Moje uszanowanie!
: 16 maja 2016, o 18:23
Witam wszystkich!
Maciek jestem, lat dwadzieścia siedem. Modelarstwem zajmuję się od przeszło dwunastu, ale w śmigłowce wciągnął mnie w ostatnich miesiącache kolega Kula (za co zresztą jestem mu bardzo wdzięczny)
.
W moim posiadaniu jeden, ale za to specyficzny model, czyli T-Rex 450XL w wersji mocno wczesnej, który wykluł się niejako przez przypadek z odmętów modelarnianej graciarni. Teraz, doposażony we flybarless ZYX S daje się pilotować bez specjalnej paniki, a ja mam już niejaką pewność, że na nim moja przygoda z helikami się nie skończy.
Pozdrawiam serdecznie wszystkich zrzeszonych na forum, licząc na porady oraz konstruktywną krytykę moich niechybnie licznych błędów żółtodzioba
.
Maciek jestem, lat dwadzieścia siedem. Modelarstwem zajmuję się od przeszło dwunastu, ale w śmigłowce wciągnął mnie w ostatnich miesiącache kolega Kula (za co zresztą jestem mu bardzo wdzięczny)

W moim posiadaniu jeden, ale za to specyficzny model, czyli T-Rex 450XL w wersji mocno wczesnej, który wykluł się niejako przez przypadek z odmętów modelarnianej graciarni. Teraz, doposażony we flybarless ZYX S daje się pilotować bez specjalnej paniki, a ja mam już niejaką pewność, że na nim moja przygoda z helikami się nie skończy.
Pozdrawiam serdecznie wszystkich zrzeszonych na forum, licząc na porady oraz konstruktywną krytykę moich niechybnie licznych błędów żółtodzioba
