Postautor: aikus » 9 gru 2015, o 23:40
Juz kiedys gdzies przywolywalem ... staraj jak swiat i ciagle dzialajace metode Kevina Mitnicka.
Trzeba zdobyc karte (najlepiej caly porftel) ofiary i jej numer telefonu.
Trudne, ale wykonalne.
Dalej juz prosto.
Dzwonimy do ofiary z nieznanego jej numeru telefonu:
- Halo?
- dzien dobry, Kevion Mitnick, centurm autoryzacji kart platniczych, czy Pan Ofiara?
- tak przy telefonie...
- Czy potwierdza pan wykonanie transakcji Panska karta platnicza na kwote 5,5kPLN w centrum handlowym w Gdansku? (tu nalezy podac jakies duze centrum handlowe, z duzego miasta innego niz to w ktorym znajduje sie ofiara)
- Jakiej transakcji? Zaraz zaraz... o co chodzi... cholera gdzie jest moj portfel...
- rozumiem... prosze o chwile cierpliwosci...
[chwila ciszy]
- Prosze zachowac spokoj, prawdopodobnie uda sie cofnac transakcje a do tego moze nawet schwytac sprawce kradziezy. Czy pamieta Pan numer swojej karty platniczej?
- Ymm... no niestety nie...
- rozumiem... a moze chociaz pin pan pamieta?
- ...
Technika oczywiscie do dopracowania, ale nie o to tu chodzi - nie podaje tego oczywsicie jako recepty na okradanie tylko jako przyklad tego na co ciagle jeszcze (od tylu lat) nabieraja sie ludzie.
Dlatego caly czas najwazniejsza jest edukacja i propaganda. Im wiecej ludzi jest uswiadomionych, tym oszust ma mniejsze szanse powodzenia.
Update: @Arczi, wlasnie zajrzalem do podlinkowanego artykulu na niebezpieczniku, heh:) To samo tylko w proszku.
@KOwal, oczywiste dla Ciebie i Twoich bliskich, tudziez znajomych i moze nawet znajomych znajomych. Super! Ale wiesz dla ilu ludzi to nie jest oczywiste? Zdziwilbys sie...
Serio!
A dopoki bedzie miejsce dla oszustow, to beda oszusci.