Strona 1 z 3

Bolt 2E (Mawi Fly Models)

: 8 paź 2012, o 11:21
autor: Kowal
Pani w szkole mówiła, że zdania nie zaczyna się od "a więc". A więc zacznijmy.

2-2,5 roku temu szukałem dla siebie modelu szybowca, a właściwie motoszybowca. Warunki jakie miał spełnić? Dość proste? Musiał być fajny, móc latać szybko, musiał być solidnej konstrukcji, być ładny, zaskakujący, finezyjny, rzutki, zdawkowy i nie mógł być miałki. Przeszukałem strony polskich producentów, o dziwo mamy ich kilku, wszyscy robią światowej klasy szybowce, głównie na eksport. Wybór padł na model z Mawi Fly Models - Bolt 2E.

Przez dwa lata kasa nie pozwalał mi na realizację planów, model bez wyposażenia kosztuje 1030zł. Ostatecznie, dwa tygodnie temu złożyłem zamówienie. Przesyłka była u mnie po 4 dniach. Po otworzeniu kartonu podnieciłem się niezdrowo.

Model Bolt 2E wykonany jest z włókna szklanego, węglowego, kewlaru oraz balsy. Brzmi profesjonalnie. Dzisiaj jak ktoś słyszy, że model jest z węgla czy innego włókna, to mu od razu mały dyga. Wiadomo, że nie zawsze jest to słuszne założenie, bo każdy z materiałów ma różne właściwości i nie zawsze nadaje się do wykonania danego elementu, ale akurat w przypadku tego szybowca wszystko jest, gdzie być powinno (SASASA, roześmiał się złowieszczo).

Szybowiec jest wykonywany w formie, łącznie z malowaniem. Przeznaczony jest na zbocze. Profil skrzydła to RG 15, o grubości siedmiu promili, w sensie procent. Podobno po delikatnym wychyleniu klap ładnie trzyma się na termice.

Kadłub to włókno szklane, wzmocnione pasami z włókna węglowego. Wręga silnika jest już wklejona.

Skrzydła wykonane metodą przekładkową. Balsa, włókno szklane, kewlar oraz dźwigary węglowe, po dwa w każdym skrzydle. Łącznik skrzydeł jest dość delikatny. Pręt stalowy o średnicy chyba 8mm, raczej nie wytrzyma lotów termicznych ;-).

Usterzenie płytowe nie do końca mi się podoba, ale zdecydowanie wolę to od durnej V-ki. W końcu kupiłem go głównie do akrobacji. Całe usterzenie wykonane jest ze szkła.

Z minusów?
Jeden. Producent podaje średnicę kołpaka 45mm, natomiast moja sztuka jest pod 41mm. Po prostu kupiłem drugi kołpak. Również z wagą były problemy, a może nie tyle problemy, co nieścisłości. Waga gołego modelu podawana przez producenta to 850g, moja sztuka waży ponad 1200g. Muszę dodać, że w moim przypadku nie będzie mi to przeszkadzało, dlatego nie uznaję tego za jakiś straszny błąd. Tyle z minusów.

Co muszę zrobić w modelu?

- Zamocować serwa oraz zlutować odpowiednio kable.
- Zamocować dźwignie oraz popychacze.
- Wkleić mocowanie zawiasów statecznika pionowego.
- Zamocować tuleję do osi statecznika poziomego.
- Przykręcić silnik.
- Wyciąć oraz zamontować osłonki do serw.
- Włożyć i zamocować całe wyposażenie, które będzie następujące



Silnik: AXI 2820/10
Regulator: Jeti Advance 70 Pro opto
Serwa do klap i lotek: Hitec HS 125MG
Serwa do usterzenia: Hitec HS 85 MG
Zasilanie to LiFe 4s 2,5 Ah
Śmigło składane Aeronaut 11x6

Chyba tyle na początek. Dzisiaj zaczynam składanie modeliku :-D. Poniżej kilka zdjęć.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: Stało się, stało się, to co miało się stać.....

: 8 paź 2012, o 19:06
autor: pirzol
ślicznie wygląda, jak go uzbroisz w elektronike pewnie się pojawisz w pobliżu Nowego Sacza na zawodach ?

:)

Re: Stało się, stało się, to co miało się stać.....

: 8 paź 2012, o 20:40
autor: Kowal
pirzol pisze:ślicznie wygląda, jak go uzbroisz w elektronike pewnie się pojawisz w pobliżu Nowego Sacza na zawodach ? :)


Raczej nie. Daję ludziom szanse ;-).


Jak byłem małym gnojkiem, to startowałem w ramach modelarni. Później zacząłem robić modele już tylko dla siebie. Poziom zawodów w Polsce jest dość wysoki i bez regularnego treningu nie ma co myśleć o starcie w zawodach. A ja średnio mam czas na trening ze względu na robotę, kobitę, dom i kilka innych zajęć, które sobie wymyślam ciągle. Miałem intensywnie bawić się w F3C.......okazało się, że w sezonie jest tyle roboty, że sporadycznie w chałupie sypiałem. W zimę zrobię pewnie kilka modeli, którymi będę latał od wielkiego dzwonu.



Dzisiaj, po kilku godzinach w modelarni pora na zasłużone piwo :-D. Wkleiłem kierunek, porobiłem mocowania do serw i polutowałem kilka kabli. Jutro dalsze prace.
A po Bolcie przyjdzie czas na Sukę......

Re: Stało się, stało się, to co miało się stać.....

: 9 paź 2012, o 21:09
autor: Gmeracz
Łoł... Kowal, już ci zazdroszczę. Piękny model i bardzo ładnie wykonany.
Usterzenie płytowe jak dla mnie ma same zalety, a najbardziej odczuwalną jest niesamowita skuteczność i efektywność. Miałem takie np. w Jantarze i kąty to takie malutkie były że proszę cię...
BTW. Jeżeli chcesz wzmocnić łączenie skrzydeł możesz zawsze wykorzystać komory balastowe i zastosować odpowiednią rurkę przez kadłub. Da to pioruńską sztywność i pewność połączenia.

Re: Stało się, stało się, to co miało się stać.....

: 9 paź 2012, o 22:41
autor: Kowal
Gmeracz pisze:Łoł... Kowal, już ci zazdroszczę. Piękny model i bardzo ładnie wykonany.
Usterzenie płytowe jak dla mnie ma same zalety, a najbardziej odczuwalną jest niesamowita skuteczność i efektywność. Miałem takie np. w Jantarze i kąty to takie malutkie były że proszę cię...
BTW. Jeżeli chcesz wzmocnić łączenie skrzydeł możesz zawsze wykorzystać komory balastowe i zastosować odpowiednią rurkę przez kadłub. Da to pioruńską sztywność i pewność połączenia.


Cieszę się, że mi zazdrościsz ;-). Będzie czym strącać deproniaki. Jak wpadniesz do Wawy, to dam Ci polatać.


To nie F5B, żeby go dowalać masą. On nie ma komór balastowych. Z tym łącznikiem to żartowałem. Chyba nic nie przebije stalowego pręta o średnicy 8mm jeżeli chodzi o łacznik skrzydeł...... Podobno w tych modelach nie zaleca się dawać nic innego. Widziałem co koleś robił z nim w Nowym Targu i chyba nie zmienię tego łącznika....


Dzisiaj kolejne kable poszły od lutownicę. Sądzę, że next week może udać się to oblatać. Już czuję to podniecenie :-D

Re: Stało się, stało się, to co miało się stać.....

: 9 lis 2012, o 12:41
autor: piotralski
Kowal pisze:Widziałem co koleś robił z nim w Nowym Targu i chyba nie zmienię tego łącznika....

Piotrze tego widziałeś?

Obrazek

Re: Stało się, stało się, to co miało się stać.....

: 11 lis 2012, o 20:23
autor: Kowal
Fajnie pomalowany!!!!!


Nie. Widziałem w mojej wersji.

Re: Stało się, stało się, to co miało się stać.....

: 30 sty 2013, o 19:58
autor: Kowal
I oto powstał. Brakuj mu tylko jednego serwa, bo się zjarało po podłączeniu. Poza tym gitarra. Obciążenie powierzchni 60g/dm kw. Waga do lotu 2036g. Silnik ma ciąg zdecydowanie większy niż waga modelu. Będzie pion.

Obrazek
Konfiguracja do nie wiem czego.

Obrazek
Konfiguracja do lądowania. Klapy w dół, lotki lekko w górę. Nie będzie butterfly'ia, nie potrzebuję, można schodzić w korku :-D.

Obrazek
Wtyki wychodzące ze skrzydeł zamocowałem na sztywno przy pomocy gorącego kleju i termokurcza. Nie chce mi się tracić czasu na wyciąganie wtyczek ze skrzydła, jeżeli się tam znajdą.

Obrazek
Owiewki serw i popychaczy przyklejone na silikon bezbarwny.

Obrazek


Obrazek
Regler bez BECa, 70A. BEC Castla 10A, zdecydowanie nad wyrost, ale nie mam innego. Pakiet pójdzie pod regler. Odbiornik będzie w kadłubie, za serwami.

Obrazek
Usterzenie płytowe jest bardzo czułe, będzie kombinowanie z wychyleniami, żeby nie przecholować.

Obrazek
Sprytne mocowanie kabinki, polecam do wykorzystania w waszych maszynach.


Nastepny model motoszybowca? 3m. całolaminatowy.....

Film z XCaliburem XModels jednegoz polskich modelarzy. Model większy od mojego, 3m. rozp.


Re: Stało się, stało się, to co miało się stać.....

: 30 sty 2013, o 20:47
autor: crash
naprawdę ładny!
muszę powiedzieć że w innym poście napisałem że latałem boltem (i ciągle tak mi się zdaje) ale ten twoj różni się bo jest laminowany i w skrzydłach ma klapy. ten co ja mialem okazje polatac był ze styropianu a stery mial tylko na ogonie.
teraz to juz musze znaleźć właściciela i zapytać co to było bo rozpiętość i wygląd identyczne. hmm

Re: Stało się, stało się, to co miało się stać.....

: 30 sty 2013, o 21:21
autor: Kowal
crash pisze:naprawdę ładny!
muszę powiedzieć że w innym poście napisałem że latałem boltem (i ciągle tak mi się zdaje) ale ten twoj różni się bo jest laminowany i w skrzydłach ma klapy. ten co ja mialem okazje polatac był ze styropianu a stery mial tylko na ogonie.
teraz to juz musze znaleźć właściciela i zapytać co to było bo rozpiętość i wygląd identyczne. hmm


On jest laminatowy, w sumie można powiedzieć, że laminowany :-). Skrzydła to również konstrukcja całolaminatowa, wegiel, kewlar, szkło i balsa.
Są też fajne szybowce które mają rdzenie styropianowe kryte fornirem lub balsą + szklany kadłub.

Rozumiem, że to czym Ty latałeś było po prostu z EPP?

Re: Stało się, stało się, to co miało się stać.....

: 18 lut 2013, o 19:33
autor: aviatoRc
Piotrze oblatałeś już Bolta, jakieś wrażenia z lotu? Od dłuższego czasu chodzi mi po głowie takie latadło, ale to dość odległe plany...

Re: Stało się, stało się, to co miało się stać.....

: 19 lut 2013, o 00:34
autor: Kowal
Model skończony. Będzie szybki, dobry do rozwalania depronów. Z powodu zimy nie chce mi się jechać go oblatać no i szkoda modelu.

Re: Stało się, stało się, to co miało się stać.....

: 30 kwie 2013, o 22:24
autor: Kowal
Dobra, teraz mogę powiedzieć z czystym sumieniem, że model skończony. Wyważony. Zostało ustawienie wychyleń, ale to minuta roboty. Oblot w piątek lub niedzielę.

Re: Stało się, stało się, to co miało się stać.....

: 2 maja 2013, o 20:18
autor: Ben
Kowal pisze:... Chyba nic nie przebije stalowego pręta o średnicy 8mm jeżeli chodzi o łacznik skrzydeł...... Podobno w tych modelach nie zaleca się dawać nic innego. Widziałem co koleś robił z nim w Nowym Targu i chyba nie zmienię tego łącznika....

Spokojnie wystarczy ;) przez cztery sezony "katowałem" Falcona Kwarcińskiego, miał stalowy łącznik 8mm. Przetrzymał wszystkie ucieczki z termiki, a uwierzcie mi, czasami bardzo drastyczne 8-)

ps. fajny model, pogratulować i aż się we mnie wspomnienia i tęsknota obudziły hmm

Re: Stało się, stało się, to co miało się stać.....

: 3 maja 2013, o 10:58
autor: Kowal
Kwarciński odpadł z powodu usterzenia V i delikatniejszej konstrukcji, ale brałem go pod uwage. Już nie mogę się doczekać oblotu i tego świstu...........

Re: Stało się, stało się, to co miało się stać.....

: 6 maja 2013, o 22:38
autor: Kowal
Wstałem rano i poszedlem do pracy, rano tj. o 4:45. Wróciłem, zjadlem coś i pomyślałem, że dzisiaj nie oblatam, ale wziąłem model i pojechalem z kolegą na lotnisko. Pierwsza myśl po dojechaniu - wracamy na piwo do domu, bo wieje, bo ciśnienie nie to, bo słońce itp. Każda wymówka dobra. Okazało się, że źle sprawdziłem podłączenia w odbiorniku i muszę przepiąć kable. Później musiałem regiel zaprogramować, bo jakimś cudem się rozprogramował. Sprawdziłem zasięg, ale ..... wieje. Jedziemy do domu. Ostatecznie nie pojechałem, kumpel rzucił model, poszedł w górę na 3/4 gazu.......a mi się zatrzęsły nogi........... Panowie, jak to lata, ten dźwięk, ta sylwetka.......jak to kręci beczki (pierwszą wykręcilem po 40 sekundach lotu), beczki w pionie nie są przeszkodą, malina. Trymowanie tylko na wysokości. Do lądowania wyrzuciłem najpierw klapy, później pseudo motylka, zabrakło mi wysokości na oddanie, model zawisł w miejscu. Lądowanie bajka. Na pełnych klapach można lądować na kilku centymetrach. Resztę możliwości tego modelu sprawdzę w wolnej chwili. Polecam !!!

Re: Stało się, stało się, to co miało się stać.....

: 7 maja 2013, o 07:20
autor: stuf
Gratulacje !! :thumb: :)

Re: Stało się, stało się, to co miało się stać.....

: 7 maja 2013, o 16:08
autor: Don Mirson
A filma masz?

Re: Stało się, stało się, to co miało się stać.....

: 7 maja 2013, o 22:43
autor: Gmeracz
No co ty Miruuu... Przeca pisał że kolana mu dzwoniły :masakra:
BTW. Kowalątko - szczere gratulacje bo maszynka piękniusia jest i powtórzę - zajebardzo ci zazdroszczę... Nie ma to jak skrzydło gra ci melodię gdy tnie powietrze :o
Teraz ci trzeba pasa kompresyjnego na kolana, relanium albo miodowego łyka no i GoPro na czole :grin2:

Re: Stało się, stało się, to co miało się stać.....

: 7 maja 2013, o 23:19
autor: Kowal
Miodowe było. Film z dzisiaj też jest.