Strona 1 z 1

Północny Kraków melduje się!

: 23 lis 2020, o 22:02
autor: kudzu
Cześć,
zgodnie z wymogami regulaminu grzecznie się witam.
Nie miejcie mi tego za złe - poniższą treść skopiowałem z mojego przywitania na innym forum modelarskim. Ale, skoro od tamtego czasu niewiele się zmieniło, to po co się niepotrzebnie męczyć? Tym bardziej, że przywitanie jest dobre 8-)

Zamiłowanie do modelarstwa wypiłem z... Echh, jednak nie - wciągnąłem nosem wraz z zapachem kleju i spalin silników samozapłonowych, ponieważ w latach 80 tata mój prowadził modelarnię osiedlową. Trochę się przesiadywało tam, trochę jeździło na zawody modelarskie - moje pierwsze (bierny obserwator) w wieku ok. 3 lat. Pierwszy mój model samolotu to "jaskółka" (niedawno się dowiedziałem, że przez specjalistów jej właściwości lotne porównywane są do drewnianej sztachety), a pierwsza aparatura - Supranar 838 (akurat do łódki).

Tata specjalizował się w szybowcach i uwięzi, a mnie jednak do śmigłowców ciągnęło - myślę, że za sprawą książki "Projektowanie i budowa modeli śmigłowców" Bogusława Spundy. Niewiele wtedy z niej rozumiałem, ale ziarno zostało zasiane. Trochę później, przez jakiś czas, kleiłem plastikowe modele śmigłowców - pamiętam Bella AH-1, UH1D, Apache (nazwy znalazłem teraz w googlach). Wraz z wiekiem i obowiązkami pasja zanikała. Poza tym, pewnie z uwagi na cenę, latający model śmigłowca był zdecydowanie poza moim zasięgiem.

Aż w końcu na początku 2019 r., będąc mężem, ojcem i opiekunem (żony, dzieci, psa) kupiłem sobie V911S. Nie wylatałem zbyt wielu godzin, ale za każdym razem gęba się śmieje. Lecz, mając świadomość ułomności heli 4ch, jednego brakuje mi najbardziej - możliwości grzebania, poprawiania, modyfikowania, wymieniania. Do tego stopnia, że - mimo, iż to RTF - przed pierwszym uruchomieniem podjąłem próby wyważania, regulacji; np. w celu poprawy, moim zdaniem, wyważenia, przeniosłem akumulator z dziobu na bok po przeciwnej stronie silnika (oryginalne rozmieszczenie powoduje mocne przechylenie kadłuba w czasie zawisu). I pomimo nieopanowania jeszcze wszystkich podstawowych manewrów (ósemki itp) postanowiłem pójść krok dalej i kupiłem Belta CPX, właśnie z myślą o grzebaniu (i jak się okazało słusznie, bo jest w tragicznym stanie).

Także już niedługo spodziewajcie się mojego pierwszego tematu z prośbą o pomoc, a tymczasem życzę udanych lotów.

Re: Północny Kraków melduje się!

: 24 lis 2020, o 08:39
autor: Lukasz
Czesc - pozdro z polnocy!

Re: Północny Kraków melduje się!

: 24 lis 2020, o 20:24
autor: Don Mirson
Witamy i chętnie pomożemy! :)

Re: Północny Kraków melduje się!

: 27 lis 2020, o 09:21
autor: tmgofer
Pozdro z okolic Balic.
Jak lubisz grzebać, poprawiać, tuningować - heliki Ci się spodobają :)

Re: Północny Kraków melduje się!

: 27 lis 2020, o 10:48
autor: Rafules
Witam :)