Polikarpow I-153 Czajka (kombat ESA)
: 3 sty 2012, o 16:20
Przyszedł czas na kolejnego kombacika. Jako, że KI61 EPA raczej służy mi do latania rekreacyjnego (kółka, swiatełka i inne bajery może i fajne, ale nie do walki...) a KI61 ESA waży już pół kilo (łatwo policzyć ile kleju na niego już doszło
), zamówiłem kolejną pianke z cyberfly'a...
Wybór padł na Polikarpowa I-153 Czajka w sumie dlatego, że wszystkie pozostałe ESA z 2 wojny światowej buduje się i oblatuje dość podobnie. Szczególnie zainspirowała mnie jego półtorapłatowość, z którą wcześniej w modelach nie miałem do czynienia. Jestem zatem bardzo ciekawy jak sprawdzi się w lotach. Z pewnością będzie mógł poruszać się wolniej od pozostałych kombatów - zobaczymy czy da się tą właściwość ciekawie wykorzystać w walce

Zamówiłem ruska w piątek. W poniedziałek rano był już u mnie. No więc rozpakowałem pudło i korzystając w wolnego wieczora rozpocząłem klejenie... Pudełko standardowo otwieram na naszym forum



Po niedługim czasie zaczął wyglądac juz troche jak samolot
Ze względu na późną porę wrzuciłem na kupke ze styropianem i niech teraz czeka jak mnie znowu najdzie
Pozostało doklejenie badziewów z epp, wlejenie serw, regulatora, odbiornika i montaż popychaczy. Później regulacja i próbny oblot. Jak się sprawdzi będzie malowanie.

Jak widać na fotce (i czasem nie widać
) zrobiłem nieco mocniejsze wzmocnienie węglem. Zwłaszcze skrzydeł, które rozpadają się w pierwszej kolejności. Wyszedłem standardowo z załozenia, że lepiej wkleić od razu niż potem przerabiać (naprawa z reguły wymaga więcej kleju niż budowa...).

Wybór padł na Polikarpowa I-153 Czajka w sumie dlatego, że wszystkie pozostałe ESA z 2 wojny światowej buduje się i oblatuje dość podobnie. Szczególnie zainspirowała mnie jego półtorapłatowość, z którą wcześniej w modelach nie miałem do czynienia. Jestem zatem bardzo ciekawy jak sprawdzi się w lotach. Z pewnością będzie mógł poruszać się wolniej od pozostałych kombatów - zobaczymy czy da się tą właściwość ciekawie wykorzystać w walce


Zamówiłem ruska w piątek. W poniedziałek rano był już u mnie. No więc rozpakowałem pudło i korzystając w wolnego wieczora rozpocząłem klejenie... Pudełko standardowo otwieram na naszym forum




Po niedługim czasie zaczął wyglądac juz troche jak samolot


Pozostało doklejenie badziewów z epp, wlejenie serw, regulatora, odbiornika i montaż popychaczy. Później regulacja i próbny oblot. Jak się sprawdzi będzie malowanie.

Jak widać na fotce (i czasem nie widać
