Co dziś zrobiłeś ze swoją (nie tylko) latającą maszyną

lin3e · Postautor: **lin3e** » 18 maja 2016, o 20:29

aikus pisze:blać piekna galka tylko czemu tak rzęzi? Ja nawet na zdjeciu slysze jak rzęzi...

miruuu pisze:Tylko łopaty troche z dupy.
Juz mi lepiej.

kubacki pisze: W du...e się kolegom poprzewracalo

Właśnie blać!

zborecque · Postautor: **zborecque** » 19 maja 2016, o 00:45

kubacki pisze:Ale się uczepiliscie tej gałki, a każdy wcześniej miał jakiegoś tarota, Trexa lub copterxa i nikt nie marudzil
Ja te od niedawna mam gałke i jakoś nie odczuwam tego jazgotu aż tak bardzo, mam też Goblina i oba modele są dla mnie ok, ważne dla mnie jest to że sprawiają mi ogromną radość z latania gdzie na + gałki są części także ten delikatny - dźwięku jaki wydaje stał się dla mnie raczej normalny i nie przeszkadza mi aż tak bardzo. W du...e się kolegom poprzewracalo

O co chodzi z tymi rzężącymi gałkami? Ja latam dwiema i żadna nie rzęzi.

Wysłane z tapatalk. Android forever.

Kula · Postautor: **Kula** » 19 maja 2016, o 04:43

zborecque pisze:O co chodzi z tymi rzężącymi gałkami? Ja latam dwiema i żadna nie rzęzi.

Wysłane z tapatalk. Android forever.

Jak się polata Mini Protosem a potem Gauką to Gauka rzęzi. Jak się polata T-rexem czy Tarotem a potem Gauką... to jest cisza :rotfl:

Wszystko zależy od poziomu odniesienia.

Zrorecque, ty masz X5 i jeśli to ci nie rzęzi... to znaczy że masz "odpowiedni" poziom odniesienia :thumb:

Gauka na pasku jest zupełnie przyjemna i nie ma co się czepiać.

lin3e · Postautor: **lin3e** » 19 maja 2016, o 05:57

Właśnie blać!

zborecque · Postautor: **zborecque** » 19 maja 2016, o 07:36

Kula pisze:Zrorecque, ty masz X5 i jeśli to ci nie rzęzi... to znaczy że masz "odpowiedni" poziom odniesienia

No właśnie na codzień mam Tarota jako punkt odniesienia. Tarot jest niby trochę głośniejszy, ale dużo zależy od tego z jaką dbałością się go naprawi i ustawi. Bywa że chodzi bardzo cicho.

Wysłane z tapatalk. Android forever.

Mati · Postautor: **Mati** » 19 maja 2016, o 07:55

"Tak, tak - te Gauki są strasznie głośne" powiedział i wsunął 12S do G700.

BTW
Cały czas potwierdza się moja teza o tym, że dupelarz ze mnie, bo jak słyszę/czytam "głośna gała" to na myśl niejako z automatu przychodzi mi raczej mlaskanie tudzież siorbanie - rzęrzenie muszę sobie dodatkowo wyobrazić...

lin3e · Postautor: **lin3e** » 19 maja 2016, o 08:36

Mati wiesz dobra gała nie jest zła

Artja · Postautor: **Artja** » 19 maja 2016, o 09:01

Mati pisze:"
Cały czas potwierdza się moja teza o tym, że dupelarz ze mnie, bo jak słyszę/czytam "głośna gała" to na myśl niejako z automatu przychodzi mi raczej mlaskanie tudzież siorbanie - rzęrzenie muszę sobie dodatkowo wyobrazić...

Spraw sobie spalinę, będziesz miał wszystko bez nadwrężania wyobraźni, mlaskanie i siorbanie też

lin3e · Postautor: **lin3e** » 19 maja 2016, o 09:22

szczypiące oczy, podrażniony nos i wkurwionych kolegów na czas lotu i hałas

Postautor: **wojtekr** » 19 maja 2016, o 09:23

lin3e pisze:szczypiące oczy, podrażniony nos i wkurwionych kolegów na czas lotu i hałas

Ale to tylko jak pracuje silnik

lin3e · Postautor: **lin3e** » 19 maja 2016, o 09:25

no właśnie, a że spaliniarze ciągle odpalają silnik i nie latają tylko coś tam kręcą tymi iglicami..

lenu · Postautor: **lenu** » 19 maja 2016, o 09:25

wojtekr pisze:
lin3e pisze:szczypiące oczy, podrażniony nos i wkurwionych kolegów na czas lotu i hałas

Ale to tylko jak pracuje silnik

No nie wiem, nawet jak nie pracuje to wszystko dookoła wali olejem i jest tłuste

Artja · Postautor: **Artja** » 19 maja 2016, o 10:23

Przynajmniej jak spaliniarz wraca na chatę po wschodzie słońca, to kobita nie ma wątpliwości gdzie był, co byłoby trudne gdyby śmierdział bateriami. Albo szachami :grin2:

lin3e · Postautor: **lin3e** » 19 maja 2016, o 10:26

Jak elektrykarz wraca do domu to jest tak naładowany, że kobita nie dość, że nie ma wątpliwości gdzie był to jeszcze ma uciechę :grin2:

Artja · Postautor: **Artja** » 19 maja 2016, o 10:32

Znaczy nie polatał se biedaczysko...

lin3e · Postautor: **lin3e** » 19 maja 2016, o 11:07

pamiętaj, że im bardziej rozładowany pakiet tym bardziej naładowany pilot

Mati · Postautor: **Mati** » 19 maja 2016, o 12:30

Spaliniarze? To ci co tak strasznie pierdzą na lotnisku czy ci od blantów bo jeszcze nie doczytałem na forumie?

Kowal · Postautor: **Kowal** » 19 maja 2016, o 12:48

Owszem, pierdzę :gas:

, ale trawy nie jaram.

Bartekgazior · Postautor: **Bartekgazior** » 19 maja 2016, o 23:19

lin3e pisze:szczypiące oczy, podrażniony nos i wkurwionych kolegów na czas lotu i hałas

To zależy na jakim paliwie się lata. Ja nie latam zbyt ostro, więc głównie zwracam uwagę na bukiet zapachowy a nie osiągi ;-)

Fakt, coptamix jest upierdliwy, ale te Meccamo pachnie całkiem przyjemnie. Przypomina mi to stare czasy jak się chodzilo na zawody modelarske na Bemowie. Wtedy były same spaliny i ten zapaszek...a ostatnio jak byłem to elektryki były nawet w wersji CL- na uwięzi, fe! Jeszcze mogliby linkami prąd poprowadzić, jak w trakcji kolejowej

P.S. w Raptorze nic nie wyje, bo i tak silnik zagłusza :-)

Kowal · Postautor: **Kowal** » 20 maja 2016, o 06:22

Piękne czasy zawodów na Bemowie, ojciec dawał mi samochod i z Aeroklubu tam na płytę betonową sam jeździłem....byłem z siebie dumny:-D.

Ale....... są szanse na reaktywację modeli na Bemowie. :-D

Co dziś zrobiłeś ze swoją (nie tylko) latającą maszyną

Kto jest online