@lenu, chyba tak, chyba o to chodzi...
@pkali: Ja tam nie mowie, zeby nie palic etapow. Sam palilem i pale, msci sie to na mnie co jakis czas, ale coz - wtedy przychodzi moment kiedy trzeba nadrobic zaleglosci i tyle.
Generalnie moja zasada jest taka: Latam to co mi sprawia przyjemnosc.
Jak mi sie znudzi to ucze sie czegos nowego. Poki co - caly czas mam czego:)
Natomiast zawis przynajmniej w jednej pozycji na brzuchu i na plecach to JEST figura, ktora IMHO kazdy powinien opanowac najpierw. Chodzi o bezpieczenstwo.
A jak juz jest zawis w kazdej pozycji na plecach i na brzuchu no to juz w ogole wypas.
Chodzi o to, zeby z kazdej sytuacji znalezc mozliwie najkrotsza droge do polozenia w ktorym czujemy sie pewnie i bezpiecznie.
Jak tego nie ma to latwiej o sytuacje kiedy cos sie dzieje, nie zdarzymy zareagowac na czas i ... jest krecik.
A jak umiemy wszystkie mozliwe zawisy to z kazdej sytuacji jest generalnie dosc latwo wyjsc.
A i jeszcze jedno: pytasz czy osemki nie wyrobia nawykow...
No wiec ... to jest tak, ze osemki wyrobia nawyki ... robienia osemek:)
Tak samo jak pirozawis wcale nie gwarantuje ze umiesz pewny zawis w kazdej pozycji.
Najprosciej to wytlumaczyc wlasnie naprzykladzie pirozawisu. Robisz pirozawis i widzisz, ze helik ucieka Ci w prawo. Potrafisz to skorygowac jesli helik jest ogonem w prawo, wiec przeczekujesz inne polozenia (bo helik caly czas sie kreci) i jak doczekasz, zeby ogon byl poprawej - robisz korekte. to oczywiscie troche przerysowany opis, ale ja naprawde umialem bardzo dobrze robic pirozawis na brzuchu, a wisiec przeodem do siebie... echhh... do tej pory tak sobie umiem. Ladowac przodem do siebie sie boje na przyklad.
Malo tego, jak wracam do siebie z jakiejs figury, to przewaznie wracam dziobem do siebie. I wtedy zamias zatrzymac helika - robie skret, obracam go ogonem do siebie i dopiero zatrzymuje. Wlasnie z tego samego powodu - kiepsko umiem zawis dziobem do siebie.
I to sa takie wlasnie niuanse...
Natomiast generalna zasada jest jedna: trzeba latac DUZO.
I wszystkiego sie czlowiek nauczy...
