Kącik śmiechowy

Na każdy temat. Byle kulturalnie...
Regulamin forum
Jakiekolwiek wulgaryzmy, obrażanie innych użytkowników i wszelkie inne działania sprzeczne z powszechnie przyjętymi normami społecznymi będę automatycznie eliminować posty, wątki a nawet autora.
Awatar użytkownika
karol
Elita forum...
Posty: 834
Rejestracja: 25-02-2010
Lokalizacja: Szczecin / Cill Droichid
Podziękował: 62 razy
Podziękowano: 45 razy

Postautor: karol » 24 maja 2011, o 01:43

Witam, ostatnio zainstalowalem sobie Microsoft Flight Simulator 2002 (stary, ale moj lapek spokojnie go ucignie), nawet mam do niego mam taki zestawik Joystik i dzwignie gazu. Latam sobie, ucze sie :) Latam od radiolatarni do radiolatarni itp. Ale w zwiazku z tym mialbym pare pytan do pilotow. Czy ten watek jest juz zamkniety ???? Czy mam szanse, popytac sie doswiadczonych kolegow o jakies wskazowki???
Pozdrawiam, Karol
Awatar użytkownika
Kowal
Lider forum...
Posty: 2896
Rejestracja: 18-01-2011
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 208 razy
Podziękowano: 255 razy

Postautor: Kowal » 24 maja 2011, o 06:57

Pytaj. Będziemy odpowiadać.
Z lotniczymi pozdrowieniami,
Piotrek "Kowal" Kowalski
Awatar użytkownika
karol
Elita forum...
Posty: 834
Rejestracja: 25-02-2010
Lokalizacja: Szczecin / Cill Droichid
Podziękował: 62 razy
Podziękowano: 45 razy

Postautor: karol » 24 maja 2011, o 23:17

Wiec jak juz pisalem, latam sobie w Microsoft Flight Simulator. Ogolnie udaje mi sie wystartowac, wiem jak latac metoda VOR to VOR. Lece np na radiolatarnie Jedrzejow 115,60 potem na nadajnik jednokierunkowy Mielec 296, pozniej na VOR Rzeszow 116,2. Robie to tak ze podczas lotu wciskam pauze ustawiam nowe czestotliwosci i wlaczam auto pilota i lece. Do naprowadzania uzywam tzw 2 igiel. Wiec wszystko jest ok. Ale jest maly problem, jak sie ustawic prawidlowo na pas lotniska. Tzn kiedy i jak obrac kierunek aby zboczyc z kursu ale leciec na wsrost pasa. Ostatnio lecialem z Dublina do Cork. NAV prowadzil mnie, ale musialem wylaczc AP wczesniej, aby recznie zrobic kolko i miec podejscie. Ogolnie udalo mi sie to i lecialem zgodnie z iglami i ILS prowadzl mnie idealnie. Ja jednak na oko zrobilem te zboczenie z trasy. Czy jest jakas zasada, kiedy i jak zbaczac z kursu aby podejsc pod pas z pomoca ILS.

Wiem rowniez jak czytac mape zawarta w symku. Wiem jak odczytac czestotliwosc i kurs, wiem jak zaznaczone jest lotnisko i podejscie. Ogladam na YT tutoriale, ale nie znalazlem zadnego o tym jak obrac kurs na podejscie.

Oczywiscie przepraszam pilotow, za moj jezyk, ktory pewnie odbiega od standardow.
Pozdrawiam, Karol
Awatar użytkownika
Kowal
Lider forum...
Posty: 2896
Rejestracja: 18-01-2011
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 208 razy
Podziękowano: 255 razy

Postautor: Kowal » 25 maja 2011, o 05:02

karol pisze:Oczywiscie przepraszam pilotow, za moj jezyk, ktory pewnie odbiega od standardow.



Nie masz za co. Są piloci, którzy opisują swoją robotę mniej więcej tak samo. Dolecę do Gdańska, to odpiszę na twoje pytania.
Z lotniczymi pozdrowieniami,
Piotrek "Kowal" Kowalski
Awatar użytkownika
Kowal
Lider forum...
Posty: 2896
Rejestracja: 18-01-2011
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 208 razy
Podziękowano: 255 razy

Postautor: Kowal » 25 maja 2011, o 10:54

A więc, wienc itd.

To co Ty uprawiasz na stymulatorze są to loty IFR. Generalnie rzecz biorąc są to loty wg. przyrządów. Do nawigacji używasz urządzeń w samolocie, nadajników znajdujących się na ziemi (ILS, DME, VOR, NDB – te najbardziej popularne) oraz GPSu.

Domyślam się, że igłami nazywasz tzw. CDI – Course Deviation Indicator wyglądający tak : http://en.wikipedia.org/wiki/Course_Deviation_Indicator lub HSI: http://en.wikipedia.org/wiki/Horizontal_situation_indicator

Wracając do twojego pytania. Ciężko nazwać to zbaczaniem z kursy. Wykonujesz odpowiednią procedurę do lądowania. Procedury te są opublikowane na specjalnych kartach podejścia. Jest kilka firm, które je robią na podstawie AIP http://pl.wikipedia.org/wiki/Aeronautical_Information_Publication

W chwili obecnej większość procedur dolotu opiera się na GPSie. Są stworzone punkty, wirtualne. Oficjalnie opublikowane. Maja różne głupie nazwy. Moje ulubione to BIBKA i KOTEK. Procedura wygląda tak: http://www.data-net.nazwa.pl/kowal/proc/proc1.pdf
Ma ona na celu ustawienie samolotu w pozycji umożliwiającej mu bezpieczne rozpoczęcie podejścia instrumentalnego, pozwala ona również na uporządkowanie ruchu, bo np. każdy samolot ma ją rozpocząć w odpowiednim miejscu i skończyć. Często stosuje się też tzw. wektorowanie. Koleś z radaru mówi Ci, jaki masz przyjąć kurs, wysokość czasami prędkość, żeby ustabilizować się na odpowiednim kursie do podejścia. Po zakończeniu procedury dolotu rozpoczyna się procedurę podejścia do lądowania, one również są opublikowane i tworzone na bazie AIP. Wyglądają tak: http://www.data-net.nazwa.pl/kowal/proc/proc2.pdf

To tak mocno z grubsza, ale do zabawy Ci wystarczy. Poczytaj w necie na ten temat, jest sporo stron, zwłaszcza amerykańskich.
Z lotniczymi pozdrowieniami,
Piotrek "Kowal" Kowalski
Awatar użytkownika
Ramotny
Administrator
Posty: 3734
Rejestracja: 28-01-2010
Lokalizacja: 52°5'38''N 21°7'3''E
Podziękował: 316 razy
Podziękowano: 295 razy

Postautor: Ramotny » 25 maja 2011, o 11:08

[OT] Z takich historyjek najbardziej podoba mi się taka zasłyszana (nie wiem czy do końca prawdziwa)...
Otóż przed wylotem pilot powinien przekazać kontroli lotów planowaną trasę przelotu - oficjalnie faksem ale przyjęło się że najczęściej robią to telefonicznie. Podobno jest "kultowa" trasa lotu obejmująca miejscowości (punkty charakterystyczne): KAZIMIERZ - NIELISZ - CYCÓW - HALINY...
Pozdrawiam, Grzegorz
Mieć czy latać? Oto jest pytanie...
Awatar użytkownika
Kowal
Lider forum...
Posty: 2896
Rejestracja: 18-01-2011
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 208 razy
Podziękowano: 255 razy

Postautor: Kowal » 25 maja 2011, o 11:16

Ramotny pisze:[OT] Z takich historyjek najbardziej podoba mi się taka zasłyszana (nie wiem czy do końca prawdziwa)...


Sam Ci to mówiłem. Teraz poszukałem w necie i nie znalazłem Halin. Cyców jest, Nielisz też, Kazimierz jakby też. Halin niet.
Z lotniczymi pozdrowieniami,
Piotrek "Kowal" Kowalski
Awatar użytkownika
Ramotny
Administrator
Posty: 3734
Rejestracja: 28-01-2010
Lokalizacja: 52°5'38''N 21°7'3''E
Podziękował: 316 razy
Podziękowano: 295 razy

Postautor: Ramotny » 25 maja 2011, o 11:19

Kowal pisze:
Ramotny pisze:[OT] Z takich historyjek najbardziej podoba mi się taka zasłyszana (nie wiem czy do końca prawdziwa)...


Sam Ci to mówiłem.

Ja to usłyszałem zanim się poznaliśmy :)

Kowal pisze:Teraz poszukałem w necie i nie znalazłem Halin. Cyców jest, Nielisz też, Kazimierz jakby też. Halin niet.
Ale jest miejscowość Babie
Pozdrawiam, Grzegorz
Mieć czy latać? Oto jest pytanie...
Awatar użytkownika
Kowal
Lider forum...
Posty: 2896
Rejestracja: 18-01-2011
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 208 razy
Podziękowano: 255 razy

Postautor: Kowal » 25 maja 2011, o 11:30

Może to to. Nie wiem. Ale jest sporo fajnych miejscowości, gdzie można wysłać ucznia. Kiczki, Wągry, Żebrak itp. :-D.
Z lotniczymi pozdrowieniami,
Piotrek "Kowal" Kowalski
Awatar użytkownika
Ramotny
Administrator
Posty: 3734
Rejestracja: 28-01-2010
Lokalizacja: 52°5'38''N 21°7'3''E
Podziękował: 316 razy
Podziękowano: 295 razy

Postautor: Ramotny » 25 maja 2011, o 11:33

tu jest fajna dyskusja....
http://forum.gazeta.pl/forum/w,384,5050 ... z.html?v=2

ale odbiegamy od tematu więc dość na tym...
Pozdrawiam, Grzegorz
Mieć czy latać? Oto jest pytanie...
Awatar użytkownika
karol
Elita forum...
Posty: 834
Rejestracja: 25-02-2010
Lokalizacja: Szczecin / Cill Droichid
Podziękował: 62 razy
Podziękowano: 45 razy

Postautor: karol » 25 maja 2011, o 12:14

Kowal pisze:A więc, wienc itd.

To co Ty uprawiasz na stymulatorze są to loty IFR. Generalnie rzecz biorąc są to loty wg. przyrządów. Do nawigacji używasz urządzeń w samolocie, nadajników znajdujących się na ziemi (ILS, DME, VOR, NDB – te najbardziej popularne) oraz GPSu.

Tak, ale gps staram sie uzywac tylko do kontrolowania lotu. Nie uzywam go, chcialbym sie nauczyc na VOR'ach itp

Kowal pisze:Domyślam się, że igłami nazywasz tzw. CDI – Course Deviation Indicator wyglądający tak : http://en.wikipedia.org/wiki/Course_Deviation_Indicator lub HSI: http://en.wikipedia.org/wiki/Horizontal_situation_indicator

Tak dokladnie. CDI uzywam w Cessnie, a HSI mam w boeingu 747 :)

Kowal pisze:Wracając do twojego pytania. Ciężko nazwać to zbaczaniem z kursy. Wykonujesz odpowiednią procedurę do lądowania. Procedury te są opublikowane na specjalnych kartach podejścia. Jest kilka firm, które je robią na podstawie AIP http://pl.wikipedia.org/wiki/Aeronautical_Information_Publication


Ja ucze sie latac wg tego tutoriala (samouczka) http://www.aztec.pl/index.php?option=co ... &Itemid=39 na przykladzie Cessny. Jak autor tego sam napisal na koniec, nie jest on prawdziwym pilotem. Tutek jest jednak nie jasno napisany dla osoby poczatkujacej. To tak jam my piszemy komus kto jest nowy: wytoruj lopaty, sprawdz ogon i w goore....
Kowal pisze:W chwili obecnej większość procedur dolotu opiera się na GPSie. Są stworzone
punkty, wirtualne. Oficjalnie opublikowane. Maja różne głupie nazwy. Moje ulubione to BIBKA i KOTEK. Procedura wygląda tak: http://www.data-net.nazwa.pl/kowal/proc/proc1.pdf
Ma ona na celu ustawienie samolotu w pozycji umożliwiającej mu bezpieczne rozpoczęcie podejścia instrumentalnego, pozwala ona również na uporządkowanie ruchu, bo np. każdy samolot ma ją rozpocząć w odpowiednim miejscu i skończyć. Często stosuje się też tzw. wektorowanie. Koleś z radaru mówi Ci, jaki masz przyjąć kurs, wysokość czasami prędkość, żeby ustabilizować się na odpowiednim kursie do podejścia. Po zakończeniu procedury dolotu rozpoczyna się procedurę podejścia do lądowania, one również są opublikowane i tworzone na bazie AIP. Wyglądają tak: http://www.data-net.nazwa.pl/kowal/proc/proc2.pdf

No wlasnie, jak to z tym GPS'em jest, nie jest to pojscie na latwizne. Tzn uzywasz GPS'a i nie musisz miec wiedzy o tych nadajnikach itp?

Dziekuje za linki do przyjemnej lektury :)
Pozdrawiam, Karol
Awatar użytkownika
Kowal
Lider forum...
Posty: 2896
Rejestracja: 18-01-2011
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 208 razy
Podziękowano: 255 razy

Postautor: Kowal » 25 maja 2011, o 12:40

karol pisze:No wlasnie, jak to z tym GPS'em jest, nie jest to pojscie na latwizne. Tzn uzywasz GPS'a i nie musisz miec wiedzy o tych nadajnikach itp?


Wiedzę musisz mieć, przynajmniej powinieneś.
Zasada jest prosta. Używasz KAŻDEGO urządzenia, które może Ci pomóc. Poza tym łatwiej wygenerować kilkadziesiąt punktów niż postawić kilkadziesiąt urządzeń. Dzięki GPSowi możesz w dowolny sposób kształtować procedurę, później jest ona łatwiejsza do wykonania przez załogę. Oczywiście możesz tworzyć procedurę w oparciu o VOR i DME, why not. Dzięki GPSowi jest po prostu łatwiej. Sygnały z GPSa możesz wrzucić na HSI i CDI. Lecisz wtedy jak na VORa.

Tak jak poprzednio, to wszystko opisuję mocno po łebkach, bo temat można rozwijać dość długo.

Tylko na etapie szkolenia ćwiczysz niesprawności i nieposiadanie różnych urządzeń.
Z lotniczymi pozdrowieniami,
Piotrek "Kowal" Kowalski
Awatar użytkownika
Artu
Fochmen
Posty: 3499
Rejestracja: 09-01-2011
Lokalizacja: 52°38'25''N, 20°56'31''E
Podziękował: 170 razy
Podziękowano: 428 razy

Postautor: Artu » 21 lip 2011, o 15:24

To jeszcze co nieco:

Wieza: Zeby uniknac halasu, odchylcie kurs o 45 stopni w prawo.
Pilot: Jaki halas mozemy zrobic na wys. 35000 stop?
Wieza: Taki kiedy wasz 707 uderzy w tego 727, ktorego macie przed
soba...

Wieża: Jesteście Airbus 320 czy 340?
Pilot: Oczywiście, ze Airbus 340.
Wieża: W taki razie niech pan będzie łaskaw włączyć przed startem pozostałe dwa silniki.

Pilot: Dzień dobry Bratysławo.
Wieża: Dzień dobry. Dla informacji - mówi Wiedeń.
Pilot: Wiedeń?
Wieża: Tak.
Pilot: Ale dlaczego, my chcieliśmy do Bratysławy.
Wieża: OK w takim razie przerwijcie lądowanie i skręćcie w lewo...

Pilot Alitalia, któremu piorun wyłączył pół kokpitu: "Skoro wszystko
wysiadło, nic już nie działa, wysokościomierz nic nie pokazuje...."
Po pięciu minutach nadawania odzywa się pilot innego samolotu:
"Zamknij się, umieraj jak mężczyzna"

Pilot: Mamy mało paliwa. Pilnie prosimy o instrukcje...
Wieża: Jaka jest wasza pozycja. Nie ma was na radarze.
Pilot: Stoimy na pasie nr 2 i juz cala wieczność czekamy na cysternę.

Pilot: Prosimy o pozwolenie na start.
Wieża: Sorry, ale nie mamy waszego planu lotu, dokąd lecicie?
Pilot: Do Saltzburga, jak w każdy poniedziałek...
Wieża: DZISIAJ JEST WTOREK
Pilot: No to super, czyli mamy wolne...

Wieża: Wasza wysokość i pozycja?
Pilot: Mam 180 cm wzrostu i siedzę z przodu po lewej...

Wieża: Macie dość paliwa czy nie?
Pilot: Tak.
Wieża: Tak, co?
Pilot: Tak, prószę pana.

Wieża: Podajcie oczekiwany czas przylotu.
Pilot: Wtorek by pasowali....
Pozdrawiam, Artur
"...rzeczy niemożliwe do zrobienia robią ci, którzy o tym nie wiedzą"
Awatar użytkownika
Ramotny
Administrator
Posty: 3734
Rejestracja: 28-01-2010
Lokalizacja: 52°5'38''N 21°7'3''E
Podziękował: 316 razy
Podziękowano: 295 razy

Postautor: Ramotny » 21 lip 2011, o 15:53

Szczerze powiedziawszy to nie bardzo mi sie chce wierzyć w takie rozmówki. Kowal musiałby to potwierdzić....
Pozdrawiam, Grzegorz
Mieć czy latać? Oto jest pytanie...
Awatar użytkownika
Kowal
Lider forum...
Posty: 2896
Rejestracja: 18-01-2011
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 208 razy
Podziękowano: 255 razy

Postautor: Kowal » 21 lip 2011, o 19:12

Ciężko potwierdzić, ciężko zaprzeczyć. Generalnie lotnicy to dość radosna brać, ciesząca się każdą chwilą życia i ze wszystkiego. Jestem gotów uwierzyć w prawdziwość tekstów. W Polsce jak i za gramanicą słychać czasami różne teksty, po których ciężko się od śmiechu powstrzymać.
Z lotniczymi pozdrowieniami,
Piotrek "Kowal" Kowalski
Awatar użytkownika
Luke Skywalker
Administrator
Posty: 515
Rejestracja: 21-02-2010
Podziękował: 53 razy
Podziękowano: 15 razy

Postautor: Luke Skywalker » 21 lip 2011, o 20:12

A ja sądzę, że to możliwe. Sam słyszałem wiele fajnych pogawędek w eterze lotniczym...

App: Wizzair xyzabc, proceed direct Titak, no speed restrictions..
Wizz: yyy... again pls?
App: Wizzair - możesz szybko lecieć!

:thumb:

Ł.
Outrage 550 ("Youngtimer")
JR DSX7

Drodzy Forumowicze! Ortografia nie gryzie!
Awatar użytkownika
Artu
Fochmen
Posty: 3499
Rejestracja: 09-01-2011
Lokalizacja: 52°38'25''N, 20°56'31''E
Podziękował: 170 razy
Podziękowano: 428 razy

Postautor: Artu » 22 lip 2011, o 18:21

Nooooo może nie "lotniczy" ale też podobno autentyk -> rozmowa nagrana na morskiej częstotliwości alarmowej Canal 106 , na wybrzeżu Finisterra (Galicja) , pomiędzy Hiszpanami i Amerykanami 16 pażdziernika 1997 roku .

>>>> Hiszpanie: (w tle slychac trzaski) Tu mówi A-853, prosimy, zmieńcie kurs o 15 stopni na południe, by uniknąć kolizji... Płyniecie wprost na nas, odległość 25 mil morskich.

>>>>Amerykanie: (trzaski w tle) Sugerujemy wam zmianę kursu o 15 stopni na północ, by uniknąć kolizji.

>>>> Hiszpanie: Odmowa. Powtarzamy: zmieńcie swój kurs o 15 stopni na południe, by uniknąć kolizji...

>>>> Amerykanie: (inny głos): Tu mówi kapitan jednostki pływającej Stanów Zjednoczonych Ameryki. Nalegamy, byście zmienili swój kurs o 15 stopni na północ, by uniknąć kolizji.

>>>> Hiszpanie: Nie uważamy tego ani za słuszne, ani za możliwe do wykonania. Sugerujemy wam zmianę kursu o 15 stopni na południe, by uniknąć zderzenia z nami.

>>>> Amerykanie: (ton głosu świadczący o wściekłości): Tu mówi kapitan Richard James Howard, dowodzący lotniskowcem USS Lincoln marynarki wojennej Stanów Zjednoczonych; drugim co do wielkości okrętem floty amerykańskiej. Eskortują nas dwa okręty pancerne, sześć niszczycieli, pięć krążowników, cztery okręty podwodne oraz liczne jednostki wspomagające. Udajemy się w kierunku Zatoki Perskiej w celu przeprowadzenia manewrów wojennych w obliczu możliwej ofensywy ze strony wojsk irackich. Nie sugeruję... ROZKAZUJĘ WAM ZMIENIĆ KURS O 15 STOPNI NA PÓŁNOC! W przeciwnym razie będziemy zmuszeni podjąć działania konieczne by zapewnić bezpieczeństwo temu okrętowi, jak również siłom koalicji. Należycie do państwa sprzymierzonego, jesteście członkiem NATO i rzeczonej koalicji. Żądam natychmiastowego posłuszeństwa i usunięcia się z drogi!

>>>> Hiszpanie: Tu mówi Juan Manuel Salas Alcántara. Jest nas dwóch. Eskortuje nas nasz pies, jest też z nami nasze jedzenie, dwa piwa i kanarek, który teraz śpi. Mamy poparcie lokalnego radia La Coruna i morskiego kanału alarmowego 106. Nie udajemy się w żadnym kierunku i mówimy do was ze stałego lądu, z latarni morskiej A-853 Finisterra, z wybrzeża Galicji. Nie mamy gównianego pojęcia, które miejsce zajmujemy w rankingu hiszpańskich latarni morskich. Możecie podjąć wszelkie słuszne działania, na jakie tylko przyjdzie wam ochota, by zapewnić bezpieczeństwo waszemu zasranemu okrętowi, który za chwilę rozbije się o skały; dlatego ponownie nalegamy i sugerujemy wam, iż działaniem najlepszym, najbardziej słusznym i najbardziej godnym polecenia będzie zmiana kursu o 15 stopni na południe, by uniknąć zderzenia z nami.

>>>> Amerykanie: OK. Przyjąłem, dziękuję
Pozdrawiam, Artur
"...rzeczy niemożliwe do zrobienia robią ci, którzy o tym nie wiedzą"
Awatar użytkownika
Gmeracz
Lider forum...
Posty: 2203
Rejestracja: 16-03-2010
Lokalizacja: UE
Podziękował: 78 razy
Podziękowano: 207 razy
Kontaktowanie:

Postautor: Gmeracz » 22 lip 2011, o 23:55

Artu, dobrze się rozkręcasz :thumb:
Może coś jeszcze znajdziesz bo micha mi się haha cały czas...
Od śmigła... Sławek
http://www.youtube.com/user/Vipcioo
Awatar użytkownika
Ramotny
Administrator
Posty: 3734
Rejestracja: 28-01-2010
Lokalizacja: 52°5'38''N 21°7'3''E
Podziękował: 316 razy
Podziękowano: 295 razy

Postautor: Ramotny » 23 lip 2011, o 08:57

Tylko sie nie rozkręćcie za bardzo bo nam sie humorystyczne forum zrobi....

PS: posty w "Brudnopisie" nie doliczają się do "stanu posiadania" ;)
Pozdrawiam, Grzegorz
Mieć czy latać? Oto jest pytanie...
Awatar użytkownika
Artu
Fochmen
Posty: 3499
Rejestracja: 09-01-2011
Lokalizacja: 52°38'25''N, 20°56'31''E
Podziękował: 170 razy
Podziękowano: 428 razy

Postautor: Artu » 23 lip 2011, o 09:45

Ramotny pisze:PS: posty w "Brudnopisie" nie doliczają się do "stanu posiadania" ;)

A to jakiś wyścig tutaj mamy Obrazek
Jakoś nigdy na "forumach" nie patrzyłem na liczniki :masakra:
A może to jest jakiś błąd z mojej strony... :rotfl2:
Pozdrawiam, Artur
"...rzeczy niemożliwe do zrobienia robią ci, którzy o tym nie wiedzą"

Wróć do „Brudnopis”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości