Strona 1 z 1

Podwozie treningowe

: 17 wrz 2010, o 08:52
autor: Roadie
Juz drugi raz zlamalo mi sie podwozie treningowe - tzn ta plastikowa czesc, ktora trzyma te cztery ?nozki? i zastanawiam sie jak domowym sposobem te czesc zastapic. Macie jakies wskazowki?

Re: Podwozie treningowe

: 17 wrz 2010, o 09:25
autor: Luke Skywalker
A byle czym... połącz nawet mocną taśmą izolacyjną a ramiona przymocuj do płóz opaskami samozaciskowymi. Może źle montujesz podwozie, skoro pęka Ci ten uchwyt?!

Luke

Re: Podwozie treningowe

: 17 wrz 2010, o 21:41
autor: Roadie
Podwozie montuje dobrze, tylko, ze to badziew z Chin i mialem 2 twarde ladowania.
Ok, skleje to jakos tasma, bo jutro jade odpalic Rexa po zlozeniu (mini kret).

Podwozie treningowe... inaczej

: 25 lis 2010, o 19:33
autor: jedrus
A na taką ciekawostkę się natknąłem - może też już było :?: ;) :?:

Obrazek
http://www.cnchelicopter.com/servlet/th ... ted/Detail

Re: Podwozie treningowe... inaczej

: 25 lis 2010, o 20:38
autor: Ramotny
widziałem podobny kit z rok temu ale nie przypomnę sobie ani gdzie ani za ile ale trochę kosztował... co do przydatności można dyskutować

Re: Podwozie treningowe... inaczej

: 25 lis 2010, o 20:50
autor: Wiktor
było wiele filmików o samoróbkach i gotowych podobnych wynalazkach. Jak znajde to wstawie jak to pan się ogadał ogadał i jak przyszło co do czego to niewyszło :mrgreen:
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=rndIagGJMh4&feature=related[/youtube]

Re: Podwozie treningowe... inaczej

: 21 gru 2010, o 13:45
autor: Sebus
:wall: :rotfl: to są właśnie skutki głupoty mega dobre a koleś prześmieszny ;)

Re: Podwozie treningowe

: 12 sty 2019, o 11:48
autor: JurekG
Pytanie, czy na początku nauki latania stosowaliście podwozie treningowe czy też od razu bez ? Ja raczej na wiosnę w to zainwestuję. W ubiegłym roku latałem nie wiele a trzy krety które zarobiłem to właśnie wywrotka przy lądowaniu, mało precyzyjne i łopatami po glebie. Nawet lekko ale wał albo szpindel do wymiany.
Na początku, przez chwilę, to do V977 takie małe podwozie treningowe stosowałem, nawet skutecznie. I pomogło. Ale V977 jest też wyjątkowo odporny na krety. A 450-ka to już zwieracze inaczej pracują :lol: . I krety robią małe spustoszenia.

Re: Podwozie treningowe

: 12 sty 2019, o 11:51
autor: wojtekr
Jak Ci to pomoże, nawet tylko psychicznie to pewnie.

Re: Podwozie treningowe

: 12 sty 2019, o 11:55
autor: PiotrS
Ja latałem z podwoziem treningowym w 500tce. Takim dużym od 600ty.
Mam mieszane odczucia. Trochę pomagało, trochę przeszkadzało.

Próbowałem też w 450 z takim delikatnym, dedykowanym do tej klasy. Nie nie pomagało, trochę przeszkadzało.

Re: Podwozie treningowe

: 12 sty 2019, o 11:56
autor: wojtekr
Przeszkadzało w locie czy lądowaniu?

Re: Podwozie treningowe

: 12 sty 2019, o 12:05
autor: PiotrS
To duże w lądowaniu pomagało, ale było tak ogromne, że jeszcze bardziej się bałem.
To małe w lądowaniu przeszkadzało, bo było zbyt elastyczne i łamliwe.

Re: Podwozie treningowe

: 12 sty 2019, o 12:31
autor: Carson
A nie mozesz zamontowac plozy od helika wiekszej klasy? bedzie szerszy rozstaw ploz, wiec powinno byc latwiej stabilnie wyladowac.

Re: Podwozie treningowe

: 12 sty 2019, o 14:29
autor: Don Mirson
Najlepiej wyłączyć normala, latac w idlu i na koniec zwyczajnie zawis, hold i już. Robię to od pierwszego startu helikiem. Jeśli ja mogłem to znaczy że każdy może. Uwierz.

Re: Podwozie treningowe

: 13 sty 2019, o 08:54
autor: Luk
Ja jeszcze do nie dawna zapinalem nawet do 600 podwozie treningowe. Czy przeszkadza w locie? Pewnie tak tylko ktos kto lata nie potrzebuje podwozia treningowego. Do nauki jak najbardziej ale najkrócej jak to możliwe. Kiedy już opanuje sie lądowanie to odpinac treningowke bo przynajmniej ja miałem pozniej problem z ogarnieciem orientacji poziomej helika bo wcześniej podświadomie zwracałem uwagę na podwozie i tym sie sugerowalem w jakiej pozycji jest heli. Pręty węglowe i pianka. Tak to wyglądało
https://youtu.be/DzyDyNhSj9I

Re: Podwozie treningowe

: 13 sty 2019, o 10:00
autor: Artja
Na początku używałem pająka w 450 do pierwszych zawisow i szurania po ziemi. IMO tylko do tego nadaje się to podwozie. Potem założyłem plpzy od 500tki, heli wyglądał pokracznie ale metoda zdała egzamin. Okres nauki startu i ładowania jest relatywnie krótki, bo przecież cwiczony w każdym locie ;) więc z pająka powinno się zrezygnować w momencie rozpoczęcia przelotów. Hulahop w 600 i większych budzi moje przerażenie, a jak jakieś dziecko chwyci się kółka? Albo krawędź na ramieniu o promieniu wirnika zaczepi o kepe trawy? Albo ugrzeznie w błocie? Ok, dziecko to przesada, ale Perla Kenobiego już nie...