Ciekawostki i niusy

Na każdy temat. Byle kulturalnie...
Regulamin forum
Jakiekolwiek wulgaryzmy, obrażanie innych użytkowników i wszelkie inne działania sprzeczne z powszechnie przyjętymi normami społecznymi będę automatycznie eliminować posty, wątki a nawet autora.
Awatar użytkownika
Gmeracz
Lider forum...
Posty: 2203
Rejestracja: 16-03-2010
Lokalizacja: UE
Podziękował: 78 razy
Podziękowano: 207 razy
Kontaktowanie:

Postautor: Gmeracz » 6 paź 2012, o 23:17

Artu... buduję ale są lagi... Poczta Polska tak telepała kopertą z KFC32 że rozwalił mi się biały układ BAR na płytce. Muszę odesłać do wymiany :wall:
Ale reszta powoli sie już robi ;)

Obrazek

Od śmigła... Sławek
http://www.youtube.com/user/Vipcioo
Awatar użytkownika
crash
Domownik forum...
Posty: 381
Rejestracja: 19-07-2012
Podziękował: 38 razy
Podziękowano: 15 razy

Postautor: crash » 4 lis 2012, o 22:14

http://www.precoshop.be/product_info.ph ... ts_id=2407
http://www.precoshop.be/product_info.ph ... ts_id=2406
http://www.facebook.com/pages/PrecoShop/252712301444351


i co myślicie? beastx juz jest przeżytkiem?
rozmawiałem ze znajomym z tego sklepu, wystarczy puscic drążki a helik poziomuje się automatycznie i ustawia ogonem do radia!!! rewelacja ryzyko kreta spada 50%!
drugi link- moduł gps daje możliwość np zaprogramowania pewnego pułapu wysokości poniżej której helik nie zejdzie.

w połączeniu te dwie zabaweczki pozwalają nam bawić się w odważne 3d w realu bez obawy ze nie opanujemy maszyny i rozbijemy kochaną zabawkę... symulator to już tylko na brzydką pogodę?
tylko pomyślcie - wyjście z jakiejś figury, pikujecie w dół i do tego lewo jest prawo a prawo jest lewo... korekta i jedziemy jeszcze szybciej na spotkanie z matką ziemią nagle maszyna przekracza ustawiony pułap np 3 m i blyskawicznie poziomuje sie i ustawia ogonkiem do nas... to sen chyba jakis!!!
Awatar użytkownika
Ramotny
Administrator
Posty: 3734
Rejestracja: 28-01-2010
Lokalizacja: 52°5'38''N 21°7'3''E
Podziękował: 316 razy
Podziękowano: 295 razy

Postautor: Ramotny » 4 lis 2012, o 23:58

Skookum jest znany - sam posiadam SK360. A czy BeastX jest przeżytkiem? Wątpię - chyba że SK zacznie kosztować tyle co BeastX....
A najbezpieczniejszą formą szaleństw 3D nadal pozostaje symulator... :)
Pozdrawiam, Grzegorz
Mieć czy latać? Oto jest pytanie...
Awatar użytkownika
valoos
Domownik forum...
Posty: 404
Rejestracja: 17-05-2011
Lokalizacja: Łopuchowo / Poznań
Podziękował: 30 razy
Podziękowano: 44 razy

Postautor: valoos » 5 lis 2012, o 00:45

No, akurat gps jest raczej słaby w określaniu wysokości. Może się czasem okazać że zadany przez ciebie półap wypada 1,5 m pod ziemią, a na tej głębokości mieszkają już naprawdę duże krety :vhappy:
Co jest nie zapisane zmierza do nieistnienia...
Awatar użytkownika
crash
Domownik forum...
Posty: 381
Rejestracja: 19-07-2012
Podziękował: 38 razy
Podziękowano: 15 razy

Postautor: crash » 5 lis 2012, o 06:18

dowiedzialem sie wczoraj ze jeden gosc z klubu zamowil ten zestaw do swojego goblina, bede widzial jak to dziala na prawde to napisze...
Awatar użytkownika
super_mario2
Elita forum...
Posty: 980
Rejestracja: 05-02-2011
Lokalizacja: Halinów
Podziękował: 53 razy
Podziękowano: 44 razy
Kontaktowanie:

Postautor: super_mario2 » 5 lis 2012, o 10:00

Takie rzeczy robi też poczciwy 3GX z APSem
Pozdrawiam Mariusz
Goblin 700, T-Rex 450 PRO V2 3GX, 600 ESP BeastX
E-flite MSR, FPVRaptor
Spektrum DX8, Phoenix RC
Awatar użytkownika
crash
Domownik forum...
Posty: 381
Rejestracja: 19-07-2012
Podziękował: 38 razy
Podziękowano: 15 razy

Postautor: crash » 6 lis 2012, o 18:33

a co to jest ten "3gx z apsem", poczytałbym chętnie. 3g to coś z aligna?
Awatar użytkownika
super_mario2
Elita forum...
Posty: 980
Rejestracja: 05-02-2011
Lokalizacja: Halinów
Podziękował: 53 razy
Podziękowano: 44 razy
Kontaktowanie:

Postautor: super_mario2 » 6 lis 2012, o 19:55

masz bana na google ?
Pozdrawiam Mariusz
Goblin 700, T-Rex 450 PRO V2 3GX, 600 ESP BeastX
E-flite MSR, FPVRaptor
Spektrum DX8, Phoenix RC
Awatar użytkownika
Don Mirson
Ja tu tylko sprzątam
Posty: 19704
Rejestracja: 11-05-2010
Lokalizacja: Wawa
Podziękował: 1793 razy
Podziękowano: 920 razy

Postautor: Don Mirson » 6 lis 2012, o 20:48

crash pisze:wystarczy puscic drążki a helik poziomuje się automatycznie i ustawia ogonem do radia!!! rewelacja ryzyko kreta spada 50%!
Podobnie jak klimat latania. Przynajmniej według mnie. Być może moja opinia będzie różnić się od większości... Moim zdaniem latanie z tego typu dodatkami jest trochę jak przechodzenie gry znając kody na nieśmiertelność... hmm
Awatar użytkownika
jedrus
Elita forum...
Posty: 599
Rejestracja: 13-05-2010
Podziękował: 69 razy
Podziękowano: 63 razy

Postautor: jedrus » 6 lis 2012, o 21:37

Tak samo mówili (niektórzy) o systemach FBL jak się zaczęły pojawiać...
Awatar użytkownika
Kowal
Lider forum...
Posty: 2896
Rejestracja: 18-01-2011
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 208 razy
Podziękowano: 255 razy

Postautor: Kowal » 6 lis 2012, o 22:02

Panowie, prawda jest taka, że latanie będzie uprawiane przez debili, którzy nic już nie będą umieli. Nie wspominając o tym, że obecnie na polu trafiają się geniusze, którzy nie wylądują z pracującym silnikiem, muszą zapiąć holda, bo efekt ziemi im tak przeszkadza. Poziom wiedzy i umiejętności w dziedzinach technicznych spada i będzie spadać.
Z lotniczymi pozdrowieniami,
Piotrek "Kowal" Kowalski
Awatar użytkownika
Don Mirson
Ja tu tylko sprzątam
Posty: 19704
Rejestracja: 11-05-2010
Lokalizacja: Wawa
Podziękował: 1793 razy
Podziękowano: 920 razy

Postautor: Don Mirson » 6 lis 2012, o 22:08

To co napisałeś to jedno. A radość latania to drugie... Ja przynajmniej tak mam, ze im więcej pracuje drazkami tym bardziej się cieszę. A patrzeć jak model wykonuje coś beze mnie to mogę na youtube... hmm
Awatar użytkownika
Ramotny
Administrator
Posty: 3734
Rejestracja: 28-01-2010
Lokalizacja: 52°5'38''N 21°7'3''E
Podziękował: 316 razy
Podziękowano: 295 razy

Postautor: Ramotny » 6 lis 2012, o 22:14

miruuu pisze:A patrzeć jak model wykonuje coś beze mnie to mogę na youtube... hmm
szczególnie jak leci w kierunku ziemi... :wall:
Pozdrawiam, Grzegorz
Mieć czy latać? Oto jest pytanie...
Awatar użytkownika
Kowal
Lider forum...
Posty: 2896
Rejestracja: 18-01-2011
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 208 razy
Podziękowano: 255 razy

Postautor: Kowal » 6 lis 2012, o 22:14

miruuu pisze:To co napisałeś to jedno. A radość latania to drugie... Ja przynajmniej tak mam, ze im więcej pracuje drazkami tym bardziej się cieszę. A patrzeć jak model wykonuje coś beze mnie to mogę na youtube... hmm



Też wolę bawić sie drążkami, niż oglądać filmy na różnych tubach...... ;-)
Z lotniczymi pozdrowieniami,
Piotrek "Kowal" Kowalski
Awatar użytkownika
Don Mirson
Ja tu tylko sprzątam
Posty: 19704
Rejestracja: 11-05-2010
Lokalizacja: Wawa
Podziękował: 1793 razy
Podziękowano: 920 razy

Postautor: Don Mirson » 6 lis 2012, o 22:35

Ramotny pisze:szczególnie jak leci w kierunku ziemi... :wall:

Czy ryzyko pojawienia się takiej sytuacji nie dodaje pozytywnego dreszczyku emocji? ;)
Awatar użytkownika
crash
Domownik forum...
Posty: 381
Rejestracja: 19-07-2012
Podziękował: 38 razy
Podziękowano: 15 razy

Postautor: crash » 6 lis 2012, o 23:32

wszyscy otwarci na nowości :vhappy:
za dwa, trzy lata kiedy inne jeszcze firmy zaczną to produkować i pojawią się ulepszone wersje a cena stanie sie bardziej przystępna, stanie się to podstawowym wyposarzeniem helikopterów...
pozostanie wam modlic sie o wyposazenie tej elektroniki w przełącznik soft, medium i hard - hard oczywiscie dla pilotow starej daty :gas:
technika prze do przodu, nie wszystkim się to podoba... :wall:
pozdro!
Awatar użytkownika
Don Mirson
Ja tu tylko sprzątam
Posty: 19704
Rejestracja: 11-05-2010
Lokalizacja: Wawa
Podziękował: 1793 razy
Podziękowano: 920 razy

Postautor: Don Mirson » 6 lis 2012, o 23:36

No mi się nie podoba. Podoba mi się, kiedy technika prze w kierunku bardziej wydajnych pakietów, bardziej precyzyjnych elementów o coraz mniejszej masie itp. Ale wolę, żeby sterowanie zostawiła jednak pilotowi.

Widzę tu jeszcze jedną kwestię... W moim odczuciu co innego jest gdy różnego rodzaju dodatki używane są świadomie przez doświadczonych pilotów w konkretnych celach, a co innego, gdy ktoś kupi model samo-latający i będzie czuł się jego pilotem...

Mam nadzieje, że nikogo nie uraziłem moją wypowiedzią, bo nie to jest moim zamiarem of kors.
Awatar użytkownika
crash
Domownik forum...
Posty: 381
Rejestracja: 19-07-2012
Podziękował: 38 razy
Podziękowano: 15 razy

Postautor: crash » 7 lis 2012, o 00:14

producenci idą w stronę masówki, żeby każdy mógł polatać. kazdy sobie kupi radio, ladowarke baterie i sobie polata... znudzi mu sie szybko ale chodzi o zysk ... mysle ze zaczelo sie od quadrokopterow (samolatacze :P ) znam kilku co ledwo zawis moga wykonac jakims msr ale ciesza sie za quadro to jest maszyna dla nich... eflite blade tez idzie w te strone, ich helikoptery kupuje sie gotowe do latania... to kusi ale przestaje byc modelarstwem.
pozdro
Awatar użytkownika
Don Mirson
Ja tu tylko sprzątam
Posty: 19704
Rejestracja: 11-05-2010
Lokalizacja: Wawa
Podziękował: 1793 razy
Podziękowano: 920 razy

Postautor: Don Mirson » 7 lis 2012, o 00:20

crash pisze:to kusi ale przestaje byc modelarstwem.

Dokładnie tak myślę. Nie twierdzę, że to dobrze/źle. Kwestia preferencji użytkownika modelu.
Awatar użytkownika
Kowal
Lider forum...
Posty: 2896
Rejestracja: 18-01-2011
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 208 razy
Podziękowano: 255 razy

Postautor: Kowal » 7 lis 2012, o 07:48

crash pisze:to kusi ale przestaje byc modelarstwem.


A moim zdaniem zmieniła się definicja modelarstwa. Zarówno helikopterowego jak i samolotowego. Tylko modele zawodnicze mają coś wspólnego z modelarstwem sprzed
lat, a i to nie zawsze. Dzisiaj nie opłaca się budować modelu, jeżeli można go kupić od chińczyka za 500zł. Aparatury dają ogromne możliwości programowania, mało kto z Was słyszał o tym, że kiedyś do usterzenia V stosowało się mikser mechaniczny..... Że wszystko będzie się zmieniać na nowsze i mniej skomplikowane to pewne, ja chciałbym zachować pełną kontrolę nad modelem i wiedzieć, że to ja latam, a nie komputer. Poza tym trochę tęsknię za czasami, kiedy w powietrzu wisiało 5-7 modeli jednocześnie, każdy latał jak wariat, a modele były wykonane ręcznie.... Pewnie dlatego nie rozumiem kilku problemów obecnych modelarzy :-).

Poza tym, tak po dłuższym przemyśleniu pokuszę się o stwierdzenie, że te całe systemy ratunkowe raczej nie będą nam wchodziły mocno w drogę. O tyle o ile FBL faktycznie był rewolucją, dawal oszczędność mocy, obniżał masę wiatraka, poprawiał jego manewrowość, upraszczał konstrukcję, tak system ratowania modelu nic tak rewolucyjnego nie wprowadza.
Z lotniczymi pozdrowieniami,
Piotrek "Kowal" Kowalski

Wróć do „Brudnopis”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości