Strona 9 z 13

Re: [S] Lidlolot

: 29 cze 2019, o 04:22
autor: Don Mirson
Ło matko, aikusku kup koniecznie a się w nim zakochasz

Re: [S] Lidlolot

: 29 cze 2019, o 07:27
autor: mikegsx400
Myślę, że jednak mówicie o tym samym kleju.
Przecież UHU "por" to właśnie klej do pianek i styro.
Z rodziny UHU są jeszcze: uniwersalny, power, hart, plus i ekstra.

Swoją drogą, ja też zawsze wklejałem pręty węglowe na CA + przyspieszacz, te modele i tak zwykle żyją krócej niż skruszenie CA :D

Re: [S] Lidlolot

: 29 cze 2019, o 07:32
autor: Artja
Z punktu widzenia pracy materiałów kompozytowych, a takimi są pianki z wklejonym wzmocnieniem, nie powinno być efektu przesztywnienia. Tak więc słuszne jest użycie kilku mniejszych precikow równomiernie rozmieszczonych w strukturze materiału i wklejonych na klej elastyczny zamiast grubego kija maczanego w cyaku. Te dwa rozwiązania służą różnym celom po prostu. Matka natura już dawno na to wpadła, wystarczy zajrzeć do rozporka, nie trzeba nawet cyaka ani uhuporka :)

Re: [S] Lidlolot

: 29 cze 2019, o 10:40
autor: d2ff
To skoro dalej o patykach....
Pręty węglowe matowię papierem sciernym. Następnie usuwam z nich powstały pył węglowy.
W piance tnę nozykiem Stanleya (taki do tapet ale konkretnej firmy) szczelinę o takiej głębokości, żeby po wciśnięciu pręta szczelina się zamknęła, ale bez przesady z tą głębokością. Potem poszerzam wnętrze szczeliny pilniczkiem albo śrubokrętem. Po włożeniu precika zalewam rzadkim ca po preciku tak, aby szczelina zamknęła się nad precikiem, a przyspieszacz stosuję dopiero po godzinie.

Chyba też jest opis procedury na stronie Motylastego.

Re: RE: Re: [S] Lidlolot

: 29 cze 2019, o 10:51
autor: Don Mirson
mikegsx400 pisze:Myślę, że jednak mówicie o tym samym kleju.
Przecież UHU "por" to właśnie klej do pianek i styro.
Z rodziny UHU są jeszcze: uniwersalny, power, hart, plus i ekstra.

Swoją drogą, ja też zawsze wklejałem pręty węglowe na CA + przyspieszacz, te modele i tak zwykle żyją krócej niż skruszenie CA :D
Te o którym ja mówię ma napisane "do pianek i styropianów". Jeśli na aikusowym też jest tak napisane to mówimy o tym samym. Jeśli nie ma takiego napisu to mówimy o czymś innym. Czy jakiś tak...

Re: [S] Lidlolot

: 29 cze 2019, o 10:52
autor: Don Mirson
Przyspieszacz- stosuje tylko gdy muszę bo Ca robi się sraczkowate a jak zła pianka to temperaturą wypala dziury.

Re: [S] Lidlolot

: 29 cze 2019, o 12:11
autor: aikus
mikegsx400 pisze:Myślę, że jednak mówicie o tym samym kleju.
Przecież UHU "por" to właśnie klej do pianek i styro.
Z rodziny UHU są jeszcze: uniwersalny, power, hart, plus i ekstra.



No nie wiem nie wiem jestem pewien prawie pewien że kiedyś w jakimś sklepie i chyba było to abc-rc widziałem oddzielnie klej uhu por i oddzielnie klej uhu por do pianek i styropianow. ale teraz już głowy nie dam i znaleźć nie mogę.
bo o tym że klej uhu jest różnych cała masa to wiem.
Uhu to firma.
Tak samo jak Samochód. I wiadomo że Samochód robi na przykład Mercedesy Fordy Fiaty Volkswagey...
No albo jakoś tak..

Re: [S] Lidlolot

: 29 cze 2019, o 12:12
autor: aikus
Artja pisze:Z punktu widzenia pracy materiałów kompozytowych, a takimi są pianki z wklejonym wzmocnieniem, nie powinno być efektu przesztywnienia. Tak więc słuszne jest użycie kilku mniejszych precikow równomiernie rozmieszczonych w strukturze materiału i wklejonych na klej elastyczny zamiast grubego kija maczanego w cyaku. Te dwa rozwiązania służą różnym celom po prostu. Matka natura już dawno na to wpadła, wystarczy zajrzeć do rozporka, nie trzeba nawet cyaka ani uhuporka :)


blać przecież sam mi mówiłeś że uchu się nie nadaje do wklejania prętów węglowych w piankę. W sensie właśnie tych cieniutkich które mają pracować na rozciąganie i ściskanie a nie grubych sztywnych. bo grube sztywne pracujące na zginanie owszem okej.

Re: [S] Lidlolot

: 29 cze 2019, o 12:17
autor: aikus
d2ff pisze:To skoro dalej o patykach....
Pręty węglowe matowię papierem sciernym. Następnie usuwam z nich powstały pył węglowy.
W piance tnę nozykiem Stanleya (taki do tapet ale konkretnej firmy) szczelinę o takiej głębokości, żeby po wciśnięciu pręta szczelina się zamknęła, ale bez przesady z tą głębokością. Potem poszerzam wnętrze szczeliny pilniczkiem albo śrubokrętem. Po włożeniu precika zalewam rzadkim ca po preciku tak, aby szczelina zamknęła się nad precikiem, a przyspieszacz stosuję dopiero po godzinie.

Chyba też jest opis procedury na stronie Motylastego.


Nie wiem kto to jest motylasty Ale zacytowales mniej więcej fragment instrukcji budowy Combatów z Na Polskim Niebie.
Jak dla mnie to Przegiąłeś tylko z tym przyspieszaczem po godzinie. bo to brzmi wręcz groteskowo.
Cyjak wiąże w ciągu kilku minut, jak jest bardzo sucho w powietrzu to w ciągu kilkunastu minut a z użyciem przyspieszacza w kilka sekund.
Temu i tylko temu służy przyspieszacz.
Po godzinie to se można piankę popsikać żeby ładnie pachniała jak ktoś akurat tak lubi.

Re: [S] Lidlolot

: 29 cze 2019, o 13:13
autor: Artu
A co tam się będę rozpisywał... :grin2:

Re: [S] Lidlolot

: 29 cze 2019, o 13:20
autor: aikus
Jjnaaaaaaa..... :kopara:
Ale zaje**scie i na dwa silniki!!!
A na tym ostatnim zdjęciu z tym centropłatm to co planujesz zrobić?

I skasujesz w końcu te rysunki i diagramy błędne z tego rozszycia pinów w porcie S video?
W tym innym wątku... tam wiesz gdzie...

Re: [S] Lidlolot

: 29 cze 2019, o 13:24
autor: Artu
aikus pisze:A na tym ostatnim zdjęciu z tym centropłatm to co planujesz zrobić?
Skrzydło bedzie demontowane, a silnikiem ciężko by mi było go wysunąć przez tą szparę w kadłubie :vhappy:

aikus pisze:skasujesz w końcu te rysunki i diagramy błędne z tego rozszycia pinów w porcie S video?
Dzięki pewnym koczłombom _killer, nie ma możliwości edycji postów :mad2: Może Łysy ruszy palcem po klawiaturze... hmm

Re: RE: Re: [S] Lidlolot

: 29 cze 2019, o 14:11
autor: d2ff
aikus pisze:...


Oho chyba gdzieś podpadłem :D

aikus pisze:Temu i tylko temu służy przyspieszacz.


Jeszcze nie zauważyłeś, że przyspieszacz nie tylko przyspiesza wiązanie ca, ale też mocno zmienia właściwości tego wiązania? ;-)

A po godzinie psikam przyspieszaczem, między innymi dlatego, bo nie chcę powtórki z rozrywki, kiedy następnego dnia po klejeniu ca nowego precika do statecznika w esiaku jednak się do niego przykleiłem :D

Re: [S] Lidlolot

: 29 cze 2019, o 15:00
autor: aikus
Artu pisze:Skrzydło bedzie demontowane, a silnikiem ciężko by mi było go wysunąć przez tą szparę w kadłubie :vhappy:


A no faktycznie.

Artu pisze:
]Dzięki pewnym koczłombom _killer, nie ma możliwości edycji postów :mad2: Może Łysy ruszy palcem po klawiaturze... hmm



blać.... No No faktycznie ale to mogłeś tam chociaż coś powiedzieć a nie ja mówię a ty nic :hammer:

Re: RE: Re: [S] Lidlolot

: 29 cze 2019, o 15:07
autor: aikus
d2ff pisze:
Jeszcze nie zauważyłeś, że przyspieszacz nie tylko przyspiesza wiązanie ca, ale też mocno zmienia właściwości tego wiązania? ;-)


Zauważyłem ale to jest takie zawracanie dupy.
Różnica jest taka że jak się używa przyspieszacza to CA skleja, A jak się nie używa przyspieszacza to CA skleja.
istotną różnicą jest tylko czas.
Jak dla mnie.

d2ff pisze: po godzinie psikam przyspieszaczem, między innymi dlatego, bo nie chcę powtórki z rozrywki, kiedy następnego dnia po klejeniu ca nowego precika do statecznika w esiaku jednak się do niego przykleiłem :D




Wow... No to niebywałe coś takiego jeszcze mi się nie zdarzyło ale wierzę że mogło się zdarzyć.
na sposób i szybkość wiązania CA ma tak naprawdę wpływ bardzo wiele zmiennych. Temperatura wilgotność rodzaj CA a także rodzaj materiału który jest klejony.
na przykład każdy chyba wie jak fajnie CA reaguje z bawełną^^
Że srajtaśmą tworzy fajne kompozyt do naprawiania pianek...
I tak dalej...

Re: [S] Lidlolot

: 29 cze 2019, o 15:28
autor: Osa
No nie tak. Jak się wkleja pręty na CA i natychmiast używa przyspieszacza to klej związujemy przy powierzchni pianki. Jak mu się da trochę czasu to wniknie głębiej i wtedy przyśpieszacz.
Robiłem dźwigary z nici zalewanej CA i też było dobrze, polecam spróbować.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

Re: [S] Lidlolot

: 29 cze 2019, o 15:32
autor: mikegsx400
Aikus, mirururuu, nie wiem co dokładnie macie na myśli, ale ja pod hasłem "UHU por" mam to:
http://www.uhu.com.pl/produkty/do-tworz ... styropianu

Czyli klej firmy UHU, do pianek i styropianu :)

Re: [S] Lidlolot

: 29 cze 2019, o 17:23
autor: aikus
mikegsx400 pisze:Aikus, mirururuu, nie wiem co dokładnie macie na myśli, ale ja pod hasłem "UHU por" mam to:
http://www.uhu.com.pl/produkty/do-tworz ... styropianu

Czyli klej firmy UHU, do pianek i styropianu :)


No i to jest jedyny UHU Por jaki znam.

Re: [S] Lidlolot

: 29 cze 2019, o 20:01
autor: utopia
Z lidlolotem jest jak z innymi modelami...
Mi lata jak po sznurku idzie za reką... no jak Wam może nie latać...

Heli mi nie lata .. ktoś inny bierze model i mowi aleś Ty jest pip* przeciez chodzi za reką.... no jak chodzi jak mi nie chodzi

..no kurdwa jak nie chodzi jak chodzi ...

Re: [S] Lidlolot

: 29 cze 2019, o 21:29
autor: aikus
Chodzi... chodzi...



BPNMSP ;)

:vhappy: :vhappy: