Heli-Team.pl

Nazywam się Michał i jestem z Lublina. Helikami interesuję się już od kilku lat ale dopiero od 2 stać mnie na to hobby i zakupiłem Belta CP. Jestem dobrym przykładem człowieka z pasją ale bez krzty talentu . Przez te 2 lata głownie wpadam w odwiedziny do kumpli z kretowiska ew. ryję w ziemi jak dzik w poszukiwaniu żołędzi. Nie radzę sobie z tą piekielną machiną i po za zawisami nic nie jestem w stanie wykonać (choć na symku latam swobodnie). Mam nadzieję, że doradzicie nieco w sprawie okiełznania tego potwora i w końcu polatam trochę "postępowo".

Pozdrawiam.

Belt to maszyna potulna jak baranek. Znam takich, którzy zaczynali od Kinga...

Witaj wśród nas!

Łukasz

Witam kolegę!
Belt to jednak niezbyt korzystna maszyna... Polecałbym Ci o ile fundusze pozwolą zakupić Reksa 450 lub 500. Jedną mam na sprzedaż ja a drugą nasz szacowny admin Luke Skywalker. Modelarstwo heli nie jest tanie - w Belcie CP producent poszedł na wiele (nawet za wiele) kompromisów. Jak miałem Belt'a to np. serwo potrafiło odpracowywać na ramie a nie na tarczy ze względu na miękkość plastiku z którego rama była wykonana. Przepaść pomiędzy modelami E-SKY a ALIGN, GAUI, OUTRAGE jest ogromna. Również chciałem jak najtaniej ale po ciągłym kretowaniu zmieniłem wyznanie

Uwierz, że od roku myślę, czy z taką 500 pomimo większego kosztu nie byłoby o wiele mniej zachodu co w rezultacie udowodniłoby, że ta różnica w cenie jest tylko pozorna. Jednak z drugiej strony ciągle wierzę w to, że problem tkwi między ziemią a drążkami radia i z tego modelu coś się wycisnąć jednak da. Wymieniłem już głowicę i skrzynkę ogonową na alu, zakupiłem nowe gyro (Futaba GY240), serwa (TowerPro SG90 + Hitec HS-81), pakiety (2x Rhino 2250), radio (JR DSX-7). Po takich modyfikacjach to ustojstwo musi w końcu polecieć .

Oczywiście możesz próbować. Jak widać niektórzy umieją latać Beltem więc jest to wykonalne. Ja próbowałem pół roku bez powodzenia. Kupiłem T-Rex 450 SPORT i zacząłem latać Oczywiście symulator nieodzowny.

Luke Skywalker pisze:Znam takich, którzy zaczynali od Kinga...

redb pisze:Uwierz, że od roku myślę, czy z taką 500 pomimo większego kosztu nie byłoby o wiele mniej zachodu co w rezultacie udowodniłoby, że ta różnica w cenie jest tylko pozorna. Jednak z drugiej strony ciągle wierzę w to, że problem tkwi między ziemią a drążkami radia i z tego modelu coś się wycisnąć jednak da. Wymieniłem już głowicę i skrzynkę ogonową na alu, zakupiłem nowe gyro (Futaba GY240), serwa (TowerPro SG90 + Hitec HS-81), pakiety (2x Rhino 2250), radio (JR DSX-7). Po takich modyfikacjach to ustojstwo musi w końcu polecieć .

Przede wszystkim bardzo dokładnie wyreguluj flybar - Belt/King są bardzo wrażliwe na flybar i jeśli będzie źle wyregulowany ("prostopadle/równolegle") to będą kłopoty bo za cholerę nie będzie stabilny...