Cześć
: 8 paź 2014, o 23:10
Cześć
Może na początek kilka słów o sobie. Modelarstwo RC wciągnęło mnie w 2010r. Zaczęło się dość niewinnie od Lamy, która dostałem w prezencie. Po miesiącu latania stanąłem na rozwidleniu dróg. Kupić coś czym da się latać, albo zrezygnować. Oczywiście zapewne się domyślacie, która opcję wybrałem. Modele jakie miałem to CX450V3, T-rex 450Pro i T-Rex 500, Gaui X5, Gaui X3 i od kilku dni Goblin 700.
Poza samym lataniem lubię też pracować w obsłudze naziemnej mojej(i nie tylko) floty, a na zimowe wieczory robótka na drutach przy jakimś Scorpionie lub MX-ie jak znalazł.
Pozdrawiam Was serdecznie
Może na początek kilka słów o sobie. Modelarstwo RC wciągnęło mnie w 2010r. Zaczęło się dość niewinnie od Lamy, która dostałem w prezencie. Po miesiącu latania stanąłem na rozwidleniu dróg. Kupić coś czym da się latać, albo zrezygnować. Oczywiście zapewne się domyślacie, która opcję wybrałem. Modele jakie miałem to CX450V3, T-rex 450Pro i T-Rex 500, Gaui X5, Gaui X3 i od kilku dni Goblin 700.
Poza samym lataniem lubię też pracować w obsłudze naziemnej mojej(i nie tylko) floty, a na zimowe wieczory robótka na drutach przy jakimś Scorpionie lub MX-ie jak znalazł.
Pozdrawiam Was serdecznie
)