Strona 1 z 1

Mini A-6 Intruder EDF Fighter Jet EPO

: 4 wrz 2012, o 23:31
autor: Don Mirson
Dzisiaj dotarła paczuszka, czas ją rozpakować :)

Od jakiegoś czasu nurtowało mnie co to za badziew - najwyższa pora się przekonać :)
Samolocik z HobbyKinga.

Obrazek

PODSTAWOWE PARAMETRY:

Wingspan: 585mm
Length: 696mm
Flying Weight: 345g
Motor: Powerful brushless Outrunner
ESC: 20A
Servo: 3 x 9g
EDF: 50mm
Battery: 850mah 3S 11.1V 20C (Not included)

W paczce znajduje się wszystko poza odbiornikiem i pakietem.
Początkowo chciałem przygotować relację z budowy, ale nie ma za bardzo co budować, więc ograniczę się do krótkiego inboxa, później do składania i oblotu...

ZAWARTOŚĆ PACZKI

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


PIERWSZE WRAŻENIA

Postaram się złożyć dziada przed sobotą to i może Gmeraś sobie zamaca jak przyjedzie :D
Na pierwszy rzut oka model wykonany całkiem starannie, szczególnie biorąc pod uwagę jego cenę :)

PIANKA
Wygląda na dość wytrzymałą - przekonamy się pewnie wkrótce, hehe. W sumie wszystkie elementy pasują do siebie bardzo dobrze. Odrobina Uhu pora i molocik będzie gotowy do startu.

PAKIETY
Producent poleca pakiety 850mAh 3s, a ja zamierzam wykorzystywać moje kombatowe 1300 mAh. Niestety pakiet nie znajduje się w środku ciężkości (co staram się wykonywać w większości modelów) lecz z przodu kadłuba... Zatem regulator i odbiornik, które zgodnie z instrukcją powinny się znajdować mniej więcej w połowie długości modelu wrzucę na sam koniec (przymiarka na zdjęciu). Może wystarczy. Na oko też widzę, że trzeba będzie powiększyć nieco dziurę na pakiet...

SILNIK
Odpaliłem też na chwilę silnik. Strasznie głośno wyje :) Jest w tym coś mieszanego - nieco ekscytującego, ale też drażniącego - sam nie wiem :mrgreen: W każdym razie, trzymając sam kadłub w ręce nie odczułem jakoś mocnego ciągu przy maksymalnych obrotach... Zobaczymy jak to będzie wyglądać w praktyce - jak coś, najwyżej podmienię silnik na mocniejszy...

SERWA, REGULATOR
Nie mają żadnych naklejek, symboli... Moge się więc tylko domyślać, że producent wrzucił jakieś low costy... Zobaczymy jak sie sprawdzą.

Generalnie model robi dobre wrażenie - jeśli będzie latał tak jak wygląda na żywo, to zakup zaliczę do zdecydowanie udanych...

-------------------------------------
EDIT: 5 WRZEŚNIA 2012

MONTAŻ

JAKOŚĆ
W trakcie składania zmieniłem trochę zdanie na temat jakości modelu... Znaczy się nie jest źle, ale rzucają się w oczy niektóre niedociągnięcia. Takie drobiazgi. Na przykład pomimo wklejenia skrzydła w prawidłowej pozycji pozostaje milimetrowa szparka od przodu, jakby skrzydło było węższe niż przygotowane na nie miejsce. Podobnie z ogonem. W efekcie końcowym wszystko jakoś pouciskałem, ale wymagało to kombinacji, mocnego dociskania pianki (na granicy pozostawienia śladów) itp.
Pewnie bym nie narzekał, gdyby mnie nie rozpieściło Lanyu Hobby przy składaniu Cessny - tam wszystko pasowało idealnie.

FARBA
Farba, którą pokryty jest Intruder też taka sobie. Malowanie wygląda ładnie, ale roztapia się pod wpływem Uhu pora, co mnie bardzo zdizwiło... Rozumiem jak coś się dzieje po CA i przyspieszaczu, ale takiej reakcji na Uhu jeszcze nie spotkałem. Nie stanowi to problemu, bo miejsc łączenia i tak nie może być widać :) natomiast lepiej uważać, żeby nie pozostawić kleju w widocznym miejscu.

PAKIETY
Jak już chyba wspominałem, regulator i odbiornik wrzuciłem do tyłu, żeby skorygować efekt większego niż sugerowany pakietu. Niestety pakiety 1300 się nie mieszczą. Pozostanę więc przy 1000 3s (zamiast sugerowanej 800tki). Miejsce na pakiet można oczywiście nieco powiększyć, bo jest co obciąć. Na razie jednak nie ruszam. Zobaczę jak będzie latać na 1000 3s.

Już nie miałem siły dzisiaj robić fotek. Zrobie jutro albo wstrzymam się do soboty :)
Aha, nie polecam podgrzewać zapalniczką koszulki termokurczliwej zbyt blisko modelu - ewentualnie, nie polecam mieszać alko z lutowaniem :hammer: :banana:

Ciąg dalszy nastąpi :)

Re: Mini A-6 Intruder EDF Fighter Jet EPO

: 5 wrz 2012, o 08:23
autor: stuf
Zadam chyba głupie pytanie... gdzie to ma jakieś podwozie ?? :vhappy:
Nie no Mirek.. jednak chyba się choćby sami ustawimy na sobotę co ?? :thumb:

Re: Mini A-6 Intruder EDF Fighter Jet EPO

: 5 wrz 2012, o 08:46
autor: Don Mirson
Podwozie przełożę z Cessny na czas, dopuki jej nie naprawie :banana:
A jak Czesie doprowadzę do stanu lotności, to przełoże je z powrotem i będę latał bez :P
Molocik robi wrażenie wytrzymałego, więc lądowanie w trawie powinno być dość bezpieczne. Nawet nie ma jak złamać śmigła (choć w moim przypadku pewnie tak się zdarzy :vhappy: )

Re: Mini A-6 Intruder EDF Fighter Jet EPO

: 5 wrz 2012, o 10:36
autor: stuf
miruuu pisze:Podwozie przełożę z Cessny na czas, dopuki jej nie naprawie :banana:

Jak to naprawie ?? :kopara:

Re: Mini A-6 Intruder EDF Fighter Jet EPO

: 5 wrz 2012, o 11:26
autor: Don Mirson
stuf pisze:Jak to naprawie ?? :kopara:

Tym razem Cessna trafiła na anonimowego kreta w domu, który przydepnął ją w skrzydło :)
Nic się nie stało poważnego. Drobnostka tylko, ale upierdliwa.
Ma pęknięty przy skrzydle uchwyt wspornika. Próbowałem skleić ale za mała powierzchnia łączenia. Muszę wykonac w tym miejscu wzmocnienie z drutu i wtedy zalać apoxy...
Niby drobiazg, ale jak się urwie w locie, może się oderwać równiez skrzydło... więc na razie jej loty zostały wstrzymane.

Re: Mini A-6 Intruder EDF Fighter Jet EPO

: 5 wrz 2012, o 11:30
autor: stuf
Anonimowego hehehe... obydwaj wiemy kto jest tym Galem Anonimem :vhappy:
Kiedyś przy pierwszym oblocie (co zresztą na filmie widać) odpadł mi wspornik - a raczej się rozsunoł.. stało się to przy pętli. Skrzydło a raczej te śrubki z ryżu dały radę. Skleiłem na super gluta i jest ok :gas:

Re: Mini A-6 Intruder EDF Fighter Jet EPO

: 5 wrz 2012, o 11:34
autor: Don Mirson
O ile się dzisiaj obrobie z duperelami wszelakimi, to postaram się cessnę przygotować na sobotę. Jak nie, to będziesz miał okazje pofilmować pierwsze kretobicia Intrudera :)

Re: Mini A-6 Intruder EDF Fighter Jet EPO

: 5 wrz 2012, o 11:40
autor: stuf
Spoko.. potrzymam puszkę :)

Re: Mini A-6 Intruder EDF Fighter Jet EPO

: 5 wrz 2012, o 21:02
autor: Gmeracz
Co tam zgubić skrzydełko... Ja dzisiaj zgubiłem w powietrzu aku do świecy w heliku :wow2: :dk:
Mechanik zapomniał ją zdjąć :masakra: Ale się znalazło :thumb:

Wygląda na to, że w sobotę robimy akcję METRO z centrum :juppi: Będzie co pomacać :wow2:

Re: Mini A-6 Intruder EDF Fighter Jet EPO

: 5 wrz 2012, o 22:44
autor: Don Mirson
Ach te obiecanki macanki :)
Dzisiaj powędrowałem do modelarni (czytaj ciasnej piwnicy, w której nic się nie mieści ;)) żeby coś naprawić na sobotę... Piwko jedno, drugie, trzecie... i i jakoś przyjemnie spowolniłem :hammer:
Ale w między czasie przygotowałem Intrudera do lotu... Przynajmniej tyle na dzisiaj :)

W trakcie składania zmieniłem trochę zdanie na temat jakości modelu... Znaczy się nie jest źle, ale rzucają się w oczy niektóre niedociągnięcia. Takie drobiazgi. Na przykład pomimo wklejenia skrzydła w prawidłowej pozycji pozostaje milimetrowa szparka od przodu, jakby skrzydło było węższe niż przygotowane na nie miejsce. Podobnie z ogonem. W efekcie końcowym wszystko jakoś pouciskałem, ale wymagało to kombinacji, mocnego dociskania pianki (na granicy pozostawienia śladów) itp.
Pewnie bym nie narzekał, gdyby mnie nie rozpieściło Lanyu Hobby przy składaniu Cessny - tam wszystko pasowało idealnie.

Farba, którą pokryty jest Intruder też taka sobie. Malowanie wygląda ładnie, ale roztapia się pod wpływem Uhu pora, co mnie bardzo zdizwiło... Rozumiem jak coś się dzieje po CA i przyspieszaczu, ale takiej reakcji na Uhu jeszcze nie spotkałem. Nie stanowi to problemu, bo miejsc łączenia i tak nie może być widać :) natomiast lepiej uważać, żeby nie pozostawić kleju w widocznym miejscu.

Jak już chyba wspominałem, regulator i odbiornik wrzuciłem do tyłu, żeby skorygować efekt większego niż sugerowany pakietu. Niestety pakiety 1300 się nie mieszczą. Pozostanę więc przy 1000 3s (zamiast sugerowanej 800tki). Miejsce na pakiet można oczywiście nieco powiększyć, bo jest co obciąć. Na razie jednak nie ruszam. Zobaczę jak będzie latać na 1000 3s.

Już nie miałem siły dzisiaj robić fotek. Zrobie jutro albo wstrzymam się do soboty :)

(żeby odseparować opis molocika od luźnej gadki :) mój opis dorzucam do pierwszego postu)

Re: Mini A-6 Intruder EDF Fighter Jet EPO

: 9 wrz 2012, o 13:54
autor: Don Mirson
Pierwszy oblot mamy już za sobą :)



Pomimo, że ster wysokości zadarty był maksymalnie do góry, Intruder nie był w stanie utrzymać się w powietrzu. Przyczyny były pewnie dwie:
- zbyt niska prędkość - najwyraźniej potrzeba mu więcej czasu na nabranie prędkości
- za małe wychylenia steru wysokości.

Pozostaje więc:
- posklejać
- zwiększyć zakres serwa odpowiadającego na ster wysokości
- nie skręcać zanim się nie rozpędzi :)

Ciąg dalszy po kolejnych oblotach :)

Re: Mini A-6 Intruder EDF Fighter Jet EPO

: 23 wrz 2012, o 16:30
autor: Don Mirson
Dzisiaj rano przyszedł czas na drugi oblot :)

Żeby nie popełnić tego samego błędu co ostatnio, wyrzuciłem Intrudera mocno przed siebie, utrzymując prosty lot, w oczekiwaniu na moment gdy model nabierze prędkości... No i się doczekałem... :vhappy:

Po chwili prędkość zaczęła jakby się obniżać (a na pewno nie przyspieszał) i pięknie poleciał w kierunku ziemi - jak na filmie z wcześniejszej próby - tylko bez skręcania.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Co ciekawe, przy oderwanych przednich ruro-wlotach ;), z silnika bardziej wieje niż wcześniej. Wiedziałem, że miały one pełnić określone funkcje, ale nie wiedziałem, że chodziło o funkcję przeszkadzająco-ozdobną...

Co tu dużo mówić, to największy nielot w moim hangarze :masakra: Jedyne co mnie pociesza, to to, że zakupiłem go w cenie elektroniki, która się w nim znajduje, więc pójdzie na dawcę organów. Może tylko ze względu na jego cenę nie strzele focha na hobbykinga :P

Można go naprawić w 20 minut, tylko po co? Żeby nagrać kolejnego kreta? :) Na upartego mógłbym dokupić do niego jakiś porządny silnik, ale dochodzę do wniosku, że nie jest tego wart hmm

No to tyle z relacji Intrudera. Podsumowując, nie polecam. Lepiej dołożyć dolarów i mieć sporo frajdy z choćby funjeta.

Re: Mini A-6 Intruder EDF Fighter Jet EPO

: 24 wrz 2012, o 08:47
autor: stuf
Mirek a poprawiłeś SW (wychył max) ?? ;)

Re: Mini A-6 Intruder EDF Fighter Jet EPO

: 24 wrz 2012, o 09:01
autor: Don Mirson
Tak. Wszystko poprawiłem.
Możliwe tylko, że SC jest zbyt blisko przodu. Zerknę jeszcze z mniejszym pakietem.
Jak nadal będzie taki toporny to mam jeszcze kilka pomysłów, jak go ulepszyć.

Zacznę od tego, że te wiatro-ruro-wloty ;) są zrobione w taki sposób, że silnik moim zdaniem działa mało efektywnie. Powietrze, zamiast ładnie i szybko przelatywać, obija się o różne zakręty.
Coś muszę z tym zrobić.
Jak nic nie pomoże, to wrzucę mu od tyłu szybkoobrotowy silnik, który popchnie porządnie dziada.
Jak to nie pomoże, to odetne wszystko co znajduje się za skrzydłami i zrobie z niego skrzydełko-deltę :D
W końcu poleci :)

Re: Mini A-6 Intruder EDF Fighter Jet EPO

: 24 wrz 2012, o 10:38
autor: stuf
Kurde nie kumam.. na tym filmie normalnie lata : http://www.youtube.com/watch?v=1VC-j20LsYo
Może coś nie tak z reglem / apką ?? Ja miałem podobnie z kapciem.. zwiększyłem na tym kanale gdzie regiel do 150% i zaczoł ładnie latać. Nie wiem.. tak gdybam :dk:

Re: Mini A-6 Intruder EDF Fighter Jet EPO

: 24 wrz 2012, o 10:44
autor: Don Mirson
Ja myślę, że może chodzić o pakiet, który przeciąża z przodu. Do modelu wrzuciłem 1000 3s pomimo, ze sugerowany 800mah. W tym modelu pakiet niestety nie leży w środku ciężkości, co komblikuje sprawę.
Niestety moje najmniejsze pakiety pochodzą od kombatów a nie zabardzo chce inwestować w dodatkowe pakiety pod jeden samolot, który i tak mnie średnio przekonuje.
Z ciekawości puszczę go na pakiecie sugeorwanym, ale docelowo i tak go przerobie żeby latał na tym co mam.

Re: Mini A-6 Intruder EDF Fighter Jet EPO

: 25 wrz 2012, o 00:15
autor: Gmeracz
Miruuu... Ty cholero jedna... Nie można cię na chwilę zostawić z twoimi modelami żebyś ich nie... poprawiał :vhappy:

Re: Mini A-6 Intruder EDF Fighter Jet EPO

: 25 wrz 2012, o 20:13
autor: Don Mirson
Gmeracz pisze:Miruuu... Ty cholero jedna... Nie można cię na chwilę zostawić z twoimi modelami żebyś ich nie... poprawiał :vhappy:

Ja nie poprawiam, ja jedynie umożliwiam modelom swobodne przechodzenie metamorfozy z dobrych w gorsze :D