Artu pisze:Oczywistością jest CO2, więc chyba ta Beretta będzie dobrym wyborem, ale poczekam na opinię tego, co śrut i kulki BB żuje niczym rewolwerowiec tytoń

Na taaaaaakie komplementy dłuuugo czekałem

:D:D
Dobra, do rzeczy.
Bardzo dużo ładnie i celnie napisał Ci już redb.
Generalnie w przypadku wiatrówek - pistoletów, to trochę jest tak, że pistolet i celność to oksymoron, tym nie mniej JEST kilka zależności, które tę celność poprawiają / pogarszają.
1. kulki vs śrut. Owszem, jest różnica, ale nie aż taka jak w przypadku długiej lufy. Przy długiej lufie różnica jest taka, że strzelając ze śrutu grzybkowego mam wszystko w czarnym, a strzelając z kulek mam wszystko w tarczy. Ta sama strzelba, ta sama odległość, ten sam strzelec.
W przypadku pistoletu i na dystansie do 5 metrów różnica jest mniejsza.... ale nie wiem dokładnie jaka. Bo na takim dystansie z pistoletu tak czy siak jest trudno trafić w zapałke, a w baterię AA trafia się raczej bez problemu.
Musiałbym wziąć tarczę, kulochwyt i popróbować... no ale będą też różne pistolety, więc wyniki będą fuzzy.
2. Blow back: Mam jeden pistolet z blow backiem, strzelałem w sumie z trzech. No i niestety też podpisuję się pod tym, że jest to kosztowny i przydatny tylko do efektu kopnięcia bajer. Fajny, całkiem realistyczny odrzut - tak.
Pociągnąć sobie za zamek i przełatować - paaanie, no zajebiste uczucie, autentycznie jakbyś miał prawdziwego gnata.
Ale celność przy tym, w porównaniu ze strzałami z pistola bez blow-backa - no niestety jest beznadziejna.
I nie, to nie jest tak, że "przecież blow back to tak samo jak odrzut przy prawdziwej broni palnej, więc i celność taka.... bla bla bla... " no niestety sorry, ale ni whooya.
Odrzut w prawdziwej broni palnej jest reakcją na pocisk który przyspiesza w lufie. Odskakujący zamek to efekt uboczny jakiejś części gazów wylotowych i dzieje się już po tym jak pocisk opuści lufę.
W przypadku wiatrówki jest niestety inaczej: pocisk waży tyle co nic, więc odrzut pochodzący od niego to tyle co nic. Cała reszta pochodzi właśnie od odskakującego zamka, a on zaczyna odskakiwać DOKŁADNIE w momencie, kiedy pocisk zaczyna się poruszać w lufie.
Tym nie mniej nie da się zaprzeczyć, że realizm jest zaje**sty!
Natomiast ta celność....
Nie wiem czemu tak jest... producenci wiatrówek wiedzą, że pocisk musi opuścić lufę ZANIM wydarzy się jakikolwiek istotny udar. W wiatrówce sprężynowej - zanim tłok uderzy o dno cylindra. Tu oczekiwałbym, że zanim zamek zacznie odskakiwać... ale chyba tak się nie dzieje.
Też tego nie wiem tak naprawdę - trzeba by to nagrać jakąś wypasioną szybkostrzelną kamerą kosztującą majątek, więc pewnie szybko się nie dowiem, po prostu tak to jakoś zgaduję.
Wiem jak jest z realizmem celnego strzelania: wiatrówka bez blowbacka, wiatrówka z blowbackiem, prawdziwy palny pistol.
Uczyłem się strzelać na wiatrówkach bez blowbacka. Poszedłem na turniej strzelecki gdzie strzelałem z prawdziwej broni i wygrałem.
A potem kupiłem sobie tą klamkę z blowbackiem i stwierdzam, że gdybym ją miał wcześniej, to gówno a nie bym się nauczył strzelać.
Trzeba jednak uczciwie dodać, że NIE STRZELAŁEM z pistoletu który proponuje Ci kubacki. Nawet nie miałem go w rękach. Nie wykluczam zatem, że jest wyjątkiem. Nie wiem, po prostu tego nie wiem.
3. Napęd. Cały czas mówimy o pistoletach? No to nie bardzo mamy wybór, zwłaszcza jeśli chcesz replikę (istnieją bowiem pistolety sprężynowe, PCA - mam obydwa i jest to zupełnie inna klasa sprzętu, serio, ale tu nie ma przebacz - jedno naciągnięcie - jeden strzał.) Więc CO2.... i niestety tak owszem, jest tak jak mówi redb nie należy strzelać za szybko raz po razie. Trzeba chwilę pomyśleć o fizyce gazu który znajduje się w naboju... Wydawało by się, że jego ciśnienie zależy wyłącznie od temperatury dopóki jest go tam choćby trochę w formie ciała stałego... i jest to prawda. Tylko im mniej go jest, tym łatwiej się schładza.
W praktyce, jak strzelam w garażu, przeważnie nabijam sobie dwa pistolety i wystrzeliwuję magazynki na przemian. Z jednego strzelam, drugi w tym czasie odpoczywa. Wtedy jest OK - jestem w stanie rzeczywiście wyjechać nabój do końca i cały czas jest jako taka, akceptowalna energia strzału.
W pistolecie z BlowBackiem, jedynym jaki mam, nabój starcza na dwa magazynki.
W pistoletach bez blow backa - na cztery / pięć (magazynek to 17 - 19 kulek, bo mówię tu o kulkach).
4. Beretta, którą wymieniłeś, czyli o ta:
https://militaria.pl/p/wiatrowka-berett ... black-5696No tak się składa, że ją mam

I jeśli ma to być celny pistolet, to chyba jest to jeden z lepszych wyborów.
5. A jakbym Cie tak zapytał... A myślałeś może o rewolwerze? No tak, strzałów z magazynku będziesz miał jeszcze mniej niż w przypadku tej Beretty (6 zamiast 8), ale dłuższa lufa, celność jeszcze ciutek lepsza .... no i / ale rewolwer, nie pistolet. Trochę inny klimat. Więc, no, musisz wiedzieć czego chcesz.
No i tutaj meritum - kij wsadzony w mrowisko.
Mam dla Ciebie propozycję.
Spakuję w jakiś karton tę moją Berettę, Makarova na kulki, Rewolwer Colta, którego już nigdzie nie można kupić (ale znajdziesz bez problemu podobne), oraz ten mój pistol z blow-backiem, który jest repliką whoy wie czego - wygląda podobnie jak Beretta, ale chyba nie, a może po prostu chłopaki nie odpalili kapusty za nazwę, więc się nie nazywa że jest repliką.
Dorzucę Ci też garść naboi, butelkę kulek i puszkę śrutu.
Jak byś chciał, mogę Ci też dorzucić te pistolety jeden sprężynowy, a drugi PCA.
Wyślę Ci to wszystko paczkomatem.
Postrzelasz, porobisz sobie dziury w ścianach

, po czym wszystko mi odeślesz, bo raczej nic sprzedawać nie chcę.
...
NO CHYBA ŻE, nadal pracujesz i bywasz w Warszawie... to zapraszam do Artji Garażu w piątek wieczorem

:D
... albo do mnie do domu - wyciągnę kulochwyt... w sumie to i tak miałem właśnie zaczynać sezon na strzelanie.
Dawaj znać jak się na te propozycje zapatrujesz.
Na koniec JEDNA istotna rzecz. GDYBYŚ JEDNAK po prostu zdecydował się na tą Berettę, wybierz do niej w miarę lekki śrut i najważniejsze, śrut który ma miękki i cienki kielich. Tylko taki łatwo upycha się to magazynka który jest podkalibrowy, a śrut MUSI zostać wepchnięty tak, żeby nic nie wystawało. Jeśli wystaje - pistol się zacina, śrut się deformuje.... w dodatku mechanizm obracania wianuszka magazynka jest tam dość delikatny, więc jestem sobie w stanie wyobrazić, że to się po prostu ... jakoś popsuje.
Sprawdzone śruty które dobrze się sprawdzają w tym pistolu to:
https://militaria.pl/p/srut-crosman-dom ... -szt-51350 - całkiem uniwersalny, nieźle lata też w karabinkach.
https://militaria.pl/p/srut-crosman-ess ... szt-305446 - chyba najlepszy do pistoletów i rewolwerów.
Sleep.
Eat.
Fly.
Repeat.