
VaderJK pisze:Moja apka nie ma mixerow
Sanwa MX-V
aikus pisze:Musialbym puscic takie bluzgi, ktore by oddaly to co czuje, ze zgroza. Zeby oddaly ulge jaka czuje.
Twinstar.
Najpierw wisial chyba z rok na scianie jak wyrzut sumienia... No bo tam te serwa... HKowskie Coronki, niech je szlak...
tak sialy zakloceniami ze masakra.
No ale ja jak wklejam serwa to z zalozenia raczej na cale zycie pianki, wiec ich wypruwanie potem rowna sie mniej wiecej operacji przeszczepu serca. Zwlaszcza jak model ma byc w miare ladny jeszcze pozniej.
No i oswietlenie. tez zrobilem i nie bylo zle ale chcialem zeby bylo lepiej, ergo, zeby mocniej swiecilo.
Moc Airlighta jest ograniczona... wiec tam wtedy co te uklady budowalem stroboskopy i tak dalej... To wszystko bylo w tym kierunku.
No i w koncu miesiac temu chyba albo poltora zabralem sie za zloma i zaczalem operowac. Kroic, pruc kable, montowac nowe i tak dalej i tak dalej... w miedzyczasie a to nei bylo czasu a to checi i lezalo to talatajstwo zajmowalo pol pokoju rozbabrane... strach sie bylo do tego dotknac...
...
i dzisiaj w koncu skonczylem.
Never Again!!
Dwusilnikowy samolot - juz samo to powoduje poczworna ilosc kabli idacych do skrzydel (po dwa grube dodatkowo i po trzy cienkie, w sensie zyly - cale szczescie ze tam nie ma klap).
No ale oswietlenie nadrabia straty.
Do tego kable moga byc albo krotkie tak ze ich laczenie i rozlaczanie to bedzie ginekologiczna robota w srodku kadluba za kazdym skladaniem/rozkladaniem samolotu albo beda tak dlugie, ze potem bede cale to klebowisko upychal w kadlubie i przygniatal skrzydlami.
Wybralem opcje nr 2. pomny doswiadczen z peirwsza wersje w ktorej wybralem opcje nr 1 i byla to kolejna rzecz ktora mnie zniechecala do tego modelu.
Teraz zobacze. Musze troceh polatac po nocach albo po zmierzchach... zobacze jak mi sie bedzie chcialo i czy w koncu bedzie tak mocno i ladnie swiecil jak chcialem.
Dzis juz nie dam rady.
Jezu ale ulga.
Hangar nareszcie moge posprzatac bo w takim pierdolniku zylem od chyba dwoch miesiecy...
nie zdawalem sobei sprawy jakie to jest obciazajace psychicznie...
Jeszcze troche a bym to wszystko oblal benzyna i podpalil.
A bym sie browarka teraz napil... a nie mam ...
A juz wszystko pozamykane... a do statoila mi sie jechac nie chce...
trudno... obejdzie sie.
Mam jeszcze jakies niedobre wino, ale az tak to mi sie nie chce pic...
aikus pisze:zborecque pisze:Fotka, albo to nieprawda
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości