Przechowywanie modeli. Jak? Gdzie?

[donia]

Luki, we Wrocławiu mamy taką prawie spółdzielnię gdzie wieksze paki wysyła się do kolegów

~wysłano z ciapciaka~

[Don Mirson]

Łał. Ten wątek to nie tylko kopalnia pomysłów, ale też niezłe kółko wzajemnego pocieszenia. Jak dobrze wiedzieć, że nie tylko jak przechodzę różnego rodzaju boje zakupowe...

[aikus]

Luki, we Wrocławiu mamy taką prawie spółdzielnię gdzie wieksze paki wysyła się do kolegów

No ale co kolega powie... wiadomo ze ten proceder musi miec swoje granice...

[Artja]

Dobry kolega nawet jak już wrócisz do domu będzie przysięgał, że wciąż u niego siedzisz i właśnie rozdajesz karty
a paczka? jaka paczka?

[aikus]

A nie no to to wiadomo... :D

[donia]

No ale co kolega powie... wiadomo ze ten proceder musi miec swoje granice...

No jak, że to dla kolegi, zabiera pakę i odwozi koledze, albo kolega sam po nią przyjeżdża. Chodzi o to żeby uniknąć pytań co w tym metrowym pudle sobie kupiłeś.


~wysłano z ciapciaka~

[Ramotny]

w tym metrowym pudle sobie kupiłeś.

metrowym? do mnie ostatnio przyjechało 1,3x0,4x0,5m. Nie pytała ale w oczach widziałem że mam pewną wizytę w Sephorze... Cholernie drogo wychodzi to hobby... więcej niż w cennikach piszą...

[aikus]

@donia: Nie no ja rozumiem, ale przeciez TZ predzej czy pozniej sie polapie jak to dziala, a pudlo ktore przywiozlem od kolegi to tez ktos kupil i najprawdopodobniej ja...

Ale z drugiej strony, powyzej ilus tam gratow zaczyna pieknie dzialac efekt skali. TZ przestaje sie lapac w tym co juz mialem a co sie dopiero pojawilo. (znam to z opowiadan kolegi ktory ma - jak sam mowi - wszystko:).

U mnie niestety do tego daleko...
Raz ze nie mam wszystkiego i sam ostatnio stwierdzam, ze trzebaby troche flote przetrzebic (gorzej, ze o ktorym nie pomysle ze mialbym go oddac to od razu taki bunt sie we mnie rodzi, ze zgroza), a dwa, moja TZ sie nawet troche interesuje moimi zabawkami. BYl czas ze nawet na symku uczyla sie latac, ale potem jakos odpuscila... Natomiast graty - wszystkie zna na pamiec. Wiec efekt skali u mnie raczej nie zadziala...

[Artja]

w oczach widziałem że mam pewną wizytę w Sephorze...

O, i to są właśnie te waciki, którymi smaruje się rany po ukąszeniu vacikem 23%. No ale co tam, przynajmniej ładnie pachnie

[Kenobi36]

...A teraz proszę się przyznać... ile z Waszych pań ma świadomość ile to hobby kosztuje? Tolerują to, czy większość zakupów jest robionych za "zaskórniaki" ?

Coś o tym wiem, wysyłki na adres firmy, wysyłka paczki bez paragonu, odbiór części na gwałt aby przed powrotem połowicy model wyglądał jakby kreta nie było

[Wiktor]

no tak. Zaraz powiecie: "te wszystkie modele które niestety musimy kochanie trzymać u nas w domu/mieszkaniu/ są własnością kolegi, którego nie znasz a on ma taki dziwny układ z LP, że nie zrozumiała by tego a co gorsza mogła by mu nakazać rezygnację z hobby" bo w końcu cos to kosztuje
fajnie kidys napisał Arkos na epheli, że ma córy nastoletnie ... i w tedy koszty tego hobby nie są aż tak wielkie (w porównaniu do reszty)

[Kula]

Moja Ukochana określiła tylko jedno kryterium: liczebność w rodzinie musi się zgadzać, więc jak chcę jakiś nowy model, to muszę pozbyć się jakiegoś z półki

[wojtekr]

liczebność w rodzinie musi się zgadzać, więc jak chcę jakiś nowy model, to muszę pozbyć się jakiegoś z półki

Liczebność w rodzinie można ograniczać też inaczej niż eliminując modele

[Wiktor]

Moja np nie wchodzi na fora, nie czyta moich i innych userów postów, tyle kuma co mi się wyrwie i dzięki temu zrozumiała dlaczego kupiłem jej "igłę z Niemiec"
- bo kochanie na pewno będziesz kretowała
i pierwsze 3 tygodnie tego dowiodły

[Ramotny]

fajnie kidys napisał Arkos na epheli, że ma córy nastoletnie ... i w tedy koszty tego hobby nie jest aż tak wielkie (w porównaniu do reszty)

ja też mam. DWIE.

[Wiktor]

fajnie kidys napisał Arkos na epheli, że ma córy nastoletnie ... i w tedy koszty tego hobby nie jest aż tak wielkie (w porównaniu do reszty)

ja też mam. DWIE.

Grześ.. to nie moja sprawa ale jeśli posiadasz tylko doczki to nie buduj drogiej-wielkiej floty bo kiedyś przyjdzie takich dwóch i Cię spyta...." to które są wianem mojej"

[Ramotny]

" to które są wianem mojej"

całym wianem starszej jest jej autko. i wsio. Poza tym jej facet ma zadatki na dobrego architekta więc będzie ustawiona.
A młoda jeszcze parę lat ma przed sobą... Tak więc o flotę Z ICH STRONY się nie boję... Raczej MLP...

[SeKLeS]

Dorwałem fajny program do edycji zdjęć na androidzie, to i tutaj zaspamuję

500efl mieści się do torby na 500tkę tylko ze zdjęta kabinką, która wylądowała pod ogonem. 450 po zabawie warsztatowej śpi w nowej torbie od kolegi Wojciecha, a maluch tnie komara... w pudle.

[wojtekr]

torba jest specjalna bo ma miejsce na aparaturę- ta poduszka na ogonie to na apkę hand made

[SeKLeS]

Aaaaa takie buty... Nie mogłem dojść do czego służy ta część. Nie wiem również do czego trzecia mała poduszka w kształcie walca. Dwie z przodu, rozumiem, że na kabinę.