Strona 1 z 1

Charakterystyka poboru prądu przez ESC

: 24 lis 2022, o 22:26
autor: kudzu
Taki temat mam oto. Czy ktokolwiek z Was miał kiedyś taki kaprys i podłączył oscyloskop do czujnika prądu albo choćby do akumulatora w czasie pracy silnika?
Wystrugałem sobie telemetrię do graupnerowego HOTTa, oprócz pomiaru napięcia na celach mam też pomiar prądu, ale nie bocznikiem, a takim scalaczkiem, który przetwarza I na U. Ponieważ wyniki w testach miałem lekko z doopy, postanowiłem się temu przyjrzeć i wyszło mi to:

Obrazek

I nie - są to zakłócenia z silnika, bo przy zmianie obrotów nie zmienia się okres, tylko amplituda.

Sprawdziłem też napięcie na aku:

Obrazek

To samo tylko w negatywie, co sugeruje, że tak właśnie wygląda pobór prądu przez regulator.

Sprawdziłem też inny regler i wygląda to bardzo podobnie.

Co o tym myślicie?

Re: Charakterystyka poboru prądu przez ESC

: 24 lis 2022, o 23:03
autor: aikus
Dokładnie tak jest.
Ta częstotliwość nie odpowiada czasem częstotliwości PWM? :)

Tak czy siak, to właśnie po to, jest na wejściu zasilania do Regla ten jebitny kondensator - żeby te szpilki jako tako wygładadzać.
Ale on ma ograniczoną zdolność przetwórczą.

Jakiś czas temu miałem przygodę taką, że robiłem testy obciążeniowe świeżo przewiniętego silnika i pędziłem całość z ... zasilacza impulsowego.
Nie wolno tego robić, ale o tym dowiedziałem się później.
Zasilacz impulsowy, nawet w whooy mocny ma to do siebie, że przy skokach obciążęnia, jego napięcie na ułamek sekundy mocno siada i dopiero potem odbija.
Co oznacza, że przez ten ułamek sekundy całą moc będzie z siebie oddawał kondensator.

Efekt był taki, że nóżki kondensatora nagle zaczęły się żarzyć i w końcu jedna się przepaliła.
Silnik momentalnie stracił synca i natychmiast wszystko wyłączyłem i zacząłem kminić o co to chodzi...

Ktoś mi tu na forum podlinkował instrukcję do Scorpionów w której jak byk było napisane, żeby never ever nie pędzić tych silników z zasilaczy.

Wiadomo, że ... tak naprawdę to można, tylko kondensator trzeba by do3,14erdolić pewnie z 10 razy większy albo i to za mało.
No to już łatwiej wziąć pakiet...

Re: Charakterystyka poboru prądu przez ESC

: 25 lis 2022, o 01:58
autor: mwx
ESC ustawione na 8kHz.. pewnie fajnie piszczy :P

Re: Charakterystyka poboru prądu przez ESC

: 25 lis 2022, o 06:00
autor: kudzu
aikus pisze:Efekt był taki, że nóżki kondensatora nagle zaczęły się żarzyć i w końcu jedna się przepaliła.

Taaaaa… Chyba pamiętam nawet tę dyskusję.

mwx pisze:ESC ustawione na 8kHz.. pewnie fajnie piszczy :P

Nie zauważyłem A to jest przestawialne? Podejrzewam, że w moim Skywalkerze 50A i tym innym zabytku, z którym porównywałem, to nie.

Chyba muszę pokombinować z kondensatorem na wyjściu sygnału, bo nie jestem w stanie mierzyć takiej szpilki

Tak czy siak - dzięki za potwierdzenie!

Re: Charakterystyka poboru prądu przez ESC

: 25 lis 2022, o 08:40
autor: aikus
8kHz to raczej typowa czestotliwosc PWM. Owszem, słychać ją, ale bez przesady jakoś mocno po uszach nie Ryje

Re: Charakterystyka poboru prądu przez ESC

: 25 lis 2022, o 10:40
autor: aikus
A i w kwestii przestawiania tej częstotliwości: tak, w niektórych reglach, jakichś takich trochę lepszych jest opcja, żeby przestawić.
W YGE/YEP/ICE z tego co pamiętam była opcja ustawić 8kHz, albo 16kHz.
Jest nawet jakaś teoria co daje i co kosztuje wyższa częstotliwość, ale prawdę mówiąc z praktyki wychodzi, że to raczej kosmetyka, przy czym wyższa częstotliwość musi oznaczać niższą sprawność... (też kosmetycznie, ale zawsze)... więc ja się z tym nie badruje i zawsze zostawiam 8kHz.
Dużo ważniejszy jest kąt wyprzedzenia, czyli .... jak to się tam nazywa po angielsku....
...
no wiadomo - jedyny parametr który się w stopniach ustawia.
To ma kluczowe znaczenie. W skrajnych przypadkach, źle ustawiony kąt wyprzedzenia może powodować utratę synca przy skokach obciążenia, więc, szczególnie w helikopterach.

Ogólnie te nasze regle to, jak się okazuje, z punktu widzenia elektroniki całkiem złożony i trudny temat... Taki trochę cud, że to w ogóle działa.
:)

Re: Charakterystyka poboru prądu przez ESC

: 25 lis 2022, o 11:22
autor: Carson
aikus pisze:Ogólnie te nasze regle to, jak się okazuje, z punktu widzenia elektroniki całkiem złożony i trudny temat... Taki trochę cud, że to w ogóle działa.
:)


No tutaj jest fajna pogadanka na ten temat z gosciem ze scorpiona :D

https://youtu.be/CA8YNxBnhE8?t=1688

Re: Charakterystyka poboru prądu przez ESC

: 25 lis 2022, o 13:43
autor: aikus
Noooo!!!!! :nw: :nw: :nw:

:approve: :approve: :approve: :approve:

I co najważniejsze, wynika z tego wprost, że gov z regla jest lepszy!!! :thumb: :thumb: :thumb:
:juppi: :juppi: :juppi: :juppi:
:vhappy:

I co?! Fujary wszystkie? Łyso wam??
:D:D:D
:vhappy: :vhappy:

Re: Charakterystyka poboru prądu przez ESC

: 25 lis 2022, o 13:49
autor: Carson
aikus pisze:Noooo!!!!! :nw: :nw: :nw:

:approve: :approve: :approve: :approve:

I co najważniejsze, wynika z tego wprost, że gov z regla jest lepszy!!! :thumb: :thumb: :thumb:
:juppi: :juppi: :juppi: :juppi:
:vhappy:

I co?! Fujary wszystkie? Łyso wam??
:D:D:D
:vhappy: :vhappy:


A wiesz, ze tez mnie to bardzo zastanowilo! :D Od razu sobie przypomnialem jak wszyscy co sprobowali gova z FBLA go zachwalali. No wiec jak to jest? placebo? Moze ktos to wyjasnic z technicznego punktu widzenia?

Re: Charakterystyka poboru prądu przez ESC

: 25 lis 2022, o 14:39
autor: aikus
No tak serio to ... tak. Bo o tych czasach i ilości możliwych korekt też wcześniej nie pomyślałem....
Myślę, że mimo wszystko to na czym GOV w FBLa wygrywa to możliwość wcześniejszego przewidywania obciążenia na podstawie analizy skoku i cykliki. Tego GOV w reglu nie ma i mieć nie będzie - może tylko reagować na obciążenie.

Re: Charakterystyka poboru prądu przez ESC

: 25 lis 2022, o 15:28
autor: mwx
Co innego ma powiedzieć producent śmigłowcowego ESC, w którym w zasadzie tylko za ten governor dopłacasz 2-3x tyle co za porównywalnie duże ESC bez gova?

To dyskusja o wyższości świąt wielkanocnych nad bożym narodzeniem. Obie opcje mają swoje zalety. Oczywistą zaletą GOVa z FBLa jest możliwość zastosowania różnych PREkompensacji a nie reagowanie po fakcie, jak obroty już spadną.
Z podobnych powodów ogon trzyma lepiej w helikach z FBLem niż w takich ze "zwykłym" żyroskopem który nie wie że właśnie strzeliłeś grubo po kątach.
Czy to ma masywny wpływ na to jak helik lata? NIE.

Dla mnie to że ustawiam sobie wszystkie parametry GOVa z nadajnika aktualnie wygrywa temat.
No i to że całkowicie bez problemu mogę sobie użyć Neurona z zajebistą telemetrią i BlHeli na pokładzie, który NIE MA governora. No i to że w każdym heliku mam dokładnie taki sam governor, niezależnie od tego czy to Hobbywing, Neuron, Castle czy O.S.
Jak Brajanek w końcu zacznie obsługiwać DShota to już w ogóle będzie elegancko z governorowaniem.