Strona 300 z 419

Re: RE: Re: Co dziś zrobiłeś ze swoją (nie tylko) latającą maszyną

: 26 maja 2018, o 16:01
autor: zborecque
Adam12 pisze:
zborecque pisze:A ja bym przed chwilą wyłapał prawie kreta, ale coś zaczęło mi się wydawać, że heli inaczej chodzi na słuch, więc wylądowałem. Okazało się, że zatrzymało się górne łożysko wałka napędzającego pasek ogonowy w boomcasie, i tak się kręciło razem z wałkiem przetapiając się przez plastik....

Jesteś pewien, że łożysko stanęło ? Po moich ostatnich przygodach obstawiałbym zbyt napięty pasek na słabym łożysku. Sądzę, że je rozgrzałeś naprężeniem. Ja mam pasek tak napięty, że 1cm od rolki przedniej dociśniesz jedną stroną do drugiej i przegniesz jeszcze 1-2mm w bok. Jak był mocniej naciągnięty to się w boomcasie grzało jak diabli.
Chyba stanęło, bo potem po rozebraniu nawet nie dało rady go obrócić. W ogóle nawet go z wałka się nie dało zdjąć. Jak go złapałem kombinerkami, żeby zdjąć z wałka, to się rozpadł ;(

Sent from my D6633 using Tapatalk

Re: Co dziś zrobiłeś ze swoją (nie tylko) latającą maszyną

: 26 maja 2018, o 17:11
autor: omcKrecik
windcatcher pisze:A co to za masakryczne efekty ?

Straty energii, dodatkowe wibracje i generalnie nieelegancko :nono:
A poza tym to spoko ;)

Re: Co dziś zrobiłeś ze swoją (nie tylko) latającą maszyną

: 26 maja 2018, o 18:00
autor: Don Mirson
Krecik, teoretycznie pewnie tak, ale praktyka podpowiada że jeden wuj ;)

Re: Co dziś zrobiłeś ze swoją (nie tylko) latającą maszyną

: 26 maja 2018, o 19:12
autor: windcatcher
omcKrecik pisze:
windcatcher pisze:A co to za masakryczne efekty ?

Straty energii, dodatkowe wibracje i generalnie nieelegancko :nono:
A poza tym to spoko ;)


Strat energii w praktyce nie widzę a ja mam więcej energii do latania bo na paskach jest ciszej i przyjemniej oraz można bezstresowo haczyć ogonem.

A wibracji na pasku jest zdecydowanie mniej niż na wałku a do tego po lekkim boomstrajku można dalej latać na wgniecionej lub krzywej belce ogonowej.

Re: Co dziś zrobiłeś ze swoją (nie tylko) latającą maszyną

: 27 maja 2018, o 19:33
autor: Artja
Gdzieś w wątku Braina pojawiła się kwestia - co się stanie, gdy w spalinie padnie czujnik obrotów. Wiadomo, że ogólnie rzecz biorąc, serwo pójdzie w pozycję która ustala obroty governora... Jednak gdy czujnik padnie podczas odpalania to może być nieciekawie, czego sam dziś doświadczyłem. Na szczęście łopaty były zdjęte w ramach różnych czynności z weryfikacją obrotów. Zaraz po odpaleniu silnika padł czujnik i głowica gassera natychmiast weszła na 1600rpm, drasnęło rękę z rozrusznikiem.
Teoretycznie w trybie governora, bez normala i bez włączonego holda, powinien zadziałać softstart Braina, ale jak się okazuje - przy braku czujnika nie zadziałał. Wniosek taki, że rezygnacja z trybu normal w przypadku spaliny jest raczej niewskazana...

Obrazek

Re: Co dziś zrobiłeś ze swoją (nie tylko) latającą maszyną

: 27 maja 2018, o 19:45
autor: wojtekr
Ja zawsze trzymam głowicę ręką podczas odpalania - miałem przypadki gdzie silnik wchodził na obroty i podczas jarania się sprzęgła drugą ręką byłem wstanie coś zrobić. Ale w sumie spoko, że tylko tak

Re: Co dziś zrobiłeś ze swoją (nie tylko) latającą maszyną

: 27 maja 2018, o 20:23
autor: Adam12
Artja pisze:... Wniosek taki, że rezygnacja z trybu normal w przypadku spaliny jest raczej niewskazana...

Ja, po "ugryzieniu" przez heli, normal mam zawsze. Co prawda moja wina, ale do czego służy hold jeśli nie działa ?

Re: Co dziś zrobiłeś ze swoją (nie tylko) latającą maszyną

: 27 maja 2018, o 20:25
autor: wojtekr
Poza tym benzyny już pewnie nie da się utrzymać.

Re: Co dziś zrobiłeś ze swoją (nie tylko) latającą maszyną

: 27 maja 2018, o 20:47
autor: aikus
Adam12 pisze:Jesteś pewien, że łożysko stanęło ? Po moich ostatnich przygodach obstawiałbym zbyt napięty pasek na słabym łożysku. Sądzę, że je rozgrzałeś naprężeniem. Ja mam pasek tak napięty, że 1cm od rolki przedniej dociśniesz jedną stroną do drugiej i przegniesz jeszcze 1-2mm w bok. Jak był mocniej naciągnięty to się w boomcasie grzało jak diabli.



Scenariusze tego JAK to się stało i dlaczego, że łożysko stanęło mogą być różne, ale fakt faktem jest, że ja u siebie też widziałem co najmniej dwa łożyska "stanięte" - zaspawane na amen.

wojtekr pisze:Poza tym benzyny już pewnie nie da się utrzymać.


AFAIR, Karuzelowi kiedyś na pałacowej udało się w końcu po wielkich bólach odpalić benzynę z rewersem na gazie, czyli z przepustnica otwartą na maksa.
Utrzymali to w łapie. Sprzęgło się przyjarało, to fakt, ale utrzymać ledwie ledwie ale dali radę (nie pamiętam kto to był).
Wiesz, jak dobrze złapiesz dwiema rękami za głowicę to to jest naprawdę jak zamurowane - prędzej wał ukręcisz.


miruuu pisze:Krecik, teoretycznie pewnie tak, ale praktyka podpowiada że jeden wuj ;)


Dokładnie... Wióry trochę z paska lecą, no ale i co? No lecą... :dk: i tyle.

Re: Co dziś zrobiłeś ze swoją (nie tylko) latającą maszyną

: 27 maja 2018, o 21:32
autor: Artja
Adam12 pisze:Ja, po "ugryzieniu" przez heli, normal mam zawsze. Co prawda moja wina, ale do czego służy hold jeśli nie działa ?

Hold rozumiany jako krzywa gazu oczywiście działa, ale akurat nie był włączony. Normal w elektryku nie ma większego sensu na pewnym etapie latania. Natomiast w spalinie sprawa się nieco komplikuje ze względu na regulację wolnych obrotów oraz gaszenie silnika. Różne są szkoły w tym temacie, ja wyznaję regulację otwarcia przepustnicy dla jałowych obrotów trymerem gazu. Dzięki temu endpointy serwa gazu są w pełnym zakresie 0-100% otwarcia przepustnicy. W apkach Spektrum trymer gazu działa tylko w trybie "normal" co w tym przypadku oznacza li tylko stan przełącznika trybów lotu a nie to co jest do niego przypisane. Regulacja jałowych obrotów ustawieniem krzywej hold jest upierdliwa, wymaga wklikania się w opcje i gapienia się na wyświetlacz, trymer jest prostszy.

@Wojtek, dokładnie tak, utrzymanie w łapie benzyny jest trunde. Z łopatami pewnie by sie udało, ale samej głowicy nie utrzymałem i wolałem puścić, sięgnąć do kill switcha i nie dać się zaprosić do chicen dance ;) Nitro ma sporo mniejszy moment obrotowy i nie jest tak czułe na gaz

Re: Co dziś zrobiłeś ze swoją (nie tylko) latającą maszyną

: 28 maja 2018, o 00:15
autor: mwx
Powiedz to mojemu wybitemu kiedyś przez okucie łopaty kciukowi... Nitro 50+ też nieźle potrafi pociągnąć.

Artja pisze:Zaraz po odpaleniu silnika padł czujnik i głowica gassera natychmiast weszła na 1600rpm, drasnęło rękę z rozrusznikiem.
Teoretycznie w trybie governora, bez normala i bez włączonego holda, powinien zadziałać softstart Braina, ale jak się okazuje - przy braku czujnika nie zadziałał. Wniosek taki, że rezygnacja z trybu normal w przypadku spaliny jest raczej niewskazana...


Governor uaktywnia się dopiero jak obroty osiągną 50% zadanych. Wcześniej na ślepo serwo bardzo powoli otwiera przepustnicę do pozycji wprost wynikającej z krzywej. Coś bardzo dziwnego musiało się stać. Jak uszkodził się czujnik?

Re: Co dziś zrobiłeś ze swoją (nie tylko) latającą maszyną

: 29 maja 2018, o 06:27
autor: Artja
mwx pisze:Powiedz to mojemu wybitemu kiedyś przez okucie łopaty kciukowi... Nitro 50+ też nieźle potrafi pociągnąć.

Współczuję :/ trochę kwestia szczęścia przy ułożeniu ręki i siły zacisku w grabuli w momencie szarpnięcia, no i stanu sprzęgła, znaczy dobre sprzęgło miałeś ;)

Governor uaktywnia się dopiero jak obroty osiągną 50% zadanych. Wcześniej na ślepo serwo bardzo powoli otwiera przepustnicę do pozycji wprost wynikającej z krzywej. Coś bardzo dziwnego musiało się stać. Jak uszkodził się czujnik?


Jeśli chodzi o czujnik, to wiem tyle że nie działa. Posprawdzałem luty i styki, nic to nie dało. Podejrzewam że się spalił i pierwszym podejrzanym jest Brain Mini. Czujnik był Aligna, działa znakomicie we wszystkich moich nitro podłączony do telemetrii i Brainów. Myk polega na tym że telemetria TM1000 i duże Brainy zasilają czujnik napięciem 3,3V, natomiast Brain Mini podaje mu napięcie z tej samej szyny co serwa, w tym przypadku 5,5V. Nigdzie nie znalazłem specyfikacji w jakim zakresie napięć może pracować czujnik Aligna... :dk:
Co do samego szarpnięcia i szybkiego wejścia na obroty, to rzecz jasna moja wina i słusznie dostałem po łapach. Muszę zwiększyć mechaniczne expo na przełożeniu serwa i przepustnicy. Ruch w zakresie niskich obrotów był za szybki i krzywa gazu po regulacjach wyszła bardzo nisko, co oznacza że w momencie wypadku krzywa dla governora była zbyt stroma. Muszę to jeszcze prztestować czy to nie jest tak, że przy braku czujnika Brain całkowicie ignoruje procedury governora, w tym również softstart hmm

Re: Co dziś zrobiłeś ze swoją (nie tylko) latającą maszyną

: 29 maja 2018, o 08:28
autor: mwx
Jeśli tak jest to trzeba pisać do developeirów, żeby wydevelopowali jakiś bezpieczniejszy fail-safe. Jakieś pulsowanie gazem w okolicach 40% , czy coś.

Re: Co dziś zrobiłeś ze swoją (nie tylko) latającą maszyną

: 30 maja 2018, o 17:03
autor: msheli
X3 dziś wyładowana, lata super jak zawsze! :D
Problem z utratą linku ustał po zresetowaniu apki oraz kbara :)

Obrazek

tapatalk

Re: Co dziś zrobiłeś ze swoją (nie tylko) latającą maszyną

: 30 maja 2018, o 18:15
autor: aikus
Nooo... Mogłaby i moja tak ładnie wyglądać... Ale miruu... ten łysy wuj ...

Re: Co dziś zrobiłeś ze swoją (nie tylko) latającą maszyną

: 30 maja 2018, o 19:27
autor: Don Mirson
Przecie mowiles, zw musisz to jednak douatawic. Inaczej byś tego nigdy nie zrobil... :)

Re: Co dziś zrobiłeś ze swoją (nie tylko) latającą maszyną

: 30 maja 2018, o 21:30
autor: aikus
No joo, co racja to racja... Jutro wezmę lapka na pole..

Re: Co dziś zrobiłeś ze swoją (nie tylko) latającą maszyną

: 30 maja 2018, o 23:55
autor: aikus
No. Gauka odbudowana. Wezmę lapka proforma jutro na pole ale użyje go tylko jak coś będzie mocno nie tak. Podciagnalem trochę gain ogólne i zmieniłem sobie tryb lotu na sport - tak eksperymentalne. Mysle ze to lepsza droga niż zwiększanie gaina w apce...
Jutro się okaże.
Aha, jeszcze tylko profilaktycznie jezuska w wolnobiegu wymienię bo w głowicy mi się dziś obcial.
Jakby się w kole jezusek obcial w locie to Gauka raczej spadnie bo wirnik odleci...

Re: Co dziś zrobiłeś ze swoją (nie tylko) latającą maszyną

: 31 maja 2018, o 06:13
autor: Don Mirson
A nie myślałeś żeby zamiast sporta po prostu dać gałce agility ok 40-45 i gain na maxa (nie pamiętam, chyba powyżej 60 brain nie pozwala)?
Moim zdaniem gałeczki w mniej więcej takich parametrach na tarczy zachowują się najfajniej.

Re: Co dziś zrobiłeś ze swoją (nie tylko) latającą maszyną

: 31 maja 2018, o 06:59
autor: windcatcher
Sport zrobi co innego niż wyższy gain. Sport co prawda zmniejszy agility do 50 ale przede wszystkim bardzo zmuli helika we wszystkich osiach. Sport jest fajny do speeda i big air ale do fikołków i 3d raczej zbyt delikatny. Lubię go dodać na pstryku jako opcję do szybkich przelotów.