Pingwin na 2 silniki

Nie masz pomysłu gdzie pogadać o swoim samolocie? Pisz tu. Wojtek posprząta...
Awatar użytkownika
Artja
Garage Manager
Posty: 5055
Rejestracja: 21-10-2013
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 271 razy
Podziękowano: 474 razy

Postautor: Artja » 19 lut 2017, o 12:56

Dam znać :) Walczę właśnie z mikserami Spektruma. Wymodziłem rozwiązanie przełączania silników IMO mało eleganckie i muszę się dopytać w stosownym wątku, czy nie da się tego zgrabniej zrobić...
Pozdrawiam,
Jacek
Awatar użytkownika
omcKrecik
Maharadża Pendżabu
Posty: 1777
Rejestracja: 11-12-2016
Lokalizacja: Las niedaleko Pułtuska (to nie moja wina)
Podziękował: 217 razy
Podziękowano: 84 razy

Postautor: omcKrecik » 19 lut 2017, o 14:43

A masz tam jakiś wolny potencjometr, który mógłby robić jako balans ? Podobnie, jak w audio...
Pozdrowionka od... Andrzeja
Nie umiem latać tak jak Wy, ale się uczę.
W ogóle ciągle się uczę. Wszystkiego, czasem od nowa...
Awatar użytkownika
Artja
Garage Manager
Posty: 5055
Rejestracja: 21-10-2013
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 271 razy
Podziękowano: 474 razy

Postautor: Artja » 19 lut 2017, o 14:50

Mam potencjometr, kontynuuj Waść...
Swoje rozwiązanie i skamlenie po prośbie podałem tu: viewtopic.php?p=117944#p117944
Pozdrawiam,
Jacek
Awatar użytkownika
Ramotny
Administrator
Posty: 3708
Rejestracja: 28-01-2010
Lokalizacja: 52°5'38''N 21°7'3''E
Podziękował: 313 razy
Podziękowano: 294 razy

Postautor: Ramotny » 19 lut 2017, o 14:51

Jak wrócę do domu to wrzucę moje miksery

Wysłane z Yotafona by TT...
Pozdrawiam, Grzegorz
Mieć czy latać? Oto jest pytanie...
Awatar użytkownika
omcKrecik
Maharadża Pendżabu
Posty: 1777
Rejestracja: 11-12-2016
Lokalizacja: Las niedaleko Pułtuska (to nie moja wina)
Podziękował: 217 razy
Podziękowano: 84 razy

Postautor: omcKrecik » 19 lut 2017, o 15:41

Problem w tym, że nie jestem ani spektrumowym, ani żadnym innym guru :dk:
Ale ogólny efekt ma być np. taki, jak w balansie głośności sprzętów audio. W środkowej pozycji potencjometru oba silniki mają tę samą prędkość obr. i jednakowo reagują na drążek gazu, od zera do max. Gdy ustawisz gaz np. w połowie skoku drąga i będziesz obracał potencjometrem w prawo, to - tu są możliwe takie warianty :
A) - lewy silnik będzie zmniejszał obroty, a prawy zwiększał. Aż do maxa, tzn. w skrajnej prawej pozycji potencjometru lewy już nie napędza a prawy moc max.
B) - lewy silnik nie zmienia prędkości, a prawy zwiększa aż do max
C) - lewy silnik zmniejsza obroty aż do zera, a prawy nie zmienia nic.

Z punktu widzenia zachowania ciągu sumarycznego logicznie najsensowniejszy wydaje się być wariant A). Przy drągu gazu na max. prawy silnik już nie może zwiększyć prędkości obr. bo nie ma z czego, więc tylko lewy ją zmniejsza i ciąg sumaryczny już nie będzie zachowany. Jednak zważywszy opisywane już w różnych tematach własności lotne na jednym silniku (niestateczność kierunkowa), to sposób ten wydaje się być najbezpieczniejszy, gdyż pozwala na płynne dozowanie różnicy ciągów. Efekt nagłego wyłączenia jednego silnika może być zaskakujący (rób to wysoko).

Wariant B) jest kulawy z założenia i raczej go odrzućmy.
Wariant C) wymaga synchronizacji potencjometru i drąga gazu przy pilotażu dla zachowania stałości ciągu sumarycznego, więc też jest nie najlepszy.

Latam na archaicznym EVO 12 MPX-a (35 MHz), ma dwa pionowe potencjometry suwaki przy drążkach i tak popieprzoną, nieintuicyjną "filozofię" struktury zależności, że siekiery się czasem prosi.
Ale dał się zmusić do takiej pracy mikserami, gdzie nadrzędną jednostką jest wirtualny twór obsługiwany suwakiem, bez wyjścia jego pozycji na kanał czynny. Drążek gazu obsługuje równoległe dwa podrzędne mu kanały na mikserach w zakresach 50...100% i -50...-100%. Czyli póki co wariant C).
Pozdrowionka od... Andrzeja
Nie umiem latać tak jak Wy, ale się uczę.
W ogóle ciągle się uczę. Wszystkiego, czasem od nowa...
Awatar użytkownika
Artja
Garage Manager
Posty: 5055
Rejestracja: 21-10-2013
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 271 razy
Podziękowano: 474 razy

Postautor: Artja » 19 lut 2017, o 16:36

omcKrecik pisze:Ale ogólny efekt ma być np. taki, jak w balansie głośności sprzętów audio.

W tej mojej koncepcji właśnie nie bardzo, to ma być cut off, grób, kaplica, no mercy, poszło śmigło do aniołków, gondola się urwała i takie tam...

W środkowej pozycji potencjometru oba silniki mają tę samą prędkość obr. i jednakowo reagują na drążek gazu, od zera do max. Gdy ustawisz gaz np. w połowie skoku drąga i będziesz obracał potencjometrem w prawo, to - tu są możliwe takie warianty :
A) - lewy silnik będzie zmniejszał obroty, a prawy zwiększał. Aż do maxa, tzn. w skrajnej prawej pozycji potencjometru lewy już nie napędza a prawy moc max.
B) - lewy silnik nie zmienia prędkości, a prawy zwiększa aż do max
C) - lewy silnik zmniejsza obroty aż do zera, a prawy nie zmienia nic.

Opcja (C) byłaby potencjalnie akceptowalna jako stan pośredni zmierzający do całkowitego wyłączenia silnika, pod warunkiem że działałaby niezależnie na lewy i prawy silnik. Domniemywam, że w tym scenariuszu "wygaszany" silnik proporcjonalnie słabiej reaguje na gaz aż do całkowitego odcięcia, a drugi silnik zachowuje się normalnie?

Opcja (A) odpada, z opisu wynika że sterowanie ciągiem sprowadzi się do kręcenia potkiem, obawiam się że anatomicznie nie jestem do tego przystosowany...


Efekt nagłego wyłączenia jednego silnika może być zaskakujący (rób to wysoko).

Tak właśnie ma być... :)

...Ale dał się zmusić do takiej pracy mikserami, gdzie nadrzędną jednostką jest wirtualny twór obsługiwany suwakiem, bez wyjścia jego pozycji na kanał czynny. Drążek gazu obsługuje równoległe dwa podrzędne mu kanały na mikserach w zakresach 50...100% i -50...-100%. Czyli póki co wariant C).

:swir: to trzeba podłączyć i zobaczyć...

Najchetniej to bym Kowala wsadził do kabiny żeby kable na krótko spinał, poszczuć Mirkiem na rozbiegu i byłoby bez tych wszystkich czary mary :wall2:
Pozdrawiam,
Jacek
Awatar użytkownika
Ramotny
Administrator
Posty: 3708
Rejestracja: 28-01-2010
Lokalizacja: 52°5'38''N 21°7'3''E
Podziękował: 313 razy
Podziękowano: 294 razy

Postautor: Ramotny » 19 lut 2017, o 16:38

Pytanie czy to ma być 100% odcięcie (niezależnie od położenia gazu) czy sterowanie sprzężone np że sterem kierunku

Wysłane z Yotafona by TT...
Pozdrawiam, Grzegorz
Mieć czy latać? Oto jest pytanie...
Awatar użytkownika
Artja
Garage Manager
Posty: 5055
Rejestracja: 21-10-2013
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 271 razy
Podziękowano: 474 razy

Postautor: Artja » 19 lut 2017, o 16:44

Rozważmy więc niezależnie dwie opcje:
1. dyfer na silnikach sprzężony z SK
2. niezależny cut off dla silnika lewego lub prawego z zachowaniem kontroli drugiego silnika
Pozdrawiam,
Jacek
Awatar użytkownika
omcKrecik
Maharadża Pendżabu
Posty: 1777
Rejestracja: 11-12-2016
Lokalizacja: Las niedaleko Pułtuska (to nie moja wina)
Podziękował: 217 razy
Podziękowano: 84 razy

Postautor: omcKrecik » 19 lut 2017, o 18:40

Artja pisze:Rozważmy więc niezależnie dwie opcje:
1. dyfer na silnikach sprzężony z SK
2. niezależny cut off dla silnika lewego lub prawego z zachowaniem kontroli drugiego silnika

Chyba się nie do końca rozumiemy. Drążek gazu odpowiada podstawowej regulacji głośności - tu prędkości obrotowej obydwu silników, działa zawsze. Więc z kłopot z nieprzystosowaniem anatomicznym nie istnieje.
Obydwie powyższe opcje spełniają wszystkie trzy warianty, przecież potencjometrem możesz odciąć prawy lub lewy silnik w każdej chwili, płynnie lub nagle zależnie od kaprysu... Ten, który pozostaje aktywny masz cały czas pod drążkiem gazu, czyli dla niego nic się nie zmienia.
Pozdrowionka od... Andrzeja
Nie umiem latać tak jak Wy, ale się uczę.
W ogóle ciągle się uczę. Wszystkiego, czasem od nowa...
Awatar użytkownika
Artja
Garage Manager
Posty: 5055
Rejestracja: 21-10-2013
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 271 razy
Podziękowano: 474 razy

Postautor: Artja » 19 lut 2017, o 18:52

omcKrecik pisze:Chyba się nie do końca rozumiemy. Drążek gazu odpowiada podstawowej regulacji głośności - tu prędkości obrotowej obydwu silników, działa zawsze. Więc z kłopot z nieprzystosowaniem anatomicznym nie istnieje.
Obydwie powyższe opcje spełniają wszystkie trzy warianty, przecież potencjometrem możesz odciąć prawy lub lewy silnik w każdej chwili, płynnie lub nagle zależnie od kaprysu... Ten, który pozostaje aktywny masz cały czas pod drążkiem gazu, czyli dla niego nic się nie zmienia.


Aaa... to zmienia postać rzeczy, takie rozwiązanie by mi pasowało :thumb: Jako że muzykalny jestem jak na pień przystało, to i nie wyłapałem sedna audiofilskiej metafory ;)
Pozdrawiam,
Jacek
Awatar użytkownika
omcKrecik
Maharadża Pendżabu
Posty: 1777
Rejestracja: 11-12-2016
Lokalizacja: Las niedaleko Pułtuska (to nie moja wina)
Podziękował: 217 razy
Podziękowano: 84 razy

Postautor: omcKrecik » 19 lut 2017, o 19:08

Artja pisze:
omcKrecik pisze:Chyba się nie do końca rozumiemy. Drążek gazu odpowiada podstawowej regulacji głośności - tu prędkości obrotowej obydwu silników, działa zawsze. Więc z kłopot z nieprzystosowaniem anatomicznym nie istnieje.
Obydwie powyższe opcje spełniają wszystkie trzy warianty, przecież potencjometrem możesz odciąć prawy lub lewy silnik w każdej chwili, płynnie lub nagle zależnie od kaprysu... Ten, który pozostaje aktywny masz cały czas pod drążkiem gazu, czyli dla niego nic się nie zmienia.


Aaa... to zmienia postać rzeczy, takie rozwiązanie by mi pasowało :thumb: Jako że muzykalny jestem jak na pień przystało, to i nie wyłapałem sedna audiofilskiej metafory ;)


OK. :thumb: , nie przesadzaj z tym pieńkiem, bo wątek muzyczny @Aikusa jest mi znany i bliski ;) ...
To teraz pozostaje wybrać : A) lub C) - a potem przymierzyć się do najtrudniejszego, czyli ustawienia Twojego Spektrum, żeby wypluwało żądane sygnały w żądany sposób.
Może doda Ci trochę odwagi fakt, że na dwóch różnych forach dyskutanci powymiękali i odpuścili przy tym Royal Evo 12. Nie dziwne, pogięta koncepcja w tym radiu. Ale kto rozwalił Enigmę, przecież nie ufoludki, tylko Polacy... Potrafimy - i Ty też, tylko bez pośpiechu ;)
A Kowala do modelu nie wpuszczaj, a już w żadnym wypadku z Mirkiem, bo POLMOS wystąpi przeciwko modelarzom... Nie mówiąc już o bezskutecznym poderwaniu pary dyżurnej myśliwców przechwytujących i kolejnym obciachu dla Pana Ministra...
Pozdrowionka od... Andrzeja
Nie umiem latać tak jak Wy, ale się uczę.
W ogóle ciągle się uczę. Wszystkiego, czasem od nowa...
Awatar użytkownika
mwx
Olimp forum
Posty: 7198
Rejestracja: 23-09-2016
Lokalizacja: Poznań West
Podziękował: 45 razy
Podziękowano: 619 razy
Kontaktowanie:

Postautor: mwx » 19 lut 2017, o 21:27

Weź lepiej już ten ster kierunku powiększ...
Awatar użytkownika
Artja
Garage Manager
Posty: 5055
Rejestracja: 21-10-2013
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 271 razy
Podziękowano: 474 razy

Postautor: Artja » 19 lut 2017, o 21:34

Chwilowo to nie jest problem SK, lecz chęć na eksperyment poznawczy pt. "jak to będzie gdy stracę jeden napęd", mniejsza o to z jakiego powodu
Pozdrawiam,
Jacek
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 15946
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1685 razy
Podziękowano: 1000 razy

Postautor: aikus » 19 lut 2017, o 21:35

@MWX - ja tak od poczatku mowilem.

Artja i Krecik: Dalej sie nie rozumiecie... albo ja nie rozumiem zadnego z Was.

Artja chce zrobic dwie rzeczy.

1. Miec mozliwosc KONTROLOWANEGO ODCIECIA jednego silnika. Dowolnie wybranego. W celach eksperymentalnych i edukacyjnych. To jest potrzebne tymczasowo.

2. Zrobic mix ze steru kierunku do dwoch niezaleznych kanalow gazu, tak, zeby skrecenie Ruddera w prawo zmmniejszalo gaz w prawym silniku i analogicznie w lewo - w lewym.
Zakres dzialania tego mixu w sensie czy wychlenie rud na maksa ma calkowicie odcinac gaz czy czesciowo to juz sprawa wtorna.
To jest potrzebne (byc moze) docelowo i na stale.
Awatar użytkownika
Artja
Garage Manager
Posty: 5055
Rejestracja: 21-10-2013
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 271 razy
Podziękowano: 474 razy

Postautor: Artja » 19 lut 2017, o 21:55

@Aikus, dokładnie tak. Z tym, że te dwie rzeczy nie muszą być implementowane jednocześnie. Jest intuicyjnie wyczuwalne, że mix z SK poprawi sterowność, podobnie jak różnicowe wychylenia lotek i na bank będę to wprowadzał.
Odcięcie silników w sposób jaki proponuje Krecik, rozumiem jako "miękkie" wyłączenie. Z tej propozycji interesowałyby mnie więc tylko skrajne i środkowe położenia potencjometru. Jest to jedna z przyczyn, dla których rozwiązanie to jest funkcjonalnie gorsze niż 3-pozycyjny przełącznik, bo w emocjach trudniej będzie trafić w środek potencjometru niż zrobić klik przełącznikiem.
Pozdrawiam,
Jacek
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 15946
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1685 razy
Podziękowano: 1000 razy

Postautor: aikus » 19 lut 2017, o 22:30

Tak, dokladnie.
Ale to juz nie problem, jak zrobisz na kurku, to zrobisz i na switchu o ile tylko masz trojpozycyjny jakis wolny.
Przynajmniej w Graupnerze tak jest, ze kazdy kanal (czy to RC czy wirtualny, czyli zrodlo miksu) moge przypisac do kurka - wtedy dziala plynnie, a moge przypisac do switcha i wtedy dziala skokowo i ma tyle skokow ile switch pozycji.
No ale to chyba a kazdym radiu tak mozna...
... ale - jeszcze raz przypominam - nigdy nie mialem Spektruma, wiec tak naprawde nie wiem.
Awatar użytkownika
omcKrecik
Maharadża Pendżabu
Posty: 1777
Rejestracja: 11-12-2016
Lokalizacja: Las niedaleko Pułtuska (to nie moja wina)
Podziękował: 217 razy
Podziękowano: 84 razy

Postautor: omcKrecik » 19 lut 2017, o 23:42

Artja pisze: chęć na eksperyment poznawczy pt. "jak to będzie gdy stracę jeden napęd"

Eksperymenty poznawcze zawsze mnie rajcowały - popieram :thumb:
Nie chciałbym robić za pliszkę, ale rozwiązanie z potencjometrem daje możliwości rozszerzenia zakresu eksperymentu - potencjometr może służyć za SK w wariancie A). Nie trzeba się też zbytnio troszczyć o trafianie w jego środkową pozycję, bo ustawieniem mikserów da się uzyskać dowolnie szeroką środkową strefę neutralną, choć skłaniałbym się do zastosowania potencjometru z zatrzaskiem pośrodku skoku (popularne i dostępne na rynku) - dokładnie tak, jak w potencjometrach balansu.
Ponadto nie ma dwóch jednakowych silników i śmigieł, więc zasilane równolegle silniki nie będą dawały identycznych ciągów. Do tego dochodzi jeszcze stała przypadłość piankolotów - asymetria aerodynamiczna skrzydeł. Generalnie są to zazwyczaj szczegóły o niewielkim znaczeniu praktycznym z powodu niewielkiego wymiaru tych różnic. Dopóki się nie nałożą na siebie...
Tu jednak nie jest tak żle - Pingwinek lata raczej równo.
Pozdrowionka od... Andrzeja
Nie umiem latać tak jak Wy, ale się uczę.
W ogóle ciągle się uczę. Wszystkiego, czasem od nowa...
Awatar użytkownika
Kowal
Lider forum...
Posty: 2896
Rejestracja: 18-01-2011
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 208 razy
Podziękowano: 254 razy

Postautor: Kowal » 20 lut 2017, o 00:25

Artja, pamiętaj, że nie możesz chorągiewkować śmigła.Bez tego, z małym sterem kierunku może być srednio lub mówiąc inaczej, może być przejebane. Opór będzie w pytkę. Nie siedząc w samolocie, nie masz możliwości dobrego ustalenia proporcji wychylenia SK, a to może oznaczać wyślig, ześlig, zakręt nawet przy maksymalnie wychylonycn przeciwnie lotkach itp. Lepiej chyba zrobić możliwość powolnego "zabijania" silnika, niż wjechać w samochód Mirka modelem..... Nawet jak się rozwalisz na polu, to szczątki zawieziemy pod Mirka chałupę i władujemy model w jego samochód.

Chyba, że odrzucisz silnik w locie...
Z lotniczymi pozdrowieniami,
Piotrek "Kowal" Kowalski
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 15946
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1685 razy
Podziękowano: 1000 razy

Postautor: aikus » 20 lut 2017, o 01:21

Odstrzeli jak Kamov łopaty :)
A tak serio to Artja ma praktykę w odrzuceniu silników. Ćwiczył to w kombacie kiedys...
Awatar użytkownika
omcKrecik
Maharadża Pendżabu
Posty: 1777
Rejestracja: 11-12-2016
Lokalizacja: Las niedaleko Pułtuska (to nie moja wina)
Podziękował: 217 razy
Podziękowano: 84 razy

Postautor: omcKrecik » 20 lut 2017, o 03:59

Samo śmigło da się zgubić - wystarczy piasta na gwincie, teflonowa podkładka i dobry, twardo ustawiony hamulec w regielku. Wiatrakując po nagłym zatrzymaniu silnika samo się odkręca i spada. Uwaga - może dość daleko odlecieć od miejsca odłączenia.
Gdzieś tu w lesie niedaleko leżą dwa GWS-y i jedno MA 12x6... :dk:
Aaa... I Top Flite 6x4, super śmigło... Z całą resztą, nieodłączane było :masakra: :cry:
Pozdrowionka od... Andrzeja
Nie umiem latać tak jak Wy, ale się uczę.
W ogóle ciągle się uczę. Wszystkiego, czasem od nowa...

Wróć do „Trenery, parkflajery i inne...”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości