Co dziś zrobiłeś ze swoją (nie tylko) latającą maszyną

Artja · Postautor: **Artja** » 2 mar 2019, o 13:44

Po pierwszej kolejce podsunalbym szacownej komisji pierwszego podejrzanego

co to, radiopelengnator?

ocean_wro · Postautor: **ocean_wro** » 2 mar 2019, o 13:59

A co to za miejscówka ?

windcatcher · Postautor: **windcatcher** » 2 mar 2019, o 14:02

ocean_wro pisze:A co to za miejscówka ?

Królewiecka przy biedronce koło Brodzkiej

Blisko wszystko dzięki temu najpierw latasz a potem pływasz lub na odwrót

@artja - zdjęcie i potencjalna przyczyna kolizji została dodana do akt katastrofy.

wojtanek · Postautor: **wojtanek** » 2 mar 2019, o 14:02

Pierwsze regaty zaliczone razem z chrztem Łodzi ostre spotkanie Wind Catcher em Obrazek

Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka

ocean_wro · Postautor: **ocean_wro** » 2 mar 2019, o 14:06

Kuźwa, to ja teraz mam prócz whoopa jeszcze łódź wyścigową kupić ?

Ja pierdziu...... :-)

wojtanek · Postautor: **wojtanek** » 2 mar 2019, o 14:15

ocean_wro pisze:Kuźwa, to ja teraz mam prócz whoopa jeszcze łódź wyścigową kupić ?

Ja pierdziu......

Zabawa super i dzwony to chyba bedzie nasza zabawa;-)

Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka

wojtanek · Postautor: **wojtanek** » 2 mar 2019, o 14:16

Water Combat hyhy

Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka

Artja · Postautor: **Artja** » 2 mar 2019, o 14:54

Może są jakieś szczupaki w tej kałuży?

windcatcher · Postautor: **windcatcher** » 2 mar 2019, o 15:07

wojtanek pisze:Pierwsze regaty zaliczone razem z chrztem Łodzi ostre spotkanie Wind Catcher em

Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka

Aby dopełnić obrazu całej sytuacji wkleję zdjęcie dna jednostki gdzie pełniłem chwilowo obowiązki sternika motorowodnego.

Kolega Wojtanek zapomniał dodać iż uszkodził dziób swojej jednostki po tym jak wbił go w dno prowadzonej przeze mnie jednostki

wojtanek · Postautor: **wojtanek** » 2 mar 2019, o 15:17

windcatcher pisze:Aby dopełnić obrazu całej sytuacji wkleję zdjęcie dna jednostki gdzie pełniłem chwilowo obowiązki sternika motorowodnego.

Kolega Wojtanek zapomniał dodać iż uszkodził dziób swojej jednostki po tym jak wbił go w dno prowadzonej przeze mnie jednostki

Stało się to oczywiście tuż po tym jak starszy Mat windcatcher to już przede mną zrobił zwrot w prawo a ja byłem na pełnej p****** i zajebałem w niego całą rozkoszą

Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka

Artja · Postautor: **Artja** » 2 mar 2019, o 15:33

No, a jak ktoś zaora dno albo wykosi szuwary, to jak to jest po wodniacku? Też kret?

dawo · Postautor: **dawo** » 2 mar 2019, o 15:42

Eeee węgorz

też kiedyś myślałem o łódce i nawet niedaleko jest żwirownia Pęcicka wiec dałoby radę popływac, tylko jak z samochodem - samemu nie widzę sensu

mikegsx400 · Postautor: **mikegsx400** » 2 mar 2019, o 16:31

Przy okazji, stoją na allegro dwa piękne ślizgi, po tysiaku za sztukę, sam kadłubek... Ino KIT

Osa · Postautor: **Osa** » 2 mar 2019, o 17:45

No kurcze znalazłem tylko jedną fotkę

WhatsApp Image 2018-09-14 at 14.47.27.jpeg

Też myślałem o pływaniu katamaranem silnikowym i żaglowym :rotfl:

windcatcher · Postautor: **windcatcher** » 2 mar 2019, o 18:23

Komisja obraduje ale trudno wyłonić winnego wśród kolejnych kolejek piwa...

aikus · Postautor: **aikus** » 3 mar 2019, o 00:31

Carson pisze:Podejrzewam, ze zabawa taka motorowka szybko sie nudzi Natomiast ja chetnie pobawilbym sie lodzia podwodna z FPV

Taaa... do czasu aż Ci się zaplącze pod wodą w jakieś jebane wodorosty i będziesz na szybko aqualung kupował...
Z tą wodą to właśnie tak jest do dupy trochę.
KIedyś trochę latałem Skipperem jako hydroplanem.
Jest świetny! I zabawa jest przednia...
... do czasu kiedy próbowałem wystartować przy odrobinkę za dużych falach.
Kilka niewinnie wyglądających bryzg wody zalało dosłownie całe wnętrze.
Elektronika co prawda była jako tako zabezpieczona przed wodą, nic nie zawiodło, ale tka czy siak wylewanie tej wody z wnętrza kadłuba, suszenie pakietu i tych wszystkich kabli, odganianie tego rudego gówna z metalowych elementów...
... to nie było fajne.
I tak oto z zabawami z wodą się rozstałem.
...
Inny aspekt to to, że trzeba by mieć po drodze do jakiejś większej wody.
Ja nie mam.
I jak sobie pomyśle, że pływałbym tylko wtedy kiedy zbiegną się w jednym czasie dwie okoliczności:
- jestem w Lidzbarku
- Fale są dostatecznie małe ...

... to jakoś mi się odechciewa, zarówno ponownych podejść do Hydroplanu jak i do łódek wszelakich.

aikus · Postautor: **aikus** » 5 mar 2019, o 17:47

No...
Tyle co było o łodziach podwodnych, teraz krótki film o łodzi podziemnej:

Obydwa łożyska do wymiany.
Plus oczywiście pierdoły typu połamana wręga, porozklejany kadłub w kilku miejscach no i wzmocnienia o których mówiłem - to wszystko będzie ale to drobiazgi.
Ta ilość ziemii którą wytrzepałem z tego samolotu mnie powaliła... :masakra:

windcatcher · Postautor: **windcatcher** » 5 mar 2019, o 18:05

Poszedł do piachu ale wyszedł

Artja · Postautor: **Artja** » 5 mar 2019, o 18:10

Łódź... Łódź.. W Łodzi nie takie rzeczy się dziejo, a to jest glebogryzarka, taki kret co ziemię zabiera że sobą. Przesyp do woreczka będzie jak znalazł gdybyś z ziemi regulskiej gdzieś wyemigrował

Carson · Postautor: **Carson** » 5 mar 2019, o 19:15

Nie masz litosci dla sprzetu

przeciez gleby jeszcze przemarzniete

Co dziś zrobiłeś ze swoją (nie tylko) latającą maszyną

Kto jest online