Ciekawostki i niusy

Na każdy temat. Byle kulturalnie...
Regulamin forum
Jakiekolwiek wulgaryzmy, obrażanie innych użytkowników i wszelkie inne działania sprzeczne z powszechnie przyjętymi normami społecznymi będę automatycznie eliminować posty, wątki a nawet autora.
Awatar użytkownika
Artu
Fochmen
Posty: 3498
Rejestracja: 09-01-2011
Lokalizacja: 52°38'25''N, 20°56'31''E
Podziękował: 170 razy
Podziękowano: 427 razy

Postautor: Artu » 31 sie 2023, o 14:29

aikus pisze:O jaaaaki zaaaaaajeeebisty sklep z kwadratowymi ulepami!!!! :juppi: :juppi: :juppi:

Przy odrobinie samozaparcia można znaleźć w necie plany tych "ulepów", i samemu zbudować za ułamek ceny :banana:
Pozdrawiam, Artur
"...rzeczy niemożliwe do zrobienia robią ci, którzy o tym nie wiedzą"
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 16278
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1769 razy
Podziękowano: 1022 razy

Postautor: aikus » 31 sie 2023, o 16:47

No jasne jasne! Ja już kilka takich planów mam skitranych skąciś tam na święte nigdy, żeby się kiedyś za to zabrać i coś zrobić.
Bushplane tylko chyba żadnego nie mam...
Awatar użytkownika
mikegsx400
Lider forum...
Posty: 1905
Rejestracja: 01-10-2014
Lokalizacja: Pruszków/W-wa
Podziękował: 134 razy
Podziękowano: 167 razy

Postautor: mikegsx400 » 20 gru 2023, o 14:20

Taka ciekawostka i nius mi się dziś wyświetliła :)
Co za gość! :nw: :nw:
GHZr3LvhdQAvGKGy.jpg
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
"...możesz być znacznie szybszy, nie myśl o tym, po prostu to zrób!"
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 16278
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1769 razy
Podziękowano: 1022 razy

Postautor: aikus » 20 gru 2023, o 17:06

Cokolwiek ta klasa znaczy- gratulacje i czapki z głów!!!
a ode mnie - inna ciekawostka, bardziej technologiczna:
https://www.youtube.com/watch?v=s2xrarUWVRQ
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 16278
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1769 razy
Podziękowano: 1022 razy

Postautor: aikus » 7 sty 2024, o 19:53

https://www.youtube.com/watch?v=7DKv5H5Frt0

Tom Scott.
Nigdy nie byłem nawet blisko tego, żeby obejrzeć każdą jego produkcję. Ot - jutub coś podrzucił to czasem oglądałem... jak miałem czas i ochotę.
Teraz .... mam ochotę nadrobić zaległości. Pewnie tego nie zrobię, ale mam ochotę.
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 16278
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1769 razy
Podziękowano: 1022 razy

Postautor: aikus » 27 mar 2025, o 09:18

Coraz głośniej o bateriach litowo siarkowych:
https://www.youtube.com/watch?v=AzU78eq3Kzw
... nom... ciekawe ciekawe... co to będzie. Kiedy taką pierwszą dostanę w swoje łapy :D
utopia
Stały bywalec...
Posty: 133
Rejestracja: 11-01-2012
Podziękował: 4 razy
Podziękowano: 9 razy

Postautor: utopia » 24 kwie 2025, o 14:49

aikus pisze:Coraz głośniej o bateriach litowo siarkowych:
https://www.youtube.com/watch?v=AzU78eq3Kzw
... nom... ciekawe ciekawe... co to będzie. Kiedy taką pierwszą dostanę w swoje łapy :D

Zapewne zepsujesz tak jak kulkę od łożyska :vhappy:

Nowych pomysłów na baterie jest tyle że a ciężko to ogarnąć.
Najbardziej podoba mi się bicie piany w temacie baterii atomowych BV100 mogących pracować 50 lat.
Drobny szczegół wszystkim umyka . Moc baterii to 100mikrowat czyli 0,0001W . Przy 3 Voltach mamy do dyspozycji całe szalone nic prądu patrząc na zastosowania komercyjne. Jest to niewystarczająco nawet dla rozrusznika serca . Ale kto wie może powstanie mocne bezpieczne źrodlo
Jedni twierdzą ze jestem hoojem inni przeciwnie że anioł . Wszyscy mają rację. Traktuję ludzi z wzajemnością. ;-)
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 16278
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1769 razy
Podziękowano: 1022 razy

Postautor: aikus » 24 kwie 2025, o 15:07

No tak, ale ja nawet widziałem jakiś tutek jak taką baterię zrobić sobie samemu.
Potrzebny jest wykrywacz dymu i tranzystor mocy w metalowej obudowie.
Z wygrywacza dymu wymontowujemy izotop promieniotwórczy, który gdzieś tam jest (oczywiście ignorujemy wszystkie podrodzne tabliczki ostrzeżeniowe, że promieniowanie i tak dalej), otwieramy obudowe tranzystora, wkładamy tam izotop i zamykamy obudowe tranzystora. Done. Zamieniliśmy tranzystor w taką właśnie, bardzo słabą, ale bardzo długo działającą bateryjkę (jak dobrze pamiętam to Colector Emiter są biegunami baterii, który plus a który minus to zależy czy tranzystor PNP czy NPN)
Po co?
Nie wiem. Jako PoC. Żeby pokazać i samemu się przekonać, że się da a przy okazji trochę się napromieniować ^^ (BTW taka ilość promieniowania raczej nikomu krzywdy nie zrobi, to prawdopodobnie mniej niż otrzymujemy przy prześwietleniu klatki piersiowej... No chyba, że ktoś ten izotop zgubi.... a potem się okaże, że przetransportował go niepostrzeżenie na łóżko w którym regularnie spał przez X lat).

Anyway, z biciem piany na ten temat sie nie spotkałem, raczej krótki merytyryczny i dość rzeczowy przekaz wiedzy i nie kryję, że mi się to spodobało, bo nie wiedziałem, że to może być takie proste:) )
utopia
Stały bywalec...
Posty: 133
Rejestracja: 11-01-2012
Podziękował: 4 razy
Podziękowano: 9 razy

Postautor: utopia » 24 kwie 2025, o 16:35

W latach 80 w takim czasopiśmie radioelektronik był opis jak z tranzystora 2N3055 w obudowie TO-3 wykonać ogniwo fotowoltaiczne. Absurd polegał na tym że tranzystory były wtedy drogie i trudno dostępne a potrzeba ich było całe wiadro by mieć sensowny uzysk ze słońca . Już wtedy można było taniej kupić pierwsze ruskie ogniwa fotowoltaiczne na płytkach szklanych

Edyta.
Co do tych czujek dymu..Robiłem duży montaż klimatyzacji na kasynie . Przed nami weszła firma remontowa która rozebrała podwieszany sufit . Oczywiście wszystko w kontenery i na wysypisko. Gdy kontenery odjechały pojawili się goście od systemów ppoz . Nikt się nie przyznawał do usunięcia czujników z izotopem więc na obiekt wszedł prokurator. Przez miesiąc prace były wstrzymane . Podobno wojsko saperkami przekopywało wysypisko tak długo aż odnaleźli wszystkie czujki. . Dla robotników i właściciela firmy remontowej bardzo smutno się to zakończyło bo zrobili z tego proces pokazowy i nie było mowy o zawiasach . Lepiej nie ryzykowac
Jedni twierdzą ze jestem hoojem inni przeciwnie że anioł . Wszyscy mają rację. Traktuję ludzi z wzajemnością. ;-)
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 16278
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1769 razy
Podziękowano: 1022 razy

Postautor: aikus » 25 kwie 2025, o 14:37

No wiesz, zrobić coś takiego jako firma i w firmie to jest faktycznie gruby wał i to z wielu powodów - sam fakt wyrzucania elektrośmieci na wysypisko już jest grubym wałem, a izotopy promieniotwórcze?
Ale jak sobie kupię czujnik dymu w mrówce na paragon? Panie, niby jak i kto by miał mnie ścignąć...? Musiałbym się głośno chwalić albo ktoś by mnie musiał podpierpapolić a i tak myślę, że skończyłoby się na pogrożeniu paluszkiem i więcej tak nie rób.
Co nie zmienia faktu, że do najrozsądniejszych takie zabawy pewnie nie należą ....
.... co nie zmienia faktu, że to, że o tym wiem, zawdzięczam pewnemu znanemu jutuberowi, który to zrobił, kilka lat temu, do tej pory żyje, publikuje... no i co...
... i wiesz czego sto :)
utopia
Stały bywalec...
Posty: 133
Rejestracja: 11-01-2012
Podziękował: 4 razy
Podziękowano: 9 razy

Postautor: utopia » 25 kwie 2025, o 14:51

Obawiam się że niestety nie znajdziesz tego czego byś poszukiwał w tanim czujniku dymu. Te najtańsze mają jedynie barierę optyczną.

Z drugiej strony gdzie dziś byłby świat gdyby nie takie świry jak my wkładający z ciekawości palce w krecące się tryby
Jedni twierdzą ze jestem hoojem inni przeciwnie że anioł . Wszyscy mają rację. Traktuję ludzi z wzajemnością. ;-)
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 16278
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1769 razy
Podziękowano: 1022 razy

Postautor: aikus » 25 kwie 2025, o 17:36

utopia pisze:Obawiam się że niestety nie znajdziesz tego czego byś poszukiwał w tanim czujniku dymu. Te najtańsze mają jedynie barierę optyczną.


Przede wszystkim nie znajdę dlatego, że nie będę szukał... Obstawiam, że jednak takie lepsze, z porcją odpowiedniego izotopu w środku są dostępne na rynku konsumenckim, choć pewnie kosztują więcej ;)

utopia pisze:Z drugiej strony gdzie dziś byłby świat gdyby nie takie świry jak my wkładający z ciekawości palce w krecące się tryby


Otóż sam widzisz ... badania i research!
Jeszcze doczekamy takiego dnia, że ktoś z nas będzie sławny :D:D
;)
:piwo2:

P.S. swoją drogą... swego czasu studiowałem skuteczność czujników dymu i czadu... w sensie właśnie robiłem research.
Pierwotnie czujmik dymu miałem tylko nad moją modelarską "elektrownią" czyli półką z łądowarkami gdzie ładuję pakiety.
Jak odziedziczyłem dom, jedną z pierwszych przeróbek w nim była rezygnacja z CO, wstawienie "kozy" i instalacja DCP (Dystrybucja Ciepłego Powietrza - moja nazwa uproszczonego systemu DGP, który ... cóż rozprowadza powietrze z ogrzewanego pokoju na dwa inne przy pomocy aktywnej wentylacji).
Zdecydowałem też, że zamontuję tam coś, czego w tym domu nigdy nie było: czujniki czadu i dymu.
Przy czym czujnik czadu i tylko czadu - w łazience, gdzie jest piecyk gazowy. Czujnik nigdy nie pokazuje więcej niż 0, więc jest gut.
W pokoju w ktorym jest koza jak i w dwóch pokojach w których są wyloty DCP są dwa czujniki: dymu i czadu.
Najtańsze.
Działają na tyle dobrze, że do ich uruchomienia wystarczy chwila, kiedy otwieram kozę, żeby dorzucić drewna a zapomnę otworzyć szyber.

Jasne, że można kupić droższe i lepsze czujniki, albo tańsze i gorsze, ale na mojego czuja to jest mniej więcej tak:
- brak czujnika - 0 bezpieczeństwa.
- najtańszy czujnik - 980 bezpieczeństwa
- Najdroższy najbardziej wypasiony czujnik - 1020 bezpieczeństwa
(mierzone w jakichś nieistniejących umownych punktach).

To samo z resztą w przypadku elektrowni. Kilka razy się zdarzyło, że alarm się rozwrzeszczał jak coś lutowałem na biurku obok i trochę za bardzo nadymiłem... dym nie leciał nawet grawitacyjnie w kierunku półki z pakietami - leciał w górę, a półka jest obok, na tej samej wysokości co biurko. I tylko to, co jakoś "zawróciło" i doleciało do czujnika dzięki zawirowaniom lub dyfuzji, te resztki, przy sprawnie działającej wentylacji, wystarczyły, żeby odpalić czujnik.
SPoko bobik - jego działanie jest bliskie ideału.
utopia
Stały bywalec...
Posty: 133
Rejestracja: 11-01-2012
Podziękował: 4 razy
Podziękowano: 9 razy

Postautor: utopia » 25 kwie 2025, o 20:37

Wiesz Przyjacielu .. chętnie skontaktuje Cię z ziomem od ppoż .. ale na Twoje ryzyko . Niech Cię zajedzie jak mnie zajeżdzal przez 10 lat :rotfl: . Jak to jest zryta branża .. wolę swoje prądy i chłodzenia ...z hodowli ryb zrezygnowałem 3 lata temu pomimo monopolu .. . Kurde ile tu tematów się przeplata .. Generalnie ludzie na tym forum są raczej ...ten tego święci
Jedni twierdzą ze jestem hoojem inni przeciwnie że anioł . Wszyscy mają rację. Traktuję ludzi z wzajemnością. ;-)
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 16278
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1769 razy
Podziękowano: 1022 razy

Postautor: aikus » 26 kwie 2025, o 13:45

utopia pisze:Wiesz Przyjacielu ..


Ja nie mam przyjaciół :swir: :swir:
(oczywiście żart)

utopia pisze:chętnie skontaktuje Cię z ziomem od ppoż .. ale na Twoje ryzyko .


Ale po co... żeby mi załatwił czujnik z izotopem? Nie no... przesz mówię, że nie będę tego robił...
:)
ALe dzięki.

utopia pisze:Niech Cię zajedzie jak mnie zajeżdzal przez 10 lat :rotfl: . Jak to jest zryta branża ..

Myślę, że trochę zryta jak każda na odpowiednim poziomie wtajemniczenia.
Ja niby całe życie w IT, znam systemy, znam technologie, ale odkąd pracuję w security w banku na nic już nie patrzę tak jak kiedyś...


utopia pisze:wolę swoje prądy i chłodzenia ...

:thumb: :thumb: :thumb:

utopia pisze:z hodowli ryb zrezygnowałem 3 lata temu pomimo monopolu .. .


Jakich ryb? Akwarystycznych? Czemu zrezygnowałeś?

utopia pisze:Kurde ile tu tematów się przeplata .. Generalnie ludzie na tym forum są raczej ...ten tego święci

Yyy hmm hmm
.... ale, że co....
utopia
Stały bywalec...
Posty: 133
Rejestracja: 11-01-2012
Podziękował: 4 razy
Podziękowano: 9 razy

Postautor: utopia » 27 kwie 2025, o 07:31

A dokładnie akwarystyka. Ponad 15 lat i ekonomia niestety. Brutalna jak grawitacja. Ryby można sprowadzać z Azji za grosze a rynek decyduje portfelem .50 na karku i już nie ma się ochoty robić dla idei. Nowe unijne przepisy oderwane od rzeczywistości też nie pomagają.Teraz mam etap grzebania w ogrodzie - inni nazywają to przyzwyczajeniem się do ziemi ;)

Nie dziwi mnie fakt że u Ciebie reaguje czujka. Podczas serwisu gdy myje skraplacze na lodówkach zawsze wcześniej informuje ochrone obiektu by wyłączyli czujki dymu. Woda pod ciśnieniem działa jak sprężone powietrze i potrafi wybić chmurę kurzu. Kiedyś nie mogłem przyjechać na serwis lodówek a że hotel miał kontrolę na szybko wieli inną firmę. Gość myślal że przycwaniaczy i dmuchał sprężonym powietrzem . Kurz dostał się nad sufit podwieszany i aktywował czujki ppoż w kasynie na drugim końcu obiektu. Faktycznie na monitoringu wyglądało to jakby się pożar rozprzestrzeniał . Skoro ochrona nie wiedziała że coś jest robione nie odwołali straży pożarnej. Rachunek był duży..
Jedni twierdzą ze jestem hoojem inni przeciwnie że anioł . Wszyscy mają rację. Traktuję ludzi z wzajemnością. ;-)
utopia
Stały bywalec...
Posty: 133
Rejestracja: 11-01-2012
Podziękował: 4 razy
Podziękowano: 9 razy

Postautor: utopia » 27 kwie 2025, o 10:11

Likwidowalem hodowlę i dałem info na FB że oddam akwaria za darmo. Ludzie są tak bezczelni że potrafili pisać bym przywiózł akwarium z osprzętem bo bombelek chce .
Czasowo już nie wyrabiałem z obsługą hodowli i drugą pracą.
Jeśli ktoś chce mieć naprawdę dobre zwierzęta to używanie pokarmów przetworzonych typu sklepowego pozostaje tylko w formie awaryjnej . Każdy sam musi prowadzić równolegle hodowlę karmową . Złośliwie to nazywałem więcej sprzętu niż talentu ;)
Kiedyś mnie odwiedził znajomy i stwierdził że nie jestem normalny- no trochę racji miał ;) ale kto się nie zdziwi widząc blendery do dżdżownic czy maszynki do mielenia serc i wątróbki, dziesiątki kontenerów z hodowanym pokarmem.Mauzery na żywy pokarm odławiany w naturze .kilkanaście reaktorów do wylęgu artemii.. To jest ta urocza strona hodowli której ludzie nie znają .

Grzanie pomieszczeń do 33stopni, wentylacja bo woda paruje w szalonym tempie, zużycie wody możemy pominąć - same stacje osmotyczne pochłaniają setki M3 w miesiącu bo ich wydajność jest 5:1- na pobrane 5 m3 produkują tylko 1m3 czystego h2o
koszta koszta i jeszcze trochę kosztów
Jedni twierdzą ze jestem hoojem inni przeciwnie że anioł . Wszyscy mają rację. Traktuję ludzi z wzajemnością. ;-)
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 16278
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1769 razy
Podziękowano: 1022 razy

Postautor: aikus » 27 kwie 2025, o 14:23

Kumam....
No ja się nigdy nie zajmowałem hodowlą w sposób zawodowy. W szczytowym momencie, wiele lat temu miałem 6 akwariów i to też nie było że "bo chcę zawodowo" tylko, bo chcę. Po prostu.
I wiele problemów mnie nie dotyczyło.
Prąd miałem za darmo, wodę miałem za darmo.

Teraz mam .... półtora, bo jedno to akwaterarium - żółwiarnia.
Hodowla - owszem, jest, w sensie rybki się tam mnożą i dożywają wieku dorosłego, ale tylko na własny użytek, czasem coś komuś po prostu oddam, głównie roślinki.
Rybki - tyle, żeby zarybienie zbiornika było takie akurat - nie za duże, nie za małe.
Jak się człowiek zaczyna za to zabierać bardziej zawodowo, to oczywiście ilość rzeczy które muszą Cie obchodzić rośnie wykładniczo.
Nom.... tak jest.

Wróć do „Brudnopis”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości