Witam.
Zgodnie z obietnicą przedstawiam fotorelację z budowy Delty by młoa
Zdjęcia może nie są najwyższych lotów bo robione kompaktem i w różnych warunkach oświetleniowych, więc proszę się nie sugerować różnymi kolorami
Zacznę od czasu poświęconemu na w/w.
Jak by nie liczyć czasu schnięcia kleju wyszło około 15 h roboczych. Wprawionemu modelarzowi powinno to zająć ok 10 h.
by nie przedłużać tczej gadaniny:
Zaczynamy od arkusza podkładu panelowego o wymiarach 100 x 50 cm x 6mm. Na jednej krawędzi łapiemy 50 cm i zaznaczamy. Przed wycinaniem obracamy arkusz na drugą stronę i naklejamy w miejscu cięcia taśmę by przy składaniu połówek nie pękł arkusz. Następnie dostępnymi narzędziami tzn: nóż itp. Ja użyłem coś w rodzaju wyrzynarki. Zamontowałem stosowną końcówkę i ustawiłem wymiar wyrzynania na 5 mm. Cięcie odbywa się w sposób przedstawiony poniżej.
Następnie wykonujemy wręgę na silnik sklejając ze sobą warstwy:
Kolejny krok to zaznaczenie środka oraz wyrysowanie pola wycięcia na śmigło oraz silnik:
Następnie przyklejamy listewkę 10x6 mm:
oraz wręgę:
docinamy dwie listewki i przyklejamy w odległości 4,5 cm od krawędzi do krawędzi tak by przylegały do wręgi:
w trakcie schnięcia w/w. majstrujemy "dziubek". Podobnie jak wręgę sklejamy kilka warstw, czekamy 30 minut i papierem 120 - 150 delikatnie kształtujemy. Tutaj jest szerokie pole do popisu. Jedynie proponuję zachować wymiar szerokości by wszedł pomiędzy wcześniej przyklejone dwie listewki - jaśniej na fotografiach poniżej:
Kolejny krok w oczekiwaniu na dosychanie elementów to wycięcie zbędnych elementów. Tutaj także się nie będę rozpisywał ponieważ owe wycięcia wynikać będą z poszczególnych nierówności wcześniej popełnionych. nadmienię jedynie iż po złożeniu krańce powinny leżeć na listewkach (10 x 6 mm) około 5 mm.
Zaznaczamy 15 cm od krawędzi listewki:
Teraz przykrywając górny płat i dociskając winien odbić się nam kształt serwa - wycinamy i przymierzamy serwa:
Naklejamy stosownej wielkości taśmę dwustronnie klejącą:
Należy także przygotować sobie jakieś mocowanie na silnik. Ja użyłem sklejki. Od strony klejonej proponuję w jakiś sposób ją poszarpać by klej wszedł w szczeliny i lepiej trzymał się wręgi. Kleimy:
Kolejny krok to wypełnienie szczeliny przy tylnym złożeniu delty. W tym celu wycinamy odpowiedni klin i wklejamy. Tutaj także jest to uzależnione i wyniknie po przyłożeniu górnej części do dolnej:
Należy także sprawić Delcie stateczniki pionowe. Tutaj znowu użyłem wyrzynarki tym razem z ostrzem 45 st. co dało mi po złożeniu kąt 90 st. Górna krawędź była cięta tak by po złożeniu wyszła wysokość 9 cm a dolna 10,5 cm. Krótko pisząc: dolnej krawędzi odległość jest przesunięta o 50 % wielkości wcięcia. Należy posmarować klejem w miejscu wyrzynania oraz płaszczyzny płaskie stateczników stykające się do siebie.Zdjęcia poniżej powinny to lepiej zobrazować:
Przyszedł czas na przyklejenie serw. Należy pamiętać by
WCZEŚNIEJ założyć orczyki. W tym celu podłączamy całą elektronikę oraz nadajnik. Serwa ustawią się w pozycji neutrum. Oczywiście proponuję ustawienie orczyków prostopadle do skrzydła delty.
Poza statecznikami pionowymi delta musi posiadać oczywiście lotki sterujące. Zdjęcie poniżej powinny wyjaśnić całe zagadnienie:
Jeśli posiadamy urządzenie podobne bądź Dremel wycinamy wgłębienie i wklejamy zawiasy:
Oraz przyklejamy 5 mm od krawędzi wcięcia na silnik:
Widok przed sklejaniem połówek:
Nadszedł czas na sklejenie. Smarujemy listwy oraz wszelakie miejsca styku ze sobą połówek. Dla upewnienia się o idealnym kącie stateczników pionowych proponuję użyć kątomierza / kątownika 90 st.:
Podczas schnięcie połówek zajmujemy się kabinką. W tym celu przyklejamy "dziubek" pomiędzy dwie listewki. (Należy jednak wcześniej dodać jedną warstwę by wyrównać wysokość "dziubka" do wręgi). Oto jej prawa połówka:
No i wklejamy w pozostawione wcześniej miejsce (5mm) na listewkę oraz do wręgi i dziubka.
Delta w całej okazałości poza górną klapką i po jakiś 4 kretach
. Niestety po lotach próbnych okazało się że muszę wymyślić inny system mocowania górnej klapy. Proponuję użyć nagwintowanych rurek na śrubkę z jakimś małym gwintem metrycznym i wkleić je w "dziubek" i wręgę po dwie sztuki. Do tego przydadzą się jakieś cienkie ale dość szerokie podkładki.
Oczywiście wyposażenie jest dowolne. Ja zakupiłem zestaw imo przyszłościowy:
Delta waży w całości 450 gram.
Jako bardzo nie doświadczony modelarz i pilot muszę stwierdzić że te "latadło" jest bardzo nieokiełzane. Wykonuje bardzo narowiste manewry co oczywiście sprawia frajdę i wzbudza adrenalinę.
Deltę bardzo polecam początkującym pilotom a w szczególności z faktu iż w razie kraksy jest niemalże totalne wyluzowanie... bo w końcu co to za strata rozbić model za cenę max 10 pln ??
Zdaję sobie sprawę z niedoskonałości tej fotorelacji aczkolwiek wiele zagadnień i rozwiązań wynika w trakcie budowy. Proszę o wybaczenie jeśli coś pominąłem - postaram się wyjaśniać wszelakie wątpliwości w tym wątku.
Na koniec chciałem bardzo podziękować koledze
Miruuu za inspirację i podsunięcie kilku pomysłów a także za niesamowitą cierpliwość w dyskusjach typu laik - pilot. Podziękowania należą się także
Artu który wyciągnął niezmiernie pomocną dłoń oraz innym uczestniczącym w dyskusjach.