze, że chociaż gały chodzą płynnie to przynajmniej kark Cie nie boli
Artja pisze:@Miruu... czy powłączałeś już stosowne filtry?
Mati pisze:Zapomniałem o grzybkach, zatrzymując się na etapie Pegasusa
Artja pisze:...A Mati będzie teraz stał w kąciku, miętosił berecik i próbował zdekodować rodzynka na progu
miruuu pisze:bo grzybek nieużywany... zanika....
Nalpikat pisze:Tjaaa… Mati, „Rodzynek” mówisz? … i „niezłe wyjście z progu”?
Mati pisze:Można zrobić test. Potajemnie wyślę Ci swoją babcię Walkerę i gdzieś w wątku nieśmiało napomkniesz, że chciała byś to oblecieć. Zobaczymy jaka będzie frekfencja pilotów oblatywaczy i mechaników na polu. Zooobaczymy...
Artja pisze:Jeśli coś wspomni, że babci trzeba sutka wymienić to frekwencja będzie raczej mizerna
Mati pisze:PodtrzymujęMożna zrobić test. Potajemnie wyślę Ci swoją babcię Walkerę i gdzieś w wątku nieśmiało napomkniesz, że chciała byś to oblecieć. Zobaczymy jaka będzie frekfencja pilotów oblatywaczy i mechaników na polu. Zooobaczymy...
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości