Ładowanie pakietów akumulatorem żelowym/marine

Wtyczki, kable, ładowanie pakietów, teorie prądowe i inne elektro-zagwostki.
Awatar użytkownika
gcze
Elita forum...
Posty: 927
Rejestracja: 18-01-2019
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował: 145 razy
Podziękowano: 31 razy

Postautor: gcze » 6 kwie 2019, o 22:23

Jakie macie doświadczenia w korzystaniu z akumulatorów żelowych lub marine do ładowania pakietów w polu?
Myślę o ładowaniu zestawu 6x 6s 1450mAh, minimum 2x, fajnie gdyby można było ładować pełną mocą ładowarki 300W.
Zestaw musi być przenośny, nie cięższy niż przeciętne 2 akumulatory ok 50mAh. To jeszcze taka sensowna waga, żeby latać z tym między mieszkaniem, a samochodem.
Koncepcja jest taka, że dzień wcześniej ładuję sobie żelówki, pakuję do bagażnika, latam 6 pakietów, wrzucam je do ładowania, potem latam sobie czymś innym i po godzinie ładowania mam gotowe ponownie 6 pakietów.
Żeby to zrealizować wystarczyłby jeden akumulator, czy raczej dwa, no i czy taki pomysł ma sens? Oczywiście mam na myśli eksploatację, która nie skatuje na śmierć takiej żelówki w sezon.
XK K110 | T-REX 250 | Mini Titan | X360 | Trex 600n nadciąga| jumper T12
Awatar użytkownika
mwx
Olimp forum
Posty: 7198
Rejestracja: 23-09-2016
Lokalizacja: Poznań West
Podziękował: 45 razy
Podziękowano: 619 razy
Kontaktowanie:

Postautor: mwx » 6 kwie 2019, o 22:42

Te żelówki to byłyby wożone samochodem, tak?
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 15946
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1685 razy
Podziękowano: 1000 razy

Postautor: aikus » 6 kwie 2019, o 22:51

Ja używam po prostu akumulatora samochodowego.
Rzadko ale jeśli trzeba - właśnie tak robię.
Do dwóch ladowan "krówki" (12s 5000) nie musze nawet odpalać silnika.
Więcej jeszcze nigdy nie potrzebowałem.
Awatar użytkownika
wojtekr
Administrator
Posty: 8004
Rejestracja: 22-01-2013
Lokalizacja: W-wa
Podziękował: 299 razy
Podziękowano: 458 razy
Kontaktowanie:

Postautor: wojtekr » 6 kwie 2019, o 22:52

gcze pisze:Zestaw musi być przenośny, nie cięższy niż przeciętne 2 akumulatory ok 50mAh.


50mAh? To spoko :)
Helikoptery
Awatar użytkownika
mwx
Olimp forum
Posty: 7198
Rejestracja: 23-09-2016
Lokalizacja: Poznań West
Podziękował: 45 razy
Podziękowano: 619 razy
Kontaktowanie:

Postautor: mwx » 6 kwie 2019, o 23:11

To będzie jakieś 25-30g.
Awatar użytkownika
gcze
Elita forum...
Posty: 927
Rejestracja: 18-01-2019
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował: 145 razy
Podziękowano: 31 razy

Postautor: gcze » 6 kwie 2019, o 23:15

mwx pisze:Te żelówki to byłyby wożone samochodem, tak?

Tak, ale ładowane byłyby w domu.
Można ładować prosto z akumulatora samochodu , ale niestety latał będę sam , raczej na odludziu, więc nie chcę ryzykować załatwieniem akumulatora. Wyczytałem też, że zwykła akumulatory samochodowe (nie marine) nie lubią takiego traktowania, nawet te marine przy szybkim rozładowywaniu, mają deklarowaną dużo niższą pojemność. Nie chcę ładować też na włączonym silniku bo:
a. podczas latania miałbym dyskomfort wiedząc, że samochód stoi z włączonym silnikiem i kluczykiem w stacyjce.
b. silniki bardzo nie lubią takiego traktowania, pyrkania praktycznie bez obciążenia na wolnych obrotach.

aikus pisze:Ja używam po prostu akumulatora samochodowego.
Rzadko ale jeśli trzeba - właśnie tak robię.
Do dwóch ladowan "krówki" (12s 5000) nie musze nawet odpalać silnika.
Więcej jeszcze nigdy nie potrzebowałem.


Oooo to się zdziwiłem, a jaki to akumulator? Taki zestaw to pi razy drzwi odpowiednik 6x 6s 1450.
To może wystarczyłaby nawet jedna taka żelówka. Więcej jak 2 ładowania raczej nie będą potrzebne.
Jak długo trwa ładowanie takiego zestawu 12s 5000 ?

Widzę, że wspólną wadą żelówek są lipne uchwyty do przenoszenia, lub zupełny ich brak.
Ostatnio zmieniony 6 kwie 2019, o 23:17 przez gcze, łącznie zmieniany 1 raz.
XK K110 | T-REX 250 | Mini Titan | X360 | Trex 600n nadciąga| jumper T12
zadmario
Pierwsze koty za płoty...
Posty: 39
Rejestracja: 11-06-2015
Lokalizacja: Małopolskie
Podziękowano: 11 razy

Postautor: zadmario » 6 kwie 2019, o 23:16

Zakładając ładowanie prądem 1C
prąd ładowania - 6 x 1450mA = 8,7A
moc ładowania ( w końcowej fazie) - 6 x 4,2V x 8,7A = ~220W
zakładając 80% sprawności ładowarki potrzebne jest ~260W
W takim przypadku wystarczą 2 akumulatory 40Ah np. CSB GPL12400
Z tabeli stało-mocowej szukasz pozycji ~130W (2 aku x 130W = 260W) i wychodzi, że przy tej mocy akumulator można rozładowywać przez 3h, to w zupełności wystarczy do naładowania 2x 6szt. ww pakietów.
Z wykresu żywotności akumulatora wynika, że przy rozładowywaniu akumulatora do 50% pojemności powinien on wytrzymać ~350 cykli ładowania zachowując 80% nominalnej pojemności.

Oczywiście analogicznie można sprawdzić dla jednego akumulatora zakładając, że ładowarka jest w stanie wyciągnąć 220W z napięcia ~11V.
Ostatnio zmieniony 6 kwie 2019, o 23:40 przez zadmario, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 15946
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1685 razy
Podziękowano: 1000 razy

Postautor: aikus » 6 kwie 2019, o 23:37

gcze pisze:Oooo to się zdziwiłem, a jaki to akumulator? Taki zestaw to pi razy drzwi odpowiednik 6x 6s 1450.


Nom, dokładnie.
Aku to jakieś 65Ah, Start-Stop.
Po dwóch ładowaniach krówki kręci już ciężko, ale zapala..
Tak naprawdę zrobiłem to tylko raz dla testu i odpaliłem silnik ZANIM wylatałem prąd z krówki ( w razie czego mogłem przetoczyć go trochę z powrotem na rozruch silnika).


gcze pisze:To może wystarczyłaby nawet jedna taka żelówka. Więcej jak 2 ładowania raczej nie będą potrzebne.
Jak długo trwa ładowanie takiego zestawu 12s 5000 ?


Około pół godziny... (zakładając rozładowanie do około 3,8 V/s), może ciutek więcej.
Prądem 1C (więcej moja łądowarka nie wydala - łąduję jako 6s, a więc mam 6s 10000mAh).


gcze pisze:Nie chcę ładować też na włączonym silniku bo:
a. podczas latania miałbym dyskomfort wiedząc, że samochód stoi z włączonym silnikiem i kluczykiem w stacyjce.
b. silniki bardzo nie lubią takiego traktowania, pyrkania praktycznie bez obciążenia na wolnych obrotach.


Wszystko to prawda, dlatego sprawdziłem na ile mogę sobie pozwolić, żeby nie umierać na polu i pozwalam sobie na połowę tego.
Awatar użytkownika
mwx
Olimp forum
Posty: 7198
Rejestracja: 23-09-2016
Lokalizacja: Poznań West
Podziękował: 45 razy
Podziękowano: 619 razy
Kontaktowanie:

Postautor: mwx » 7 kwie 2019, o 00:14

Ja bym pomyślał nad nowym, dobrym, może nieco większym akumulatorem do samochodu.

W ładowarce można ustawić minimalne napięcie zasilania - sama zadba o to żeby było na czym odpalić.

Na ładowanie jednego 6s 1450mAh (~32Wh) zejdzie z akumulatora samochodowego pewnie 3.5Ah (zakładając 80% sprawność i napięcie 11.5V). Najbardziej przeciętne akumulatory w autach mają pewno koło 65-75Ah.
W moim siedzi 100Ah i nigdy nie odczuwałem stresu ładując z auta :P

Gdybym odczuwał potrzebę stworzenia takiego powerbanka to prędzej oparłbym go o tanie, łatwo dostępne, trwalsze i lżejsze niż żelówki LiOny 18650 z odzysku. Jest pełno firm rozbierających baterie z laptopów, narzędzi itp, które sprzedają te ogniwa za grosze.
Awatar użytkownika
gcze
Elita forum...
Posty: 927
Rejestracja: 18-01-2019
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował: 145 razy
Podziękowano: 31 razy

Postautor: gcze » 7 kwie 2019, o 00:41

A moim gracie jest jakaś pierdziawka 50Ah i nic specjalnie większego nie wejdzie. Samochód więcej stoi niż jeździ, więc ciężar tego akumulatora znam bardzo dobrze ;-), dlatego podałem go jako referencyjny. Nawet gdyby udało mi się tam wpakować taki 100Ah to byłoby to totalnie bez sensu, nie miałby się kiedy naładować, prawie nie jeżdżę samochodem, średnio raz w tygodniu. Wyciąganie dużego akumulatora z samochodu co chwilę jest średnio przyjemne.
Z zebranych informacji wynikałoby, ze 2x 40Ah na luzie wystarczy na 2 lub nawet 3 ładowania. Gdybym miał ładować tylko raz, to mógłbym brać taki jeden, albo dwa mniejsze.

aikus pisze:Nom, dokładnie.
Aku to jakieś 65Ah, Start-Stop.
Po dwóch ładowaniach krówki kręci już ciężko, ale zapala..


A czyli to już taki niby lepszy, Start-Stop to chyba te same wymagania co marine, większa odporność na głębokie rozładowanie i cykliczną pracę.

Tak czy siak żelki 2x 40Ah załatwią sprawę, teraz pozostało poszukać czegoś w dobrej cenie i przetestować pomysł w warunkach polowych.
XK K110 | T-REX 250 | Mini Titan | X360 | Trex 600n nadciąga| jumper T12
Awatar użytkownika
mwx
Olimp forum
Posty: 7198
Rejestracja: 23-09-2016
Lokalizacja: Poznań West
Podziękował: 45 razy
Podziękowano: 619 razy
Kontaktowanie:

Postautor: mwx » 7 kwie 2019, o 00:56

Start-stop to głownie marketing i grube nici do szycia wyższych cen. Technologia klasycznych akumulatorów kwasowo-ołowiowych generalnie stoi od dawna w miejscu.

Pamiętaj że one nie lubią długotrwałych obciążeń- żywotność mocno spada jak zaczynają się grzać.
Są dobre do obciążania chamskimi prądami przez kilka sekund.
Nie lubią też być szybko ładowane i leżeć w stanie rozładowania.
Awatar użytkownika
gcze
Elita forum...
Posty: 927
Rejestracja: 18-01-2019
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował: 145 razy
Podziękowano: 31 razy

Postautor: gcze » 7 kwie 2019, o 01:17

Dokładnie, dlatego muszę przyjąć duży zapas mocy i unikać rozładowania poniżej 50%. dwie żelówki, 40Ah wydają się optymalne. To, że trzeba je trzymać naładowane, w naszym przypadku to akurat duży plus. Gorzej gdyby było jak w Lipo i trzeba byłoby na hura ładować takie kloce. Myślałem też nad zestawem 2x 18Ah na jedno ładowanie, ale coś czuję że szybko by padły. Takie 18Ah żelki są tanie, ok 100zł sztuka, więc w sumie przyspieszone zużycie nie byłoby strasznie bolesne, o ile przetrwałyby 2 sezony.
XK K110 | T-REX 250 | Mini Titan | X360 | Trex 600n nadciąga| jumper T12
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 15946
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1685 razy
Podziękowano: 1000 razy

Postautor: aikus » 7 kwie 2019, o 07:58

mwx pisze:Start-stop to głownie marketing i grube nici do szycia wyższych cen. Technologia klasycznych akumulatorów kwasowo-ołowiowych generalnie stoi od dawna w miejscu.


Tiaaa.... Ale tu trafiłem jakąś promocję czy coś - kosztował prawie tyle samo co zwykły... Wiec wziąłem.
Stary akumulator wytrzymywal jedno ładowanie krówki, tyle wiem. Nie sprawdzałem czy wytrzyma dwa.
Awatar użytkownika
Don Mirson
Ja tu tylko sprzątam
Posty: 19686
Rejestracja: 11-05-2010
Lokalizacja: Wawa
Podziękował: 1767 razy
Podziękowano: 918 razy

Postautor: Don Mirson » 7 kwie 2019, o 08:22

Na takie potrzeby to można odkupić od kogoś wielki akus w cenie kaucji od zakupu nowego bez problemu. A potem zatyrac i wuj.
Awatar użytkownika
Don Mirson
Ja tu tylko sprzątam
Posty: 19686
Rejestracja: 11-05-2010
Lokalizacja: Wawa
Podziękował: 1767 razy
Podziękowano: 918 razy

Postautor: Don Mirson » 7 kwie 2019, o 08:58

A że swojego w aucie 72Ah ladowalem po 12 1450 6s bez problemu. Trzeba tylko uważać bo ja po którymś mocniejszym rozladowaniu uwalilem alternator jak puścił zbyt wysoki prąd- chyba, no możliwe że to zbieg okoliczności...
zadmario
Pierwsze koty za płoty...
Posty: 39
Rejestracja: 11-06-2015
Lokalizacja: Małopolskie
Podziękowano: 11 razy

Postautor: zadmario » 7 kwie 2019, o 09:03

gcze pisze:Myślałem też nad zestawem 2x 18Ah na jedno ładowanie, ale coś czuję że szybko by padły. Takie 18Ah żelki są tanie, ok 100zł sztuka, więc w sumie przyspieszone zużycie nie byłoby strasznie bolesne, o ile przetrwałyby 2 sezony.

Żeby naładować jeden raz 2x 18Ah spokojnie wystarczy, możliwe że uda się naładować 2x zakładając, że LiPole nie będą całkowicie rozładowane.
Trzeba sobie jednak zdawać sprawę, że prąd rozładowania żelówek będzie już bliski 1C, a im większy prąd rozładowania tym mniejsza żywotność akumulatora.
Przy obliczeniach trzeba też zwrócić uwagę na to, że producenci akumulatorów żelowych podają pojemność dla prądu 20h, przy prądzie 1h pojemność będzie ~66%.

Przy zakupie akumulatora żelowego ważny jest też producent.
Tanie akumulatory żelowe, stosowane mi w alarmach, nie nadają się do takiego zastosowania, obawiam się, że przy takim traktowaniu nie wytrzymają nawet sezonu.
Awatar użytkownika
gcze
Elita forum...
Posty: 927
Rejestracja: 18-01-2019
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował: 145 razy
Podziękowano: 31 razy

Postautor: gcze » 7 kwie 2019, o 12:02

miruuu pisze:A że swojego w aucie 72Ah ladowalem po 12 1450 6s bez problemu. Trzeba tylko uważać bo ja po którymś mocniejszym rozladowaniu uwalilem alternator jak puścił zbyt wysoki prąd- chyba, no możliwe że to zbieg okoliczności...
Tylko waga już wtedy taka sobie do noszenia, ok 50Ah nosi się jeszcze w miare komfortowo
zadmario pisze:
gcze pisze:Myślałem też nad zestawem 2x 18Ah na jedno ładowanie, ale coś czuję że szybko by padły. Takie 18Ah żelki są tanie, ok 100zł sztuka, więc w sumie przyspieszone zużycie nie byłoby strasznie bolesne, o ile przetrwałyby 2 sezony.

Żeby naładować jeden raz 2x 18Ah spokojnie wystarczy, możliwe że uda się naładować 2x zakładając, że LiPole nie będą całkowicie rozładowane.
Trzeba sobie jednak zdawać sprawę, że prąd rozładowania żelówek będzie już bliski 1C, a im większy prąd rozładowania tym mniejsza żywotność akumulatora.
Przy obliczeniach trzeba też zwrócić uwagę na to, że producenci akumulatorów żelowych podają pojemność dla prądu 20h, przy prądzie 1h pojemność będzie ~66%.

Przy zakupie akumulatora żelowego ważny jest też producent.
Tanie akumulatory żelowe, stosowane mi w alarmach, nie nadają się do takiego zastosowania, obawiam się, że przy takim traktowaniu nie wytrzymają nawet sezonu.
I tutaj jest największa mina w tym planie, o ile tanie żelówki są.. tanie, to przy tych z wyższej półki zaczyna ten pomysł być dyskusyjny. Taniej dokupić kolejny komplet lipo. Oczywiście żelki są nadal bardziej elastyczne, ale jednak sporo cięższe i np. do plecaka na wypad rowerem nie bardzo. Chyba sprawdzę co siedzi u mnie w starym upsie. Kończy drugie dziesięciolecie, a akumulatory wymieniałem w nim raz. W dupę dostaje strasznie, a ostatnio nadal uciągnął pc, serwer i lampę przez 6 godzin.
W Gdańsku przytrafia mi się taka sytuacja praktycznie raz w miesiącu, uroki mieszkania przy polibudzie.

Wysłane z mojego SM-T819 przy użyciu Tapatalka
XK K110 | T-REX 250 | Mini Titan | X360 | Trex 600n nadciąga| jumper T12
Awatar użytkownika
SeKLeS
Lider forum...
Posty: 1860
Rejestracja: 26-09-2014
Lokalizacja: Riom (Francja)
Podziękował: 29 razy
Podziękowano: 135 razy

Postautor: SeKLeS » 7 kwie 2019, o 18:06

Do tych, którzy ssają Ah z aku w zgaszonym aucie. Sprawdzał ktoś, co się potem dzieje z tym akumulatorem po odpaleniu silnika? Tym bardziej w sytuacji gdy "silnik ledwo odpalił".

Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka
Za co krzywo patrzy na mnie kobieta:
ReX 500EFL 3GX vel ŚPIOCH
Protos Mini vel... Miniak?
Protos Pincet
Extra 260 PA vel WiDmO
Reactor vel Papierzak
F16 - w budowie
Aurora 9
Awatar użytkownika
wojtekr
Administrator
Posty: 8004
Rejestracja: 22-01-2013
Lokalizacja: W-wa
Podziękował: 299 razy
Podziękowano: 458 razy
Kontaktowanie:

Postautor: wojtekr » 7 kwie 2019, o 18:11

nico, przez chwile ładuje większym prądem i już.
Helikoptery
Awatar użytkownika
SeKLeS
Lider forum...
Posty: 1860
Rejestracja: 26-09-2014
Lokalizacja: Riom (Francja)
Podziękował: 29 razy
Podziękowano: 135 razy

Postautor: SeKLeS » 7 kwie 2019, o 18:18

Miernik cęgowy już wylądował w EU, więc mam zamiar osobiście sprawdzić kilka kwestii. Między innymi to "nico" :)

Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka
Za co krzywo patrzy na mnie kobieta:
ReX 500EFL 3GX vel ŚPIOCH
Protos Mini vel... Miniak?
Protos Pincet
Extra 260 PA vel WiDmO
Reactor vel Papierzak
F16 - w budowie
Aurora 9

Wróć do „Prądownia”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości