Co dziś zrobiłeś ze swoją (nie tylko) latającą maszyną

Artja · Postautor: **Artja** » 27 kwie 2016, o 18:07

W temacie latania, to takie latanie jaka pogoda. Wkurza, że nie można wyskoczyć oblatać jakiś wynalazek. To powoduje, że hangarowy zapał nieco przygasa. Potem znowuż weekend na polu piździawa, a w domu obowiązki i nie ma wymówki że wypad z chaty 6 rano i siedzenie do wieczora bo piękna pogoda. Generalnie uodporniłem się na przerwy w lataniu, bo lubię coś dłubać i to wypełnia większość tego czasu. Ale muszą być efekty, inaczej dostaję pierdolca robię rzecz na odwal się i chwytam się za następną. Pieszczotki z tą poprzednią spadają na koniec kolejki

Praca to temat rzeka, niektórzy mają robotę z powołania, taką która staje się częścią ich życia w wielu aspektach... Eee kuśwa nie chce mi się o tym gadać :/

marek_c4 · Postautor: **marek_c4** » 28 kwie 2016, o 05:34

To i ja troszkę ponarzekam

Od poniedziałku do piątku w pracy, a w weckendy zapieprzam w drugiej robocie (wiercę studnie).
Jak się czasem trafi że mam weckend wolny, to albo pada, albo wieje tak że zęby z gęby wyrywa

Ostatnio znalazłem pewien sposób na polatanie.
Jak idę na ranną zmianę (kończę o 15:00) to wpadam na godzinkę na lotnisko jadąc z pracy do domu, a jak idę do roboty na 11:00 to na lotnisko wpadam w drodze do pracy.

Teraz trafił mi się wolny weckend ....... chyba zwariuję ze szczęścia - mam nadzieję że nie będzie padać

Jazz · Postautor: **Jazz** » 28 kwie 2016, o 05:35

będzie, bo ja tez mam wolny.

marek_c4 · Postautor: **marek_c4** » 28 kwie 2016, o 05:37

Jazz pisze:będzie, bo ja tez mam wolny.

zaje**scie :masakra:

Będzie OK

zborecque · Postautor: **zborecque** » 28 kwie 2016, o 05:46

A ja wczoraj zrobiłem jeszcze drobną rzecz przy mojej X5: ustawiłem BeastX behavior mode z "Pro" na "Expert" xD

Wysłane z tapatalk. Android forever.

dismalK · Postautor: **dismalK** » 28 kwie 2016, o 07:15

marek_c4 pisze: Ostatnio znalazłem pewien sposób na polatanie.
Jak idę na ranną zmianę (kończę o 15:00) to wpadam na godzinkę na lotnisko jadąc z pracy do domu, a jak idę do roboty na 11:00 to na lotnisko wpadam w drodze do pracy.

Ja pracuję od 7 do 15. Rano dzieciaki do żłoba więc czasu na latanie nie mam ( z reszta tak z rana to jakoś nie bardzo mi pasuje)
W pracy mam zajebistą polanę z ładnie skoszoną niedawno trawką :banana:

Można spokojnie latać samolotem

no i atrakcja dla chłopaków z roboty + durne komentarze w stylu: "dawaj go kur*** w górę bardziej!", "jaki to ma zasięg?" "Kur*** Edek wiedziałeś to kur***, ale widziałeś to ja pier*** kur****", " eeeeeeeeeee kur****** tak krótko to lata ???" - BEZCENNE :vhappy:

Zawsze zabieram walizkę z helikiem do pracy - jak jest ładna pogoda to ładuję pakiety i przed fajrantem już stoję na helipadzie :juppi:

Problem tylko, że czasem nie ma z kim polatać w tym smutnym jak pizda mieście, a samemu jakoś tak nudno czasem :cry:

Kowal · Postautor: **Kowal** » 28 kwie 2016, o 07:36

dismalK pisze:Problem tylko, że czasem nie ma z kim polatać w tym smutnym jak pizda mieście, a samemu jakoś tak nudno czasem

Ale możesz sobie pójść na terminal na lotnisku, możesz sobie gdzieś polecieć. Ostatnio na twarzoksiążce było, że coś w Radomiu lata.

Fajnie masz z tym lataniem w robocie, większość z nas nie da rady w czasie roboty polatać.

przemek · Postautor: **przemek** » 28 kwie 2016, o 07:36

dismalK pisze:Problem tylko, że czasem nie ma z kim polatać w tym smutnym jak pizda mieście, a samemu jakoś tak nudno czasem

Znam ten ból doskonale... Na szczęście zmieni się to u mnie już niedługo.

Btw odnośnie Twojego miasta widziałem ostatnio fajną koszulkę

dismalK · Postautor: **dismalK** » 28 kwie 2016, o 07:47

Kowal pisze:Fajnie masz z tym lataniem w robocie, większość z nas nie da rady w czasie roboty polatać.

Sam sobie czasem zazdroszczę... moim "szefem" jest mój dobry znajomy, a że jestem dobry w tym co robię, on nie robi mi problemów kiedy mi odpierdala z lataniem :grin2:

przemek pisze:Btw odnośnie Twojego miasta widziałem ostatnio fajną koszulkę

Koszulka fajna... Pani tez fajna hmm

Świadczy to o tym, jak przez pojebane pomysły urzędników (lotnisko pasażerskie na lotnisku wojskowym) można rozsławić miasto. Nie ważne co -ważne żeby mówili :vhappy:

... no i mamy Air Show :rotfl:

SeKLeS · Postautor: **SeKLeS** » 28 kwie 2016, o 08:35

Ja zjarałem wczoraj (na 99%) nowiutki ESC YEP 18A, kartę programującą do niego i dwa serwa w Reaktorze. Serwa na bank, bo są martwe... Karta po podpięciu do regla zrobiła się ciepła w okolicy głównego scalaka. Po podpięciu do drugiego regla, karta niby żyje, ale nie wyświetla ustawień z regla (górny pasek LED czarny bez względu na zmianę funkcji). Niestety własna głupota będzie mnie kosztować pieniądze i czas. Wqrw straszny. Skąd ja teraz wezmę kartę? Serwa wklejone na amen... Ja pierd....

aikus · Postautor: **aikus** » 28 kwie 2016, o 10:11

To by bardziej pasowalo do watku "Co dzis zrobiles..."... ale czniac to. Powiedz lepiej jak to sie stalo...
Bieguny zamieniles czy co?

Syfon · Postautor: **Syfon** » 28 kwie 2016, o 12:53

Aikus na pocieszenie powiem, ze u mnie z czasem tez nie za bardzo, bo Cularis lezy od sierpnia 2015 i blaaaga mnie zebym go juz w koncu posklejal i ulotnil, ale no kura przez "W", malo casu, kruca bomba malo casu....

A do kolegi MacGyverek to powiem, ze w zyciu trzeba sie martwic tylko o siebie. To zasada nr 1,2 i 3. A potem sie okazuje, ze tacy ludzie, co to "stracili prace przez Ciebie", laduja lepiej niz Ty. Bo jak ty bedziesz szczesliwy, to wszyscy wokol Ciebie tez beda szczesliwi, a odwrotnie, to juz sam sobie dopowiedz.

SeKLeS · Postautor: **SeKLeS** » 28 kwie 2016, o 13:39

aikus pisze:To by bardziej pasowalo do watku "Co dzis zrobiles..."... ale czniac to. Powiedz lepiej jak to sie stalo...
Bieguny zamieniles czy co?

Oryginalny kabel do Rx był za długi, więc wylutowałem, skróciłem i przylutowałem. Niestety ciemno było, oczy zmęczone i gdzieś zawarło plus do chyba plusa pakietu. A było sprawdzić miernikiem ewentualne przejścia... dupeńka dupeńka...

Kowal · Postautor: **Kowal** » 28 kwie 2016, o 14:04

Dobra, panienki. Koniec narzekania. Wiosna idzie, większa temperatura, szykować sprzęty do latania i piwerko na wieczór.

Kula · Postautor: **Kula** » 28 kwie 2016, o 16:47

A ja dziś ubilem swojego kochanego Logasa 550

niech mnie ktoś przytuli...

Ja to chba nigdy się nie nauczę, że jak mi się źle lata to trzeba odpuścić i nie latać...

Wysłane z mojego SM-G388F przy użyciu Tapatalka

Don Mirson · Postautor: **Don Mirson** » 28 kwie 2016, o 17:48

Łojżesz..

Co sie stało? Duże straty?

Postautor: **wojtekr** » 28 kwie 2016, o 17:56

Do mnie dotarła ta tania chińska kabinka z belką

kubacki · Postautor: **kubacki** » 28 kwie 2016, o 18:09

wojtekr pisze:Do mnie dotarła ta tania chińska kabinka z belką

Czyli jednak kolega złożył zamówienie w canomod :mad2:

A porównując ceny z sab heli to ta twoja wychodzi drożej, także nie taka tania ta twoja

Postautor: **wojtekr** » 28 kwie 2016, o 18:10

Tak i Jazz'a też wykiwałem, bo nie miałem już miejsca w paczce

kubacki · Postautor: **kubacki** » 28 kwie 2016, o 18:14

wojtekr pisze:Tak i Jazz'a też wykiwałem, bo nie miałem już miejsca w paczce

A jak z clem i reszta opłat? Doliczyli coś czy obeszło się bez

Co dziś zrobiłeś ze swoją (nie tylko) latającą maszyną

Kto jest online