Co dziś zrobiłeś ze swoją (nie tylko) latającą maszyną

mwx · Postautor: **mwx** » 15 sty 2018, o 22:57

Braina to chyba trochę szkoda na zawisy i powolne ósemki

Don Mirson · Postautor: **Don Mirson** » 15 sty 2018, o 23:45

Nooo Panie... Ale weź Pan wątek w Makietach załóż, to się szykuje fajna maszynka i piękna obloty...

marek_c4 · Postautor: **marek_c4** » 16 sty 2018, o 09:32

miruuu pisze:Nooo Panie... Ale weź Pan wątek w Makietach załóż, to się szykuje fajna maszynka i piękna obloty...

Załóż wątek, załóż wątek, załóż wątek, załóż wątek :approve:

marek_c4 · Postautor: **marek_c4** » 16 sty 2018, o 09:36

No to właściwie 500-tka gotowa do sezonu

001.jpg

002.jpg

003.jpg

Planowałem jeszcze zmienić łopaty, ale na razie nie są dostępne (może za jakiś czas coś pomyślę w tej kwestii)

SeKLeS · Postautor: **SeKLeS** » 17 sty 2018, o 00:19

Ja pierdziu! Łopaty w miejscu a helikopter wisi w powietrzu. Cuda Pany!

A nie, jednak nie... To podwozia nie widać

Marek, Marek, leć po zmywacz, może jeszcze nie zaschło na amen

marek_c4 · Postautor: **marek_c4** » 17 sty 2018, o 13:55

gumi · Postautor: **gumi** » 17 sty 2018, o 14:45

Czyli że co: peripetum mobile? A może lewitacja?

marek_c4 · Postautor: **marek_c4** » 17 sty 2018, o 17:59

gumi pisze:Czyli że co: peripetum mobile? A może lewitacja?

Jasne że lewitacja hmm

aikus · Postautor: **aikus** » 17 sty 2018, o 23:43

Ożesz..... co tu się odjaniepawla?? Zgubiłem wątek jakiś czas temu a teraz pacze i ...
Jjjjjacie...
Nic tylko zacząć czymś obudowywać GX7... no bo co...

Zgobliniona pinceta - prześliczna!!

mwx · Postautor: **mwx** » 18 sty 2018, o 01:06

Dziś był mój dzień. Spaliłem lutownicę, odbiornik Futaby i pakiet do odbiornika. Tyle zrobiłem ze swoimi maszynami.

aikus · Postautor: **aikus** » 18 sty 2018, o 01:17

Cooo???
Jak Ty żeś tego dokonał??

gumi · Postautor: **gumi** » 18 sty 2018, o 08:23

Chyba własnoręcznie.

aikus · Postautor: **aikus** » 18 sty 2018, o 09:08

Tiaa... Palnikiem...

mwx · Postautor: **mwx** » 18 sty 2018, o 09:15

Wyciągałem sobie nierozdzielony sygnał PPM z odbiornika coby podłączyć go jednym kablem z FBLem i WTEM szlag trafił lutownicę. Mam taką teorię, że albo poszła po niej spina, albo nagrzała się jakoś nienormatywnie i zjarałem cipka. Ale pewno tylko próbuję tłumaczyć swoje wątpliwe lutownicze skille :/

Obrazek

W międzyczasie usłyszałem "pyk, pyk, pyk" i poczułem swąd magicznego dymu ulatującego z pakietu podpiętego do ładowarki.

aikus · Postautor: **aikus** » 18 sty 2018, o 15:54

Tamten kabelek miał być przylutowany do tych dwóch nóżek tego cipka?
A pakiet to rozumiem zbieg okoliczności... Ładowarka ześwirowała??
Bywa... kurcze bywa... no współczuje...
Podobnej skali rozpierduchę miałem jak zaufałem BECowi YEP 20A, ze może chodzić na 12s. BEC zadymił dostał zwarcia i puścił ~50V na awionikę.
Z dymem wtedy na szczęście poszedł "tylko" 8ch odbiornik graupnera.
Regiel jakimś cudem przeżył - do tej pory mam go w GX7.
Brain do tej pory lata u Artji w 450tce - również bez awarii.
Serwa nie były podpięte... Więc miałem w wuj farta...
...
Co zrobić - tak bywa w tej branży...

:glaszcz:

mwx · Postautor: **mwx** » 19 sty 2018, o 09:30

Do jednej nóżki miał być przylutowany. Był, sprawdziłem na okoliczność zwarcia przed uruchomieniem. Nóżka tego cipka jest dość daleko od krawędzi, dlatego wygląda jakby były spięte 2.

Pakiet zjarałem w międzyczasie. Nie wiem, chyba był zmęczony, to akurat nieduża strata.

Tak czy inaczej odbiornik umar, świeci tylko diodką jakby chciał a nie mógł. Zasilanie 3V na procki dochodzi, ale coś w logice nie funguje. Powinno być 3,3V, więc pewno jest jakaś lekka zwara.
Spróbuję jeszcze wywalić całkowicie z płytki tego cipka co lutowałem - on jest odpowiedzialny za rozdzielanie PPM na 5 PWMów do serw. Może uda się chociaż sam PPM wyciągnąć z tego odbiornika. Będę miał wtedy tylko 5 kanałów na jednym kablu, ale to całkowicie wystarczy do małego helika z FBLem.

... tylko najpierw muszę kupić nową stację lutowniczą... :wall:

Twójego Graupnera pewno dałoby się ożywić - w takiej sytuacji szlag trafia regulator napięcia i kondensator który jest na wejściu. Jedno i drugie to grosiki, o ile nie mają jakiegoś totalnie nietypowego kształtu.

aikus · Postautor: **aikus** » 19 sty 2018, o 09:57

mwx pisze:Do jednej nóżki miał być przylutowany. Był, sprawdziłem na okoliczność zwarcia przed uruchomieniem. Nóżka tego cipka jest dość daleko od krawędzi, dlatego wygląda jakby były spięte 2.

Czyli myślisz, ze go przegrzałeś po prostu?

mwx pisze:Tak czy inaczej odbiornik umar, świeci tylko diodką jakby chciał a nie mógł. Zasilanie 3V na procki dochodzi, ale coś w logice nie funguje. Powinno być 3,3V, więc pewno jest jakaś lekka zwara.
Spróbuję jeszcze wywalić całkowicie z płytki tego cipka co lutowałem - on jest odpowiedzialny za rozdzielanie PPM na 5 PWMów do serw. Może uda się chociaż sam PPM wyciągnąć z tego odbiornika. Będę miał wtedy tylko 5 kanałów na jednym kablu, ale to całkowicie wystarczy do małego helika z FBLem.

To jak juz takie rzeczy robisz to może i wymień po prostu tego procka i naprawisz odbiornik całkiem... No bo co, on jest jakiś unikalny? Programowany jakimś tajnym kodem, że nie da rady w domu tego naprawić?
Nie ma skąd wziąć wsadu do niego? Przecież są podróbki odbiorników Futaby, więc to nie powinien być problem... (chyba, nie wiem, tak sobie gadam koło dupy)

mwx pisze:Twójego Graupnera pewno dałoby się ożywić - w takiej sytuacji szlag trafia regulator napięcia i kondensator który jest na wejściu. Jedno i drugie to grosiki, o ile nie mają jakiegoś totalnie nietypowego kształtu.

Właśnie raczej nie. Bo Graupner też świecił diodką niby zachowywał się tak jakby chciał żyć ale nie mógł, nie bindował się i tak dalej. Do tego stopnia, ze ja w nim jeszcze próbowałem nowy firmware wgrać, ale się to wyburaczyło. Czyli te układy wejściowe raczej przeżyły - procek oberwał.
No niestety

mwx · Postautor: **mwx** » 19 sty 2018, o 10:19

Mogłem go przegrzać albo puścić na niego jakieś wysokie napięcie z przepalającej się w tym momencie lutownicy. Cholera wie.

Kontroler nie jest jakiś superunikalny, ale bez wsadu nie ma sensu się w to bawić. Nie przy dzisiejszych cenach podobnego sprzętu z napisem FrSky, który - tak na serio - jest nawet lepszy.
Oczywiście będę go jeszcze dręczył, nie wyrzucę tak po prostu, ale nie zainwestuję w niego zbyt wiele czasu ani forsy.

Twojego Graupnera i tak przydałoby się pomierzyć pod kątem napięć wychodzących z regulatora napięcia. Nic poza tym elementem nie opłaca się naprawiać/wymieniać. Może być tak, że dostał tak trochę, albo kondzioły poszły i napięcie nie jest wystarczająco stabilne. Oczywiście wszystko w granicach opłacalności - jeśli przez te pół godziny możesz zrobić coś przyjemniejszego/zarobić na 4 takie odbiorniki to olej ten temat

aikus · Postautor: **aikus** » 19 sty 2018, o 10:29

Gadałem wtedy z Krecikiem i jak mu dokładnie opisałem temat to też jakoś tak ... optymizm u niego zgasł...
Odbiornik kosztuje 250 zeta, więc żeby zarobić na takie cztery w pół godziny to musi się naprawdę dobre pól godziny trafić

(co nie znaczy, że to nie możliwe - trafiło mi się kiedyś kilka takich fuch

)
Ale przyjemniejszych rzeczy - owszem, jest multum które mogłem robić, więc ... z żalem, odbiornik poszedł do elektrośmieci...

mwx · Postautor: **mwx** » 19 sty 2018, o 10:43

No i git. Niech ginie, no kurr..

[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=P17pg55FbvA#t=23s[/youtube]

Co dziś zrobiłeś ze swoją (nie tylko) latającą maszyną

Kto jest online