Heli-Team.pl

Witam wszystkich użytkowników forum.
Z modelarstwem nie miałem nigdy doczynienia, zakupiłem swój pierwszy Helikopter trochę dla odstresowania trochę dla Córki która kocha oglądać latające śmigłowce.
Pochodzę z miasta śmigłowców.
Pierwsze wrażenia, trudno sterować i opanować mojego V911 w locie, szczególnie ze naukę latania rozpoczynam na klatce schodowej w bloku. Nawet kiedy klata schodowa jest duża.

Witaj . W pierwszej chwili zastanawiałem się o czyją klatkę piersiową chodzi ale po chwili dotarło do mnie że o schodową
Jak na początkującego modelarza to zacząłeś z wysokiego C...

Może niedokładnie się określiłem, już poprawiam. Latałem, a raczej próbowałem latać po klatce schodowej w moim bloku. Dobrze że klatka jest duża, jak się okazało za mała dla mojego helikopterka.

W domu bedzie bezpieczniej bo wiecej miekkich powierzchni, czy to firanka, kanapa czy bębęn piwny.

Witamy!!

Witam i ja na forum

Mirku, chyba Byś nie chciał zobaczyć miny mojej żony, gdy zobaczyła "wplątanego w firankę" quadro
Jednak na dworze jest bezpieczniej... a na pewno dla "pilota"

Artu, a Ty byś nie chciał zobaczyć miny mojej żony, gdy słyszy jak idę w kierunku mojej rc-szafy...

Artu pisze:Witam i ja na forum

Mirku, chyba Byś nie chciał zobaczyć miny mojej żony, gdy zobaczyła "wplątanego w firankę" quadro
Jednak na dworze jest bezpieczniej... a na pewno dla "pilota"

albo łopatę wbitą w 40" tv-lcd (i powiązaną z tym niemożliwość oglądania "M-jak Miłość Lekarzy Mających Talent Na Wspólnej"

Ramotny pisze:albo łopatę wbitą w 40" tv-lcd...

Tylko mi nie mów, że Miałeś taką "przygodę" Bo w moim przypadku, po czymś takim, to tylko zostały by odwiedziny Kolegów pierwszego listopada w wiadomym miejscu

Artu pisze:

Ramotny pisze:albo łopatę wbitą w 40" tv-lcd...

Tylko mi nie mów, że Miałeś taką "przygodę" Bo w moim przypadku, po czymś takim, to tylko zostały by odwiedziny Kolegów pierwszego listopada w wiadomym miejscu

Ja nie ( ) ale widziałem w necie fotki po takim zdarzeniu ...

Znaczy się coś w podobie :

Właściwie nie wiem czy latanie w domu 450 to jest już kandydat do nagrody Darwina czy dopiero od 600?

Rozkręcałem i podnosiłem na parę centymetrów w kuchni 450 ale szybko okazało się, że miejsca jest znacznie mniej niż od stolika do brzozy na Pałacowej. Było to co prawda jakiś czas temu, teraz chyba bym się nie zdecydował na takie manewry w domu.

wojtekr pisze:Właściwie nie wiem czy latanie w domu 450 to jest już kandydat do nagrody Darwina czy dopiero od 600?

A co Powiesz na to :

Darwin na maksa

Artu pisze:Znaczy się coś w podobie :

Nawet gorsze....

Witaj na forum
Ja swoją V-911 latałem po pokoju.
Przy odrobinie wprawy jest OK

Teraz przesiadłem się na 977 (niestety mimo że nowy nie działa )