Hydepark - czyli bardzo brudny brudnopis (idealne miejsce na bzdury :) )

Roadie · Postautor: **Roadie** » 15 wrz 2011, o 09:37

Artu, dzięki za link, jest tam trochę przydatnych info.
Gmeracz , bez szydery mi tu proszę:-) ale paralotnią chętnie bym się przeleciał.

Jesus didn't tap.
Sent from SGS2 using Tapatalk

edek · Postautor: **edek** » 16 wrz 2011, o 06:53

NIe lepiej taka http://www.youtube.com/watch?v=mM-IDNirOS4 ? Nie wiem jaka jakosc ma ta gumcam,ale ta jest calkiem niezla. Do tego jakis maly, szeroki obiektyw i mamy fajny sprzecik.

Roadie · Postautor: **Roadie** » 16 wrz 2011, o 07:25

Niestety, ten materiał muzyczny wytwórni SME jest niedostępny w Niemczech, ponieważ organizacja GEMA nie przyznała YouTube odpowiednich praw do publikowania muzyki.

Oj, od drugiej w nocy, wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazuja, ze dobry humor nie jest mi dzis pisany...

edek · Postautor: **edek** » 16 wrz 2011, o 07:32

http://www.hidemyass.com

http://7.hidemyass.com/ip-1/encoded/Oi8 ... &f=norefer

Gmeracz · Postautor: **Gmeracz** » 16 wrz 2011, o 22:41

Roadie pisze:Gmeracz , bez szydery mi tu proszę:-) ale paralotnią chętnie bym się przeleciał.

Ja pierdziu, ale ponurak się zrobiłeś :cry:

A paralotnią to ja cię mogiem przelecieć... Uprawnienia i praktykiem mam :wow2:

Ale będziesz musiał ładnie poprosić :vhappy:

Roadie · Postautor: **Roadie** » 17 wrz 2011, o 16:44

Edek - po pierwsze dzieki za "ukrycie mi tylka". Pytalem sie paru "specjlaistow" i kazdy mowil, ze nic sie nie poradzi na to, ze Niemiaszki nie pokazuja na YT filmow, do ktorych nie maja praw autorskich. Fajnie.
Druga sprawa - obraz z tej kamery by mi w zupelnosci wystarczyl, ale jako HD to jednak mega hała. Choc mysle ze YT pogarsza jakosc, bo dalbym sobie wlosy ostrzyc, ze ze zwyklej kamerki (tej cam key) obraz byl lepszy.

Gmeracz - nie ponurak, tylko moj helik tak mnie rozstraja.
Mowisz, ze praktyke i uprawnienia masz... a paralotnie tysz?

Gmeracz · Postautor: **Gmeracz** » 22 wrz 2011, o 19:28

Roadie pisze:Mowisz, ze praktyke i uprawnienia masz... a paralotnie tysz?

Tysz, tyle że najpierw przeleciałbym twoją żonę... Co by wiedziała jak będziesz cierpiał :vhappy:

Roadie · Postautor: **Roadie** » 26 wrz 2011, o 12:16

Niestety doszedlem do wniosku, ze latanie helikopterem nie jest mi pisane. Nie potrafie odpowiednio nawet sterowac paluchami (tak samo mam, grajac na joypadzie, paluchy nie umieja prawdilowo odczytac sygnalu z mozgu, i tylko lekko przesunac dzwigni...) - a patrzac na stojacego helika tylko sie mecze. Poza tym ciezko jest mi wykroic czas na latanie, i teraz doszly nawet potrzeby finansowe (co prawda na inne hobby a nie na chleb, ale zawsze;) Tak wiec 3:0 za sprzedaniem helika.
Po prostu nie mam predyspozycji... Moze jeszcze mi sie odwidzi w ostatniej chwili, ale jakby nie bylo, to mojego konta prosze nie kasowac jakby co...

edek · Postautor: **edek** » 26 wrz 2011, o 13:57

Jesli nie idzie i do tego nie sprawia przyjemnosci to nie ma co tego ciagnac.... A jesli znlazles nowe hobby, to wszystko w normie :thumb:

Qugar_ · Postautor: **Qugar_** » 26 wrz 2011, o 15:17

Z braku czasu miałem 2 miesiące przerwy w lataniu, w ciągu tych dwóch jakże długich miesięcy coś mi się chyba w głowie poprzestawiało :plask:

.
Od pierwszego pakietu latało mi się bezstresowo szybkie ósemki w obu kierunkach, świece z trzema piro u szczytu, pętle, no i najważniejsze plecki dłużej niż 1 min ,nawet piro zawis mi wychodzi bez problemu. Prubowałem robić TIC - TOC ale jakoś koślawo mi to szło, gdy nagle usłyszałem dziwny dźwięk i spadek mocy hold ,autos ,bezstratny :shock:

. Okazało się że poluzowała się zębatka atakująca. Ogólnie wylatałem 9 pakietów bez kreta i zaraz idę latać dalej, jak się pakiety naładują :banana:

Gmeracz · Postautor: **Gmeracz** » 26 wrz 2011, o 17:04

Postautor: **Ramotny** » 26 wrz 2011, o 19:29

Roadie pisze:Moze jeszcze mi sie odwidzi w ostatniej chwili, ale jakby nie bylo, to mojego konta prosze nie kasowac jakby co...

Spoko. Będzie czekać

Gmeracz · Postautor: **Gmeracz** » 29 wrz 2011, o 00:26

Roadie, Powiem ci chłopie że każdy ma takie lekkie załamki, nie tylko ty. Coś idzie dobrze, później nagle się zacina i nie wiadomo o co chodzi. No i samo życie pisze różne scenariusze. Ale najważniejsze żebyś sobie uporządkował życie to i wigor do hobby sam wróci.

Będziemy gdzie jesteśmy i miło nam będzie, gdy nas odwiedzisz kiedyś :thumb:

miszcz_waw · Postautor: **miszcz_waw** » 29 wrz 2011, o 15:55

Roadie, nie spinaj sie, nie kazdy musi latac jak edek. Daj sobie chwile brejka i checi same wroca. Rozumiem Cie co do kwesti czasu i finansow bo z tego samego powodu juz 2 miechy ani jednego pakietu nie wylatalem choc pola mi bardzo brakuje. Na szczescie po burzy zawsze wychodzi slonce wiec czekaja nas obu w najblizszej przyszlosci darmowe TDR-y i samowychodzace pirolejki na plecach :vhappy:

A przynajmniej mam taka nadzieje...

AdamskY · Postautor: **AdamskY** » 29 wrz 2011, o 18:33

Roadie!!!!! ja ci dam tam takie głupie pomysły do głowy zapodawać :plask:

ja od czerwca nie latałem ani razu po krecie, raz ze helik jeszcze nie złożony a dwa kiepsko z czasem a 3 to jakoś straciłem lekko wiarę w to ze umiem latać ( po prostu gacie same sie napełniają)

poniedziałek jest u nas wolny, to mogę oblukac twojego twórce głupich pomysłów

edek · Postautor: **edek** » 30 wrz 2011, o 09:31

Panowie, nie ma co trzymac na sile

Mi chec latania juz dawno temu odebralo..od kilku miesiecy praktycznie nie latam.
Mozna zrobic podejscie po kilku miesiach, ale jesli wtedy tez nie bedze dreszczyku i mega satysfakcji po wyladowaniu to IMO olac to...po co wydawac pieniadze na cos z czego nie czerpie sie przyjemnosci.

miszcz_waw · Postautor: **miszcz_waw** » 30 wrz 2011, o 12:24

edek pisze:P...jesli wtedy tez nie bedze dreszczyku i mega satysfakcji po wyladowaniu to IMO olac to...po co wydawac pieniadze na cos z czego nie czerpie sie przyjemnosci.

Popieram 100%. A przynajmniej jednego z 2. Czas takie rzeczy zazwyczaj leczy ale nic na sile

Kowal · Postautor: **Kowal** » 11 paź 2011, o 16:15

"Raz jeden lotnik w aeroplanie,
Uczył niewiasty, czym jest latanie.
Niewiasty zawsze doń się garnęły,
A jego rady szybko chłonęły

Lotnik tłumaczył teorię drążka,
Przecież to nie jest szminka lub wstążka,
Lecz przyrząd czuły w aeroplanie,
Na każdy dotyk, oraz trzymanie.

Jedna panienka wręcz się spytała,
Choć była bardzo, bardzo nieśmiała.
Czy drążek trzymać rękoma dwiema?
Czy może w jedną ująć go trzeba?

Lotnik pokazał rzecz kulturalnie,
Tej dociekliwej, nieśmiałej pannie:
Miła panienko drążek trzymamy
Leciuchno rączką, gdy nim ruszamy

A co wynika z całej historii -
Uczyć się trzeba zawsze teorii,
Ale praktykę nabyć u mistrza,
Wtedy teoria sercu jest bliższa."

miszcz_waw · Postautor: **miszcz_waw** » 12 paź 2011, o 11:14

Mniej więcej do połowy 3 zwrotki myślałem że tak oryginalnie chcesz nam powiedzieć że będziesz chciał stan kawalerski w najbliższym czasie zmieniał...

Kowal · Postautor: **Kowal** » 12 paź 2011, o 11:56

miszcz_waw pisze:Mniej więcej do połowy 3 zwrotki myślałem że tak oryginalnie chcesz nam powiedzieć że będziesz chciał stan kawalerski w najbliższym czasie zmieniał...

Hydepark - czyli bardzo brudny brudnopis (idealne miejsce na bzdury :) )

Kto jest online