Postautor: omcKrecik » 27 sty 2019, o 22:58
CNC wobec zadania nacinania zębów może być bezradne, potrzebna jest specjalna maszyna i specjalne frezy. Ten temat wałkowałem lat kilka i coś tam zapamiętałem. Prawdopodobnie do dziś większą partię (kilkadziesiąt sztuk) w zadowalającej jakości mógłby wykonać zakład w Goleszowie (d. CELMA). Trzeba by wujka G. zagadnąć, w okolicach Wawki są takie różne manufaktury też.
Tak dla orientacji - odchyłka krzywizny ewolwenty o 1 um (jeden mikrometr) przy module 1 może uczynić element uzębiony bezużytecznym. Dokładność wykonania zębów jest podzielona na klasy od 10 w dół. Klasy 10 i 9 są zarezerwowane do przyszłego rozwoju techniki, na dziś uzyskanie takiej dokładności nie jest możliwe. Klasa uzyskiwana przy wypraskach z tworzywa to pomiędzy 3 a 4, czyli nędznie dość... Pomiar dokładności wykonania super cicho i kulturalnie pracującej skrzyni przekładniowej Hondy Civic wykazał kwalifikację do górnego przedziału 6-tej klasy dokładności (pomiar wyk. przez Zakłady Fiat w Bielsku-Białej), to była najdokładniej wykonana przekładnia zębata z jaką miałem styczność.
Pozdrowionka od... Andrzeja
Nie umiem latać tak jak Wy, ale się uczę.
W ogóle ciągle się uczę. Wszystkiego, czasem od nowa...