
Tez stosuję lesbijski patent jako tymczasowe połączenie. Do lotu, wole wydać kilka PLN na przedłużkę
Peper pisze:Kropelka cyny bardzo by poprawiła "jakość" takiego połączenia.
Peper pisze:Niektórzy lubią skręcać kabelki ze sobą i niby też działa.
AdamP pisze:a wogóle to co Ty taki tajemniczy, jaki nowy nabytek będzie oblatywany
Kula pisze:Ten patent z łączeniem lesbijek jest ok ale goldpiny wchodzą znacznie płyciej niż pan w panią (natury się nie da oszukać).
Tez stosuję lesbijski patent jako tymczasowe połączenie. Do lotu, wole wydać kilka PLN na przedłużkę
gwoli technicznej poprawności to lutowanie (tak jak klejenie, nitowanie i inne metody łączenia) w zastosowaniach narażonych na wibracje czy wstrząsy powinno mieć dodatkowe zabezpieczenie mechaniczne (termokurcz, trytka, itp). Luty nie są sprężyste i nie lubią wstrząsów...Kula pisze:Lutowanie to lutowanie
Aikus, na wszelki wypadek chciałbym Cię uprzedzić, że one mają raster w prawdzie idealne 100 milsów, ale plastikowe housingi są wzmocnione i są ciut grubsze od standardu...aikus pisze:... szperając po sklepie modelemax natrafilem na takie oto cos:
http://www.modelemax.pl/product_info.ph ... anguage=pl
...
Moim zdaniem święta racja. Dodam i swoje, bo jakże by inaczej... - jeśli zawczasu zobaczymy że się urwał albo co gorsza urwie się w locie, no to wiadomo... Ale najwredniejszy jest dość długi etap przejściowy tego zmęczenia - to niby ciągle miedź, ale to miejsce ma coraz gorsze przewodnictwo. Prądowe też, ale zwłaszcza w.cz., zaczyna być filtrem i to skuteczniejszym, niż sam punkt lutowania cyną...aikus pisze:... Slabym punktem polaczen lutowanych jest miejsce gdzie konczy sie lut, i kabel zaczyna byc miekki. W tym miejscu kabel mocno pracuje sprezyscie i plastycznie, a to oznacza w konsekwencji pekniecia zmeczeniowe. ...
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości