omcKrecik pisze:A właśnie - przy jakiej ? Bom ciemny w temacie.
W sumie to też nie wiem, ale tam z 80* to na pewno jest.
Jak klej jest jeszcze miękki tak że daje się formować, ale już przestaje się kleić to ma na oko jakieś 50* (lekko parzy przy dłuższym dotknięciu).
omcKrecik pisze:I jeszcze takie niepokoje - jak ten gorący klej położę na zimną powierzchnię np. metalu, to stanie dęba natychmiast ? Bo że ostygnie natychmiast, to pewne...
Do metalu to on się chyba średnio nadaje, aczkolwiek jak będzie szorstka powierzchnia, tak, żeby się miał czego złapać to może i złapie.
No i wiesz... ostygnie - na styku z metalem, ale jak dasz grubszą kroplę to po wierzchu będzie płynny i da się jeszcze coś do tego przysmarkać... ułożyć kabel czy coś...
Kiedyś przykleiłem na to płaską powierznię plastikowego pudełka do szyby (miało mi to służyć jako podstawka do aparatu - robiłem long time lapa).
Odpadło samoczynnie, na szczęście nie stał na tym aparat, bo bym się wkurwił, na oknie nie został nawet ślad po kleju.
Potem to samo pudełko przykleiłem na silikon - ślad po silikonie mam na oknie do tej pory a zanim oderwałem to już prawie chciałem szybę tłuc i wstawiać nową bo ni członek męski nie szło tego ruszyć.
omcKrecik pisze:Nigdy dotąd nie używałem HG nawet zwykłego mlecznego nie mówiąc o kolorowych czy na wypasie z brokatem, więc

One chyba wszystkie są z grubsza podobne...
Ważne żeby dobrze przegrzać. Choć spotkałem się z opinią wręcz przeciwną - z mojego doświadczenia im wyższa temperatura tym lepiej.
tyle, że oczywiście trzeba uważać, żeby nie zacząć topić / deformować klejonych rzeczy (plastik pianka - zdarza się).
przemek pisze:No wlasnie, kiedys kleilem tym gogle z HK quanum v1, punktow klejenia bylo 4, nakladajac ostatni ten pierwszy byl juz twardy, a to przeciez pianka, nie metal.
Są różne rodzaje, a ja mam gówniany, czy ten klej tak wlasnie dziala i zastyga bardzo szybko?
To bardziej zależy od pistoletu.
jak masz pistolet o większej mocy, względnie jesteś cierpliwszy i dasz mu się lepiej rozgrzać to potem możesz wypluć więcej kleju i masz trochę więcej czasu na "złapanie".
A jak masz słaby pistolet, że on ledwie rozgrzewa ten klej powyżej temperatury topnienia, i jeszcze jak tylko zaczynasz ten klej topić to momentalnie odbiera on całą energię od pistoletu i temperatura spada, no to właśnie miewasz takie problemy...

Tak czy siak ja osobiście nie uznaję tego jako kleju któremu mogę zaufać w jakichś łączeniach konstrukcyjnych.
Przykleić kable do pianki żeby nie dyndały, listwy maskujące na ścianę, jakieś mało odpowiedzialne mocowania - OK.
Mordę w kubeł w sumie można tym skleić...