Light Aircraft 182 (78cm)

Nie masz pomysłu gdzie pogadać o swoim samolocie? Pisz tu. Wojtek posprząta...
Awatar użytkownika
Bartoszko
Stały bywalec...
Posty: 240
Rejestracja: 25-02-2010
Podziękował: 10 razy
Podziękowano: 59 razy

Postautor: Bartoszko » 25 lut 2011, o 22:01

Luke Skywalker pisze:Patrz: płomień! :rotfl: :rotfl2: :juppi:


No w rzeczy samej.. Na tym reglu.. :D
Awatar użytkownika
Luke Skywalker
Administrator
Posty: 515
Rejestracja: 21-02-2010
Podziękował: 53 razy
Podziękowano: 15 razy

Postautor: Luke Skywalker » 25 lut 2011, o 22:28

Właśnie walczę z reglem. Regiel za diabła nie chce uznać, że mój gaz na zero jest naprawdę na zero...
Żeś Bartek wykrakał :rotfl:

EDIT:
Parę zdań o dzisiejszych przejściach. Z regulatorem walczyłem CAŁY wieczór. Dopiero Grzesiek rzucił pomysł, że może aparatura musi się dostosować do regla a nie regiel do aparatury. Problem polegał na tym, że w dolnym położeniu gazu regulator ostrzegał o przepustnicy nie w pozycji zero, a w przeciwnym wchodził w tryb programowania!
Rozwiązanie? Podłączyłem ESC do RX-a, a EPA w radiu (dolne) od gazu na 80 i klikamy w dół. Przy -115 regulator uznał, że jest zero :mad2: Szok. I się zalogował, silnik ożył.
Pozostałe serwa żyją i ruszają sterami:
Obrazek

Pytanie do fachowców: na początek na którą dziurkę zalecacie ustawienie popychaczy steru wysokości i kierunku???
Obrazek

Obrazek

Zdrówka!
Luke
Outrage 550 ("Youngtimer")
JR DSX7

Drodzy Forumowicze! Ortografia nie gryzie!
Awatar użytkownika
Gmeracz
Lider forum...
Posty: 2203
Rejestracja: 16-03-2010
Lokalizacja: UE
Podziękował: 78 razy
Podziękowano: 206 razy
Kontaktowanie:

Postautor: Gmeracz » 25 lut 2011, o 23:33

Luke Skywalker pisze: na początek na którą dziurkę zalecacie ustawienie popychaczy steru wysokości i kierunku???

Luke, gdybyś nie miał pojęcia o helikach powiedziałbym że na trzecią (od osi lotki steru). To jedno wyjście. Ale że jesteś oblatany z apką proponuję dwa setupy przełączane pstrykiem. ustaw sobie na drugą od osi, pierwszy setup startowy daj duala na 70%, a drugi na 100%. Ponieważ start jest krytycznym momentem lepiej do oblotów mieć bardziej miękkie stery. W powietrzu sprawdź obydwa i wtedy stwierdzisz, która czułość ci bardziej odpowiada.

Z tym że od razu podpowiem - model najszybciej reaguje na lotki, później na wysokość a na szarym końcu na kierunek. Możesz to także uwzględnić przy ustawach duala. Dlatego lotki wystarczą do oblotów na 20 stopni spokojnie. A często nawet nie tyle. Z kolei za ostre grożą cyrklem. A ogon nawet gdyby miał 40 st. to zanim model ruszy tyłek trochę to potrwa i zdążysz dać kontrę. Zresztą lecisz górnopłatem, a podsterowność to jego zaleta w tym przypadku.

Taki wariant z pstrykiem ma niewątpliwą zaletę - nawet jeżeli po oderwaniu stwierdzisz że lecisz mułem, dajesz setup 2 i po ptokach. Ale zrobią to bezproblemowo tylko piloci obcykani z pstrykami ;)
Od śmigła... Sławek
http://www.youtube.com/user/Vipcioo
Awatar użytkownika
Bartoszko
Stały bywalec...
Posty: 240
Rejestracja: 25-02-2010
Podziękował: 10 razy
Podziękowano: 59 razy

Postautor: Bartoszko » 26 lut 2011, o 07:44

..Ot prawdę napisał.. :)

Proponuję Ci właśnie tak zrobić..
Awatar użytkownika
Kowal
Lider forum...
Posty: 2896
Rejestracja: 18-01-2011
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 208 razy
Podziękowano: 254 razy

Postautor: Kowal » 26 lut 2011, o 08:25

Gmeracz pisze:Dlatego lotki wystarczą do oblotów na 20 stopni spokojnie. A często nawet nie tyle. Z kolei za ostre grożą cyrklem. A ogon nawet gdyby miał 40 st.


Gmeracz, skuteczność sterów kończy się na 20kilku stopniach. Później masz już wystające deski.


W obstrukcji do modeli często jest podane wychylenie w mm lub cm, zamiast w stopniach, bo łatwiej. A jak nie masz obstrukcji, co jest możliwe w przypadku modeli od wujka czi, to ustaw na oko + DR ze dwie pozycje. Startuj na małych wychyleniach, a później walcz. To nie cessna Gmeracza z silnikiem 6,5, tylko model z EPP, o technice klejenie już Ci chłopaki mówili ;-p.


Pamiętaj o wyważeniu.
W zeszłe lato oblatywałem swojego Showtime'a. Oczywiście stwierdziłem, że tylny sc będzie ok + duże wychylenia. Oblot na Bemowie, żeby byl beton itd. No i to był błąd, a konkretnie klasyczny przykład łańcucha błędów. Po starcie i delikatnym zaciągnięciu model poszedł do pionu, później po delikatnym oddaniu pionowo w dół, w stronę wspomnianego betonu. Fajne były reakcje moich kolegów, ale nie będę ich cytował. Oni chyba byli bardziej przestraszeni, bo ja byłem zajety ratowaniem siebie i modelu. Jedyne co udało mi się zmniejszyć w powietrzu to wychylenia, bo miałem trzy pozycje DR. Lądowanie było spoko, na dużej prędkości, jak trzeba. W domu musiałem dodać mu 110g ołowiu na łoże silnika :-D.
Z lotniczymi pozdrowieniami,
Piotrek "Kowal" Kowalski
Awatar użytkownika
Luke Skywalker
Administrator
Posty: 515
Rejestracja: 21-02-2010
Podziękował: 53 razy
Podziękowano: 15 razy

Postautor: Luke Skywalker » 26 lut 2011, o 12:32

Czołem chłopaki.
Właśnie skończyłem wstępnie ustawiać wychylenia sterów, dopieszczanie długości popychaczy + subtrymery itd.
Cenna uwaga Kowala dotycząca wychyleń w mm a nie w stopniach, bo przy niedokładności montażu "zawiasów" sterów o dokładnym pomiarze kątów można zapomnieć.

Generalnie poustawiałem "na czuja" i myślę, że 20 stopni żadne wychylenie nie przekracza. Jak będę z Bartkiem oblatywał, to pewnie rzuci fachowym okiem, czy klapy do startu i lądowania wychylają się o odpowiedni kąt (plus miksowanie ze sterem wysokości - tu pytanie o wielkość wychylenia steru wysokości w zależności od klap).

Dual rejtsy będę klikał jak już skończę walczyć z mechaniką i podstawowymi ustawieniami samolotu. To dobry pomysł z DR - dzięki. Ale wydaje mi się coś, że Gmeraś - chociaż ma rację w 100% - traktuje tę "konstrukcję latającą" zbyt poważnie i nie wiem, czy takim modelem wszystkie te czary-mary po prostu da się wyczuć (a szczególnie taki laik jak ja).

Wyważenie po pierwszej próbie wydaje się być niezłe. Jak wsadziłem pakiet i podniosłem model podpierając go dwoma palcami mniej - więcej w połowie szerokości skrzydła, utrzymuje poziom z DELIKATNĄ tendencją do kierowania się na dziób. To dużo bezpieczniej, niż ciężki ogon (z resztą analogicznie jak w śmigłowcu).

Dziś wieczorem poskręcam skrzydło, wsporniki, dołożę podwozie i mogę zrobić próbę kołowania w garażu.

Zdrówka, miłego weekendu!
Luke
Outrage 550 ("Youngtimer")
JR DSX7

Drodzy Forumowicze! Ortografia nie gryzie!
Awatar użytkownika
Luke Skywalker
Administrator
Posty: 515
Rejestracja: 21-02-2010
Podziękował: 53 razy
Podziękowano: 15 razy

Postautor: Luke Skywalker » 26 lut 2011, o 15:44

Sorry za post pod postem, ale chciałem wyraźnie oddzielić dwie wypowiedzi.

Generalnie skończone. Oto kilka zdjęć z ostatnich działań:

Obrazek
Ostateczne rozmieszczenie bebechów w brzuszku. Odbiornik przyklejony na ścianie bocznej kadłuba. Nie ma szans, żeby spowodować, aby którakolwiek antena wystawa poza kadłub, ale nie sądzę, aby ta pianka mogła mieć jakieś szczególne własności tłumienia fal radiowych (i to tak krótkich)...

Obrazek
Montaż wsporników skrzydeł

Obrazek
Mam nadzieję, że to widać na fotografii: po zamontowaniu wsporników, skrzydło nabrało lekko wygiętego profilu

Obrazek
Montaż podwozia głównego (na wcisk, bez kleju)

Obrazek
I kółko przednie. Po pierwsze pręt sprężyny był źle obrobiony i nie wchodził w tulejkę łączącą a po drugie geometria jest lekko kopnięta ;) Ale już poprawiłem i jest ok.

Obrazek
Efekt końcowy. Bardzo zgrabny kawałek pianki :mrgreen: Dziś próba "taxing" po domu i garażu :banana:

Obrazek
Na zdjęciu znacznie lepiej niż w realu. No powiem, że nie mogę się doczekać sprawdzenia, jak i czy to lata.

Zdrówka!
Luke
Outrage 550 ("Youngtimer")
JR DSX7

Drodzy Forumowicze! Ortografia nie gryzie!
Awatar użytkownika
Gmeracz
Lider forum...
Posty: 2203
Rejestracja: 16-03-2010
Lokalizacja: UE
Podziękował: 78 razy
Podziękowano: 206 razy
Kontaktowanie:

Postautor: Gmeracz » 26 lut 2011, o 16:47

Lukaś, bardzo fajnie wygląda!!!
Wywal te owiewki... :wall: do pierwszych lotów, bo je pogubisz ;)
Co do kątów - modele rządzą się swoimi prawami i ostatecznie można określić prawidłowe wartości po paru lotach z różnymi zakresami. Nie wiemy jaki tam profil siedzi, więc trudno na czuja stwierdzić jednoznacznie. Modele często mają zmienianą powierzchnię czynną lotek, więc w jednym wystarczy 10 st. w innym trza dać więcej.
Lukaś, co do wyważenia mam obiekcje. 1/2 profilu to za mało. 30% głębokości od natarcia przy kadłubie to norma przy oblatywaniu i proponuję doważyć bo inaczej model się poderwie, przeciągnie i zwali cyrklem na skrzydło.
Jeżeli nawet będzie za ciężki na dziób nie ma problemów z lotem, co najwyżej go przetrymujesz na SW w locie - ja tak zawsze robię. Później dotąd zmieniam wyważenie aż przy ok. 60% gazu model leci poziomo bez trymowania. To jest jego złoty środek ciężkości.

Miałeś zrobić fotkę mocowania podwozia. Wręga w kadłubie czy klocki?
No i różnicowość lotek, co ci pisał Bartek - bez tego będzie ok, ale model będzie zataczał ogonem. Do góry mniej, na dół więcej.
Już niedługo - fajna zabaweczka, dopieść ją a banan długo ci nie zejdzie z maski :juppi:
Od śmigła... Sławek
http://www.youtube.com/user/Vipcioo
mati0412
Pierwsze koty za płoty...
Posty: 32
Rejestracja: 22-03-2010
Podziękował: 2 razy
Podziękowano: 3 razy

Postautor: mati0412 » 26 lut 2011, o 19:38

W ,moim pitts'ie jest dokładnie takie samo podwozie- po kilku ,kilkunastu lądowaniach będzie wpadało w taki flatter ,że głowa boli ale to wina wyrabiających się kółek a o startach na trawie raczej zapomnij w tych owiewkach ,które też się wyrabiają i wylatują z ,,mocowania'' przy twardszych landingach
Awatar użytkownika
Luke Skywalker
Administrator
Posty: 515
Rejestracja: 21-02-2010
Podziękował: 53 razy
Podziękowano: 15 razy

Postautor: Luke Skywalker » 26 lut 2011, o 22:06

Mati, prawda. Podwozie nie wygląda zbyt solidnie, a startować będę tylko z twardego.
Gmeraś, pręt podwozia wchodzi w taką ciasną szczelinę w plastiku wewnątrz kadłuba będącego częścią kosza na bebechy (całego chassis).

Natomiast jak już mówiłem, samoloty chyba mnie nie kochają. Po zrobieniu zdjęć, które widzieliście, postanowiłem sprawdzić taxing. Podłączyłem, regulator odegrał Suzanę (dramatycznie głośno i fałszywie), maszyna ożyła.

Zabawa trwała 3-4 minuty. Po tym czasie silnik ucichł a regiel co jakiś czas wydawał głośne chrząkania szarpiąc śmigłem. Poza tym prąd w modelu był.

Po kilku minutach odpoczynku, wszystko znów zastartowało z Suzaną włącznie. Ale 3 minuty i szlus. Sprawdziłem naładowanie pakietu, połączenia... NIC. ZWALONY regiel!!! :wall:

Dobrze, no to rozbieramy całość. Na szczęście mam regielek E-Sky po Kingu, będzie jak w sam raz (25A). :thumb: Podłączyłem serce Kinga i... cisza. A działał! Posprawdzałem 100 razy - esc dead. :masakra:
Okazało się, że ułamały się 2 z 3-ch kabelków wtyczki odbiornika od płytki. A tam montaż powierzchniowy: kropka cyny ma chyba 0,5 mm i na dodatek pod radiatorem!

Zaostrzyłem grot lutownicy pilnikiem i z pomocą mojej przychylnie nastawionej żony udało mi się przylutować oba kabelki :kopara: Regiel ożył! Zmontowałem całość i sprawdziłem - ok. Ale w czasie zabawy w jeżdżenie po podłodze, jak esc nagrzało się troszkę, puściła taśma dwustronna i wszystko zaczęło latać po wnętrzu. :hammer: No to rozebrałem drugi raz... skleiłem na lepszą taśmę i gra.
Jeszcze nie latała, a już mi dokopała. Boże, jak ja kocham heliki...

Zdrówka!
Luke
Outrage 550 ("Youngtimer")
JR DSX7

Drodzy Forumowicze! Ortografia nie gryzie!
Awatar użytkownika
miszcz_waw
Elita forum...
Posty: 577
Rejestracja: 13-05-2010
Podziękował: 38 razy
Podziękowano: 79 razy

Postautor: miszcz_waw » 26 lut 2011, o 22:53

Oj będziesz się ty miał z tą Cesną. Ale też sobie taki skomplikowany model z badziewną elektroniką wybrałeś... Nie lepiej było samego kita i elektronikę według uznania na HC zakupić?
Piotrek
Awatar użytkownika
Luke Skywalker
Administrator
Posty: 515
Rejestracja: 21-02-2010
Podziękował: 53 razy
Podziękowano: 15 razy

Postautor: Luke Skywalker » 26 lut 2011, o 22:57

Wiesz, cena tego modelu była tak dobra, że nie zastanawiałem się, co ma w środku. Regiel już jest inny, a w razie draki leżą wszystkie serwa z Kinga (9 gramowe TowerPro). Poza tym nie widziałem tej Ceśki jako kit.

A jak tam Twój śmigacz?
Ł.
Outrage 550 ("Youngtimer")
JR DSX7

Drodzy Forumowicze! Ortografia nie gryzie!
Awatar użytkownika
Kowal
Lider forum...
Posty: 2896
Rejestracja: 18-01-2011
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 208 razy
Podziękowano: 254 razy

Postautor: Kowal » 27 lut 2011, o 01:35

Gmeracz pisze: 30% ............



1/2 profilu to 50% .... sporo, sporo za dużo. Standardowo dawaliśmy 25% ŚCA, jak nie było wiadomo co zalecają. Żeby sobie tyłka nie zamartwiać ŚCA wyliczaną z takiego obrysu skrzydła jak Ty masz, przyjmij obrys prostokątny. (Tak wogóle to nie wiem jaki masz obrys, przyjąłem, że typowo cessnowy, czyli inny niż prostokątny). Daj do oblotu 25-30% cięciwy u nasady skrzydła, powinno robić, a jak nie będzie to znaczy, że byłem w błędzie lub pan CZI zmodyfikował model wg. swoich praw aerodynamiki.

Tak poza tym, to olej nasze rady i ciesz się lataniem.

Jutro podeślę trochę zdjęć z lotu na EPKA, jeżeli nam się uda.
Z lotniczymi pozdrowieniami,
Piotrek "Kowal" Kowalski
Awatar użytkownika
Bartoszko
Stały bywalec...
Posty: 240
Rejestracja: 25-02-2010
Podziękował: 10 razy
Podziękowano: 59 razy

Postautor: Bartoszko » 27 lut 2011, o 07:49

:) No całkiem ładna ta samolota... I nie stresuj się jego "delikatną" konstrukcją.. Widział Pitts'a..? Jaki to badziew pod względem wykonania i tak zwanej "wytrzymałości konstrukcji na oko..?" No.. To niech będzie pewien, że Cessna wygląda w porównaniu do Pittsa na wytrzymalszą.. Pittsem jak wychodzi się z pętli, to widać jak te bidne dwoje skrzydeł wyginają się jak w Jantarze 1. :)
Kiedyś chciałem próbnie go zniszczyć w czasie akrobacji, ale nie dało się..

Co do wyważenia.. Prawdą jest, że SC przypada w 25-30% cięciwy od natarcia.. Ja od blisko 28 lat (od kiedy mój umysł zarejestrował co to jest powazne modelarstwo i jak projektować różne modele - a tego kiedyś też uczono w modelarniach), przyjąłem za pewnik (nauczony przez mojego "mistrza" (czyt. Instruktora) że w bardzo porawnie wyznacza się SC w miejscu największej grubości profilu. Oczywiście średniej cięciwy.. Czyli jeśli skrzydło mamy z obrysem trapezowym, to wiadomo.. SC przypadnie (licząc profil przy kadłubie - nasadowy) troszkę więcej niż 30% od natarcia i z tego może się zrobić nawet i 50%.. Wszystko jest uzależnione od budowy skrzydła i długości cięciw profili..
W Ceśce trzeba przyjąć, że bierzemy pod uwagę tylko centropłat.. A więc obrys prostokątny..

Rzuć sobie okiem na poniższy rysunek.. Co prawda jest to profil wklęsło - wypukły, ale zasada wyznaczania SC będzie taka sama.. Dla uściślenia - Ty masz profil dwuwypukły - (przyjmijmy - NACA 2415 combination :D ) A czemu NACA? Ano temu, że jest to profil najpowszechniej i najchętniej stosowany - przez modelarzy także.. Zakładam, że i Chińczyk popatrzył - i przerysował ;)



Obrazek

Podstawowa wiedza na temat profilu. Zazanaczam, że rysunek nie jest mojego autorstwa, tylko ściągnięty z internetu. z tego miejsca zatem chciałem autorowi (o ile taki będzie kiedyś przeglądał to nasze - jakże szybko i wspaniale kwitnące - forum) podziękować, gdyż jest to elementarna wiedza w tzw "pigułce" którą każdy modelarz samolotowy, czy śmigłowcowy powinien posiąść.. Z przykrością jednak stwierdzam, że nawet niektórzy lotnicy nie wiedzą tyle na temat profilu - co modelarze.. :masakra:

Nie będę tutaj rozpisywał co to jest strzałka profilu, co to jest linia szkieletowa i ja się ją wyznacza itd.. Chyba, że znajdzie się dociekliwy, to oczywiście przeprowadzę zajęcia.. :D

Pytanie za 3 punkty:
- W jakim celu są powpisywane okręgi w obrys profilu i czemu ma to służyć..? :?:
Awatar użytkownika
AdamskY
Elita forum...
Posty: 674
Rejestracja: 05-07-2010
Lokalizacja: Ostróda
Podziękował: 68 razy
Podziękowano: 35 razy

Postautor: AdamskY » 27 lut 2011, o 11:35

Bartoszko pisze:
Pytanie za 3 punkty:
- W jakim celu są powpisywane okręgi w obrys profilu i czemu ma to służyć..? :?:



żeby dobrze wyznaczyć linie szkieletową? przechodzi ona przez środek każdego okręgu :)
Adam®
www.adam-rcmodel.eu
Awatar użytkownika
Gmeracz
Lider forum...
Posty: 2203
Rejestracja: 16-03-2010
Lokalizacja: UE
Podziękował: 78 razy
Podziękowano: 206 razy
Kontaktowanie:

Postautor: Gmeracz » 27 lut 2011, o 13:16

Bartoszko pisze:Dla uściślenia - Ty masz profil dwuwypukły

Jak dla mnie z fotek to on jest płaski jak decha...
Od śmigła... Sławek
http://www.youtube.com/user/Vipcioo
Awatar użytkownika
Luke Skywalker
Administrator
Posty: 515
Rejestracja: 21-02-2010
Podziękował: 53 razy
Podziękowano: 15 razy

Postautor: Luke Skywalker » 27 lut 2011, o 13:50

Gmeraś, Ty sam jesteś decha... :vhappy:

Poniżej zdjęcia profilu skrzydła. Mówiąc językiem laika: spód płaski, góra wypukła.
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Bartoszko pisze:przyjąłem za pewnik (nauczony przez mojego "mistrza" (czyt. Instruktora) że w bardzo porawnie wyznacza się SC w miejscu największej grubości profilu.

To bardzo sprytna i prosta metoda. I właśnie moja samolota, jak ją podeprzeć palcami w największej grubości profilu skrzydła, jest leciutko na nosek ciężka. Zachowuje idealny poziom w około 1/4 długości od krawędzi natarcia, potem przesuwając podparcie w kierunku krawędzi spływu, model staje się coraz bardziej ciężki na dziób.

Zdrówka!
Luke
Outrage 550 ("Youngtimer")
JR DSX7

Drodzy Forumowicze! Ortografia nie gryzie!
Awatar użytkownika
Bartoszko
Stały bywalec...
Posty: 240
Rejestracja: 25-02-2010
Podziękował: 10 razy
Podziękowano: 59 razy

Postautor: Bartoszko » 27 lut 2011, o 14:35

No Gmeraś.. Zwracam honor.. :oops: Pomimoże że Luke się odgraża, że skrzydło ma nadany profil - to spód jest płaski jak decha :)

Faktem jes, że kolega AdamskY - wygrał 3 punkty i podziwiam za wiedzę..
Awatar użytkownika
AdamskY
Elita forum...
Posty: 674
Rejestracja: 05-07-2010
Lokalizacja: Ostróda
Podziękował: 68 razy
Podziękowano: 35 razy

Postautor: AdamskY » 27 lut 2011, o 14:59

Bartoszko pisze:
Faktem jest, że kolega AdamskY - wygrał 3 punkty i podziwiam za wiedzę..




:banana: :banana: :banana:

czekam na mojego Edzia i trochę Google poszło w ruch ;) z racji tego ze to będzie mój pierwszy samolot chce trochę teorii ogarnąć.
Adam®
www.adam-rcmodel.eu
Awatar użytkownika
Gmeracz
Lider forum...
Posty: 2203
Rejestracja: 16-03-2010
Lokalizacja: UE
Podziękował: 78 razy
Podziękowano: 206 razy
Kontaktowanie:

Postautor: Gmeracz » 27 lut 2011, o 15:17

Luke Skywalker pisze:Gmeraś, Ty sam jesteś decha... :vhappy:
Poniżej zdjęcia profilu skrzydła. Mówiąc językiem laika: spód płaski, góra wypukła.

Lukaś dzwońcu... tu decha... mówiłem o spodzie skrzydła tego twojego cuda techniki... :thumb:
Od śmigła... Sławek
http://www.youtube.com/user/Vipcioo

Wróć do „Trenery, parkflajery i inne...”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości