aikus pisze:Moje pomysły w kolejności prawdopodobieństwa (moim zdaniem rzecz jasna):
1. źle ustawiony luz międzyzębny (za duży albo za mały).
2. rozbite łożyska w silniku.
3. krzywy wał w silniku (chyba raczej mało prawdopodobne w Scorpionach, ale nie wiem jaki masz silnik i jaki tam jest wał).
4. krzywy wałek ogonowy lub niewyważony wirnik ogonowy - może być naprawdę nieznacznie.
aikus pisze:Są czasem takie dni... Lepiej się uwalić na tapczanie z jajami do góry i czekać aż Ci przejdzie bo inaczej do czego się nie dotkniesz to spieprzysz.
Sam tak miewam.
No ja wczoraj wpierdzieliłem te nieszczęsne 5 gram ołowiu do tej lżejszej łopaty ZEALa.
W sensie zrobiłem parę z nie-pary.
Dawo widział.
U Artji w garażu. Taka tam robota do piwerka.
Całkiem nieźle wyszło, aczkolwiek jeszcze nie skończone. Żywica w takich temperaturach kiepsko wiąże, więc jak kończyliśmy wieczorem była jeszcze miękka.
Zostawiłem do całkowitego związania.
Potem jeszcze trzeba będzie przeszlifować.
No i zobaczymy czy się nie rozpadnie.
Może nie.
omcKrecik pisze:Chłopaki, ale 5 gramów już zaschniętego lakieru to jakieś 10...15 gramów jeszcze ciekłego. Czyli tak z 7 - 10 cm sześciennych. To sporo...
omcKrecik pisze:W dodatku rozłożenie masy nie tak skoncentrowane jak ołów![]()
omcKrecik pisze:Aikus, jak już nabędziesz specjalizację to daj znać jak duże niewyważenie dało się tak skompensować. I co na to sprawność aero łopatki - to da się usłyszeć i pewnie poczuć.
omcKrecik pisze:Jak dużo masy można bezkarnie - to znaczy bez nieakceptowalnego pogorszenia własności lotnych helika - dołożyć na ogon ?
aikus pisze:Ale rozumiem, że to niezależne od mojego tematu dywagowanie, bo mówimy tu o wyważaniu łopat głównych, które z dokładaniem masy na ogon nie ma nic wspólnego.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 16 gości