Strona 1 z 3
Piro Tic-Toc
: 1 mar 2010, o 21:24
autor: edek
Witam
Piro Tic-Toc - Połączenie klasycznego tiktoka z ciągła rotacją ogona podczas wykonywanej figury.
Wiecej w filmiku...
Wszystkie prawa do ninijeszej publikacji zastrzeżone. Kopiowanie, powielanie i wszelkie inne używanie bez zezwolenia zabronione.
Re: [Tutorial] Piro Tic-Toc
: 24 cze 2010, o 16:39
autor: formica
pierwsza klasa

Re: [Tutorial] Piro Tic-Toc
: 24 cze 2010, o 20:31
autor: miszcz_waw
Kiedyś się nauczę! Pewnie jeszcze kilka lat mi zostało ale kiedyś to zrobię. Przynajmniej na symku

Jakbyś jeszcze w wolnej chwili piroflipa zrobił...
Re: [Tutorial] Piro Tic-Toc
: 25 cze 2010, o 05:37
autor: formica
Wczoraj siadłem do symka, pierwszy etap opanowałem ale powrót mi nie wychodzi, może dało by się jakoś rozrysować jakoś ruchy gałami. Niestety ja mam mode 3. po godzinie sie zmęczyłem ehh.
Re: [Tutorial] Piro Tic-Toc
: 26 cze 2010, o 00:23
autor: edek
Wystarczy popatrzec na drazki przy wykonywaniu pierwszego etapu - drugi etap to dokladnie ten sam ruch,tylko ze drazkiem gazu lecimi z gory w dol,a nie z doly w gore jak w pierszym etamie (jesli zacyznamy z plecow).
Efekty przyjda z czasem,trzeba wyrobic sobie te ruchy i kontrolowac model w kazdym polozeniu modelu. Najlepiej robic powoli na poczatku i zrozumiec co sie wlasciwie robi drazkami,potem tylko z gorki...
Piroflipa moze kiedys zorbie... teoretycznie jest to to smao co piro tic toc,ale w innej plaszczyznie

Re: [Tutorial] Piro Tic-Toc
: 26 cze 2010, o 16:26
autor: Blade
Do wykonania pirotictoca bardzo pomaga 4point i piroflip. Ja tez tak miałem, że drugi etap mi nie wychodził tak jak Damian to przedstawił. Pewnego dnia poprostu zaczęły mi wychodzic pirotictoci jakoś tak intuicyjnie

Te wszystkie figury sa tak naprawde podobne, trzeba się przyzwyczaić poprostu do piruetów i przewrotów z nimi. Tak jak Damian gdzies pisał, podstawą właściwie powinien być pirozawis. Pirotictoc z kolei daje świetną bazę do pirofunneli i pirosnake'ów moim zdaniem bo tworzy bazę pod synchronizację wejść w tych figurach, reszta później to tylko obroty ogona i ciągłość ruchu

Re: [Tutorial] Piro Tic-Toc
: 26 cze 2010, o 16:30
autor: Ramotny
(...) reszta (...) to tylko (...)
taaaa

... reszta to "tylko"....
Re: [Tutorial] Piro Tic-Toc
: 26 cze 2010, o 16:35
autor: Blade
Ramotny pisze:(...) reszta (...) to tylko (...)
taaaa

... reszta to "tylko"....
No fakt, wtedy wychodzą własnie takie niuanse techniczne jak np. różnica pomiedzy futabą s9254 a bls w heliku ważącym prawie 4 kg, o 700tkach boję się myśleć w tym momencie. Ogon musi być zyleta i to constant piro rate w zyrku się przydaje. Tj. w realu bo na symku to wiadomo, mamy idealny setup.
Re: [Tutorial] Piro Tic-Toc
: 26 cze 2010, o 17:03
autor: Ramotny
Blade pisze:bo na symku to wiadomo, mamy idealny setup.
HA! i tu się mylisz! ja zawsze na symku deidealizuję setup żeby mi model nie wisiał sam tylko żebym musiał stale go pilnować - bardzo przydatne przy nauce zawisów inaczej niż ogonem do siebie... no i w realu też różnie bywa...
Re: [Tutorial] Piro Tic-Toc
: 13 lis 2012, o 18:14
autor: crash
Blade pisze:Do wykonania pirotictoca bardzo pomaga 4point i piroflip. Ja tez tak miałem, że drugi etap mi nie wychodził tak jak Damian to przedstawił. Pewnego dnia poprostu zaczęły mi wychodzic pirotictoci jakoś tak intuicyjnie

Te wszystkie figury sa tak naprawde podobne, trzeba się przyzwyczaić poprostu do piruetów i przewrotów z nimi. Tak jak Damian gdzies pisał, podstawą właściwie powinien być pirozawis. Pirotictoc z kolei daje świetną bazę do pirofunneli i pirosnake'ów moim zdaniem bo tworzy bazę pod synchronizację wejść w tych figurach, reszta później to tylko obroty ogona i ciągłość ruchu

zapytam tylko o "pirosnaki", co to właściwie jest?

Re: [Tutorial] Piro Tic-Toc
: 13 lis 2012, o 23:39
autor: Gmeracz
crash pisze:zapytam tylko o "pirosnaki", co to właściwie jest?

Simples... Powiem ci tylko, że najlepsze mi wychodzą, gdy łyknę sobie na rozgrzewkę "miodowego" i wtedy mogą się pojawić... Późną nocą...
BTW.
Snake - to taki mykający ogonkiem...

Re: [Tutorial] Piro Tic-Toc
: 14 lis 2012, o 08:35
autor: Ramotny
Gmeracz pisze:crash pisze:zapytam tylko o "pirosnaki", co to właściwie jest?

Simples... Powiem ci tylko, że najlepsze mi wychodzą, gdy łyknę sobie na rozgrzewkę "miodowego" i wtedy mogą się pojawić... Późną nocą...
BTW.
Snake - to taki mykający ogonkiem...

Gmeraś.... czy ty masz jakąś prowizję od producentów procentów??
Re: [Tutorial] Piro Tic-Toc
: 15 lis 2012, o 09:46
autor: Don Mirson
Ramotny pisze:Gmeraś.... czy ty masz jakąś prowizję od producentów procentów??
Nie zdziwie się, jak pod Gmerasia podpisem wskoczy niebawem jakiś miodkowy baner...

Re: [Tutorial] Piro Tic-Toc
: 15 lis 2012, o 18:46
autor: crash
..."mykający ogonkiem"...
pirosnak to taki piruet z mykaniem ogonkiem
jak tylko będę mógł wyobrazić sobie "mykanie" to już jakoś zobrazuje mi się w głowie ta figura

Re: Piro Tic-Toc
: 9 maja 2022, o 22:39
autor: sl8er
Dzisiaj cwiczylem piro tik toki i 2 heliki skretowane solidnie.
Pierwszy byl devil 380, zrobilem po 3 - 4 pelne obroty glowica do mnie kufy do mnie na jednym boku na drugim boku, kiedy robilem ponownie na boku helik zaczal spadac/kretowac wydawalo mi sie ze zalaczylem rescue ale zero odpowiedzi przydzwonil solidnie. do konca nie bylem pewny czy zdarzylem z tym rescue w powietrzu dlatego pomyslalem ze mnie zacmilo na chwile
Pozniej t rex 700 i tak samo, piro tik toki zaburzyly troche horyzont w FBL bo ratowal krzywo ale po paru tiko tokoach na boku znowu ratowal prosto, obylo sie bez kreta
Potem zabaralem sie za t rex 600 i tutaj wychodzilo naprawde super mimo ze to tylko 6s, w pewnym momencie spadl jak goblin ciezarem czyli bateria do dolu na pewno zalaczylem rescue ale nie bylo odpowiedzi.
log zachowal sie jedynie z kreta devila, ostatni zapis: za male napiecie utrata polaczenia z odbiornikiem.
paskudne dwa krety, podobne mialem w t rex 450 jak mialem turnigy plusha 40a z 3a bec, na rescue spadalo napiecie i restartowalo system powodujac tluste krety.
czy jest mozliwe ze piro tik toki ciagna na tyle pradu ze w koncu bec nie wyrobi, w goblinie jest hobbywing 60A z 7A bec w porywach bec ma 18A, serwa kst ds215mg, na ogonie savox sh-1257
t rex 600 mial 100A hobbywinga 10A BEC 25A w porywach, serwa aligny DS610 na ogonie DS650. T rex 700 ma osobnego Turnigy BEC 7A z max 15A bec.
Wszystkie regulatry na soft cut ustawione czyli jezeli spadnie napiecie na baterii powinny redukowac moc na silnik a nic takiego sie nie stalo. Pozatym mam telemetrie i jezeli bateria zejdzie ponizej 22v odzywa sie alarm.
Re: Piro Tic-Toc
: 10 maja 2022, o 00:39
autor: mwx
2 identyczne przypadki, 2 osobne, różne heliki, 2 osobne, różne ESC, jeden wspólny mianownik - pan pilot

Re: Piro Tic-Toc
: 10 maja 2022, o 07:13
autor: Carson
Ogolnie tiktoki wciagaja troche prundu, a pirotiktoki w ktorych malo efektywnie macha sie skokiem ogolnym (tak zazwyczaj jest na poczatku nauki pirotiktokow- ja tu utkwilem) jeszcze bardziej. Czy na tyle zeby odciac elektrownie - nie wiem

Re: Piro Tic-Toc
: 10 maja 2022, o 08:14
autor: aikus
W ogole tictoc to chyba najgardziej drenujacy energetycznie manewr statyczny tak avionike jak i silnik.
Czy piro tu coś zmienia - nie wiem, nie umiem:)
Re: Piro Tic-Toc
: 10 maja 2022, o 10:04
autor: sl8er
tez mi sie tak wydaje ze jezeli krecilem po trzy/cztery kolka tic tocow to kilka piro tik tokow nie powinno byc problemem, zwlaszcza ze Hobbywing BEC maja solidne parametry. Nawet fajnie mi wychodzily na wszystkie strony, a t rex 700 udalo sie od reki wykonac polowe okregu piro tic tokami (z tym mam jeszcze problem na symku, w zaleznosci od nastroju wychodzi albo nie). Ale wyglada mi to w obu przypadkach na reset FBL z powodu BEC. Zero reakcji na rescue, motor musial dzialac na pelnych obrotach do konca, kret po lini prostej w glebe bez zadnych fikolkow czy chociaz malej zmiany trajektori po drodze (rescue, dzialanie FBL, sygnaly nadajnika). Aktywny agresywny kret jaki mialem 2 razy z t rex 450 jak po zalaczeniu rescue spadlo napiecie i zresetowalo FBL.
silnik na pewno bierze wiecej bo kabel od lipo do regulatora z przegrzania sie skurczyl

jak naprawie oba heliki to ustawie alarm na napiecie odbiornika, szkoda ze wczesniej na to nie wpadlem

Re: Piro Tic-Toc
: 10 maja 2022, o 11:13
autor: mwx
Podstawowy błąd polega na tym że zakładasz wychodzenie z manewru przy pomocy rescue.
1. Skoro zabierasz się za pirotiktaki to już dawno powinieneś nie potrzebować rescue żeby wyjść z opresji
2. Przy takich fikołkach rescue po prostu nie działa - fbl zwyczajnie nie jest w stanie obliczać gdzie jest horyzont jak fundujesz mu taką mielonkę z przyspieszeń