Witam kolegów i pozdrawiam z Mielca
: 23 maja 2018, o 06:03
Witam serdecznie kolegów .
Jestem Jurek i mieszkam w Mielcu.
Trzy lata temu zacząłem przygodę z małymi helikami V911 i to przez wnuczka, dziadka zaraził lataniem. Najlepiej nimi lata mi się w moim domku, po pokojach. Na podwórku latam teraz codziennie helikiem V977. A na ukończeniu mam moją pierwsza 450-tke, ALZRC 450 Devil Pro V2 FBL. Zostały mi jeszcze do wykonania końcowe regulacje i próby w realu.
Latać będę na lotnisku w Tuszowie Narodowym k/Mielca, w klubie modelarskim. Poznałem kolegę Krzyśka od helików i myślę że pomoże mi wejść w świat poważnego latania. Dzięki niemu zobaczyłem pierwszy raz w realu loty akrobacyjne na 450-tce i 500-ce. Szok
Chwilowo się rehabilituję po operacji biodra, ale szybko wracam do pełni sił i zapewne wkrótce do moich ulubionych sportów, windsurfingu , rower MTB no i oczywiście do pierwszego poważnego latania na 450-tce. Cała zimę, prawie dzień w dzień trenowałem na symulatorze. Myślę, że to zaprocentuje szybkimi postępami na lotnisku
Jestem Jurek i mieszkam w Mielcu.
Trzy lata temu zacząłem przygodę z małymi helikami V911 i to przez wnuczka, dziadka zaraził lataniem. Najlepiej nimi lata mi się w moim domku, po pokojach. Na podwórku latam teraz codziennie helikiem V977. A na ukończeniu mam moją pierwsza 450-tke, ALZRC 450 Devil Pro V2 FBL. Zostały mi jeszcze do wykonania końcowe regulacje i próby w realu.
Latać będę na lotnisku w Tuszowie Narodowym k/Mielca, w klubie modelarskim. Poznałem kolegę Krzyśka od helików i myślę że pomoże mi wejść w świat poważnego latania. Dzięki niemu zobaczyłem pierwszy raz w realu loty akrobacyjne na 450-tce i 500-ce. Szok

Chwilowo się rehabilituję po operacji biodra, ale szybko wracam do pełni sił i zapewne wkrótce do moich ulubionych sportów, windsurfingu , rower MTB no i oczywiście do pierwszego poważnego latania na 450-tce. Cała zimę, prawie dzień w dzień trenowałem na symulatorze. Myślę, że to zaprocentuje szybkimi postępami na lotnisku
