Co dziś zrobiłeś ze swoją (nie tylko) latającą maszyną

Postautor: **wojtekr** » 20 mar 2016, o 18:52

ale Cię wzięło- a jak być ogarnął podstawowe programowanie uC to ten rachityczny NE555 byś wywalił i sterował wszystko prockiem, wtedy możesz programować sekwencję, cześtotliwoci etc- co se stryjenka winszuje

Z mega 8 robisz sterowanie 20 ledami a miejsca zajmuje tyle co ten NE555

Bez urazy za ten rachityczny

aikus · Postautor: **aikus** » 20 mar 2016, o 20:00

Ale wojtus, Ty nie rozumiesz.
Tam cyfra, procesor... wszystko wirtualne... Zlo, szatan i mrok.
My wolimy po staremu, gdzie elektrony wiadomo gdzie jak i ktoredy leca, mozna je zobaczyc, dotknac, pomacac...
Sam fakt, ze sie na takie cudo jak NE555 decydujemy to bardoz duze ustepstwo, bo zasadniczo ten uklad powinnismy pozlepiac z tranzystorow.
Albo w ogole nie zadne NE555 tylko na przerzutnikach to budowac. A co!

Wracajac do meritum.
Ja pruje i przerabiam Twinstara.
Zasadniczo bedzie tak jak bylo tyle ze:
1. Mialem wszystko na powerLedach i sterowane AirLightem, wiec blyski byly slabe i wszystko slabo swiecilo i bylo slabo widoczne, wiec...
2. Swiatla pozycyjne to beda dwa paski LED 12V na koncowkach skrzydel - z gory i z dolu. Beda bardzo dobrze widoczne (mialem juz kiedys paski LED w Bocianie - stad wiem) i znika problem z traceniem niepotrzebnej ilosci napiecia.
3. PowerLedy zostana tylko w Stroboskopach. Beda dwa: Na czubku statecznika pionowego po dwoch stronach - dwie diody rownolegle i drugi na koncowkach skrzydel - na kazdym jedna dioda. Nie beda synchronizowane - beda sie dysonansowac - bedzie fajnie.
4. Beacony - po przemysleniu zamowilem dwie czerwone migajace diody 5mm 12V i z bani.
5. Swiatla ladowania - po dwie zwykle bialy diody 5mm na skrzydlach dosc blisko kadluba - czyli tak jak bylo oraz to co doloze, to cztery diody w dziobie. Polacze je wszystkie w uklad 3s2p co spowoduje, ze wystarczy mi rezystorek 80R, moc tracona na nim to bedzie kilkadziesiat miliwatow, a swiatla - wiecej niz dosc.

Taki jest plan.
Stroboskop jeden jzu zbudowalem, drugi zbuduje sobie w wolnej chwili i postaram sie nie zepsuc...
W miedzyczasie przyjda diody, w swieta postaram sie wszystko popruc, pokablowac i tak dalej.

Kowal · Postautor: **Kowal** » 20 mar 2016, o 20:03

Jezu, czarna magia.

aikus · Postautor: **aikus** » 20 mar 2016, o 20:32

Skrzydla to te dlugie plaskie co na boki odchodzi od samolotu, mniej wiecej w polowie dlugosci, a statecznik pionowy to ta taka pionowo w gore wystajaca niby pletwa na ogonie...
Czegos jeszcze nie rozumiesz?
:rotfl:

Postautor: **wojtekr** » 20 mar 2016, o 20:33

aikus pisze:gdzie elektrony wiadomo gdzie jak i ktoredy leca, mozna je zobaczyc, dotknac, pomacac...

Zaczyna się od elektronów a wiadomo, że parę powłok niżej jest jądro- pewnie o to Wam chodzi

msheli · Postautor: **msheli** » 20 mar 2016, o 20:39

Dziś skończyłem moje pierwsze tzagi

Lata się tym bajecznie, na 30min do lotu idealne

I co na plus, bardzo tani model

Wysłane z mojego SM-G800F przy użyciu Tapatalka

aikus · Postautor: **aikus** » 20 mar 2016, o 21:20

Zawsze jak patrze na cos takiego to ni chujca nie moge zrozumiec jakim cudem to w ogole lata... I dlaczego lata cos co NIE MA PRAWA LATAC.
A lata... i to w dodatku z zeznan pilotow wynika, ze nadspodziewanie dobrze. Przewidywalnie, stabilnie...
...

:dk:

zborecque · Postautor: **zborecque** » 20 mar 2016, o 21:46

A ja sie dzisiaj pochwalę, że jak już tak koło 14:00 powróciłem w końcu do żywych z mistycznej Kaclandii to wsadziłem do X7 tego BECa z X5 (RJX 40A) i poprowadziłem wszystkie kabelki. Zostało tylko ustawić FBLa i w górę. Sunrise zapewne dotrze w tym tygodniu, więc X5 długo nielotem nie będzie.

Wysłane z tapatalk. Android forever.

Kenobi36 · Postautor: **Kenobi36** » 20 mar 2016, o 22:01

Kamerkę zabierz :-)

MacGyverek · Postautor: **MacGyverek** » 20 mar 2016, o 23:39

aikus pisze:Zawsze jak patrze na cos takiego to ni chujca nie moge zrozumiec jakim cudem to w ogole lata... I dlaczego lata cos co NIE MA PRAWA LATAC.
A lata... i to w dodatku z zeznan pilotow wynika, ze nadspodziewanie dobrze. Przewidywalnie, stabilnie...
...

Jak silnik i śmiglo dasz to nawet parapet poleci

aikus · Postautor: **aikus** » 20 mar 2016, o 23:49

No ale wlasnie.... bez ogona!?!?!? :dk:

Powinno byc cholernie niestateczne , nieprzewidywalne, niesterowalne...

Don Mirson · Postautor: **Don Mirson** » 21 mar 2016, o 06:35

msheli pisze:Dziś skończyłem moje pierwsze tzagi
Lata się tym bajecznie, na 30min do lotu idealne
I co na plus, bardzo tani model

Wysłane z mojego SM-G800F przy użyciu Tapatalka

Zabezpiecz z przodu pakiet czymś miekkim. Prędzej czy później dostanie, choć cześć enrgii pewnie pójdzie w rzepa...

aikus pisze:No ale wlasnie.... bez ogona!?!?!?
Powinno byc cholernie niestateczne , nieprzewidywalne, niesterowalne...

A jest super statecznie, przewidywalnie i super sterowalnie...
Mi nawet delta z depronu (robiona z duża ilością płynu i małą ilością czasu) latała pięknie, pomimo,że na dzien dobry musiałem lotki powyginać z różne strony, coby krzywizny załagodzić

SeKLeS · Postautor: **SeKLeS** » 21 mar 2016, o 11:58

wojtekr pisze:ale Cię wzięło- a jak być ogarnął podstawowe programowanie uC to ten rachityczny NE555 byś wywalił i sterował wszystko prockiem, wtedy możesz programować sekwencję, cześtotliwoci etc- co se stryjenka winszuje
Z mega 8 robisz sterowanie 20 ledami a miejsca zajmuje tyle co ten NE555

Bez urazy za ten rachityczny

Jestem zawsze otwarty na propozycje, ale brak mi wiedzy, a od czytania netu już mi mózg puchnie. Zajrzyj kiedyś do mnie, może mnie podszkolisz?

przemek · Postautor: **przemek** » 23 mar 2016, o 18:05

A ja przeprosilem sie dzisiaj z korsarzem

aikus · Postautor: **aikus** » 23 mar 2016, o 21:14

O_oo... I co, powiedzial, ze wybacza?
:rotfl:

Don Mirson · Postautor: **Don Mirson** » 23 mar 2016, o 21:27

A gdzie filmik? On lepszy

zborecque · Postautor: **zborecque** » 23 mar 2016, o 22:04

A ja wczoraj wieczorem przywróciłem do życia X5-tkę, i nawet w końcu stuningowałem

Ponieważ wyjąłem z niej BECa do X7-ki to przez jakiś czas była nielotem. Ale wczoraj przyszedł mój Sunrise 20A, udało się polutować, pokabelkować i działa

Swoją drogą to ciekawe, że 20A Sunrise jest większy od 40A RJXa

Ale to pikuś. W końcu udało mi się odkręcić śrubkę trzymającą półkę silnika!

Obrazek

Przypomnę: tę śrubkę trzeba odkręcić, żeby móc wyjąć silnik i zdjąć z niego zębatkę atakującą. W sumie pchełki tej zębatki udało się odkręcić na przykręconym do ramy silniku, ale nie chciała zejść i tak z ośki. A bez wyjęcia silnika nie ma jak tam podejść ze "zdejmowaczem". Zębatkę atakującą chciałem zmienić na skośną, żeby główną też móc założyć skośną. No i bez odkręcenia tej śrubki plan leżał

zresztą nawet gdyby zębatka atakująca zeszła - po wymianie zębatek jeszcze trzeba było przesunąć silnik, żeby zrobić odpowiedni luz przekładni. Bo zębatka skośna i prosta nieco różnią się średnicą. W Gauce silnik przysuwa się śrubami od spodu, więc nie ma przebacz

Nakupowałem wykrętaków, cudowałem. A okazało się, że wykrętaki i tak nie pasowały do mojej wiertarko-wkrętarki i poradziłem sobie głównie lekko rozwiercając i atakując trochę lepszej jakości torxem. Taki zestaw wystarczył:

Obrazek

I śrubka wyszła ciągle mając minkę niewiniątka:

Obrazek

Szacun dla @tom4cad - poprzedniego właściciela. W dyscyplinie wkręcania śrubek do oporu jest godnym przeciwnikiem

chociaż już mówiąc serio - mało było na niej śladu kleju. Nawet nowa śrubka w miejsce starej wchodziła z oporem i lekko pod kątem. To chyba jest zjechane na gwintach wewnątrz a nie że bylo zaklejone loctitem na amen.

Niemniej, gała ma już BECa i cieszy się skośnym uzębieniem:

Obrazek

PS. miruuuu - a chwaliłeś się seklesiowi już?

Wysłane z tapatalk. Android forever.

Kowal · Postautor: **Kowal** » 23 mar 2016, o 22:26

Jest na tym forum człowiek lepiej skręcający modele. Jego śruby z miejsca się wycina..... :-/

aikus · Postautor: **aikus** » 23 mar 2016, o 22:50

Przypomnial mi sie ojciec znajomego, co jak cos skrecal to zawsze dopieprzal ile fabryka dala (a dala slusznie - chlop jak dąb).
I montowal w chalupie bojler.
Skrecal rury ocynkowane, gwinty, na pakuly i na farbe.
Swoim zwyczajem dopieprzyl z calej sily i jeszcze skomentowal "Ja tego odkrecac juz nie bede".
Pech chcial, ze bojler byl z wadliwej partii i po pol roku jakas rdza zaczela wylazic i trzeba bylo go reklamowac... a w tym celu - odkrecic:>
Niczego go to nie nauczylo. Reklamacja uznana, dostal nowy bojler i przykrecil dokladnie tak samo.
Niektorzy ludzie tak juz poprostu maja:)

Postautor: **wojtekr** » 24 mar 2016, o 19:52

"Co dziś zrobiłeś ze swoją (nie tylko) latającą maszyną"

ładuję pakiety mam 32%

Co dziś zrobiłeś ze swoją (nie tylko) latającą maszyną

Kto jest online