Mam ten model i sobie chwalę.
Silnik - da radę - znajomy ma taki w swoim - pytanie też jak chcesz latać. Zawisu na nim nie zrobisz (raz ze za słaby, dwa że śmigło małe, trzy model ma ubogie stery na ogonie i kontrola w zawisie jest trudna). Ale do śmigania po niebie jak najbardziej.
Właśnie - śmigło nie male ja u siebie latam 1047 i wcale nie mam za dużo mocy, a silnik wcale nie dostaje po garach.
Jak model przeżyje to może doczeka się innego silnika.
A dlaczego miał by nie przeżyć

ja go uważam za niemal niezniszczalny. W najgorszym wypadku wycina się uszkodzony element (albo taki na którym jest za dużo kleju) i lata się dalej

Co on przeżył i jak głębił to już nie chcę wspominać.
Co do pakietów
2200 będzie raczej za ciężki. Ja latam na 1050 rhino 20c są za słabe (latać się da, ale co to za latanie) 40c minimum. Kolega lata z 800 i też jest ok (a można by powiedzieć że nawet lepiej).
Już 1800 to duży pakiet, model lata, ale jest ociężały, i nie zachowuje się tak fajnie jak powinien

Czasy lotu nie wzrastają a silnik dostaje bardziej po garach.